Reklama

Niewykorzystana szansa Darzboru

19/06/2009 07:04

                               
Złudne okazały się nadzieje blisko 100-osobowej grupy zagorzałych kibiców Darzboru, którzy liczyli, nie bez racji, na zdobycie Pucharu Polski ZZPN przez swoich ulubieńców. Tymczasem, już po 29 minutach gry w Płotach, ich nadzieje prysły jak bańka mydlana.

Czwartoligowcy z Kamienia Pomorskiego zaczęli ten mecz od szybkich ataków na bramkę Krzyśka Kaszubowskiego i już w 14’ strzelili pierwszego gola. Nim piłkarze szczecineccy zdążyli ochłonąć po stracie pierwszego gola, już przegrywali 0 : 2, kiedy to w 17’ po interwencji Kaszubowskiego, odbitą przez niego piłkę, jeden z napastników kamieńskich z najbliższej odległości umieścił w bramce. Dopełnieniem nieporadności piłkarzy Darzboru, był w 29’ rzut karny, podyktowany za faul Kaszubowskiego, który bezbłędnie wykorzystał zawodnik Gryfa. Piłkarze ze Szczecinka obudzili się dopiero w ostatnim kwadransie pierwszej połowy i ostrzej zaatakowali. W 35’ Tomek Kubicki trafił piłką w słupek bramki Gryfa, a w 40 i 44 minucie dobrze spisał się bramkarz Gryfa Kulda, broniąc groźne strzały Kubickiego i Romańczyka. Do końca pierwszej połowy wynik nie uległ zmianie. Na drugą część gry nasi piłkarze wyszli z trzema zmianami w składzie. Boisko opuścili Sidorowicz, Moroza i Pytlarz, a ich miejsce zajęli Jabłoński, Kusiak i Sadzik. Nie wpłynęło to w znaczącym stopniu na poziom gry prezentowany przez szczecineckich

zzpn550-2.jpg

graczy. Co prawda próbowali oni częściej atakować niż w pierwszej części, ale dopiero w 60’ stworzyli groźną okazję, kiedy to strzał Kamila Chicewicza z trudem na róg wybił drugi bramkarz Gryfa Benedyczak. Bardzo ciekawe było ostatnie 18 minut spotkania. Najpierw w 72’ ładne uderzenie piłki głową przez Romańczyka, na róg wybija bramkarz Gryfa, by za chwilę po rzucie rożnym skapitulować po kolejnym strzale głową tegoż Romańczyka. Wydawało się , że strzelony gol doda skrzydeł naszym piłkarzom. Wtedy jednak w głównej roli, mało zaszczytnej, wystąpił szczecinecki bramkarz, który w 74’, mając już piłkę w rękach i po odgwizdaniu faulu na korzyść Darzboru, w niezrozumiałym zupełnie celu, kopnął nie posiadającego piłki rywala, za co słusznie ujrzał „czerwony kartonik”. W tym momencie z naszych piłkarzy jakby uszły resztki powietrza.

zzpn550-3.jpg

Gryfici tymczasem jeszcze raz groźnie zaatakowali i w 80’ strzelili 4gola. Darzborowcy mimo wszystko grali do końca i na 5 minut przed końcem meczu za sprawą Konrada Romańczyka strzelili drugiego gola. Wynikiem 4 : 2 dla Gryfa Kamień Pomorski kończy się finałowy mecz Pucharu Polski ZZPN. Podsumowując trzeba stwierdzić, że być może niepowtarzalna szansa przeszła koło nosa, ale słuchając po meczowej wypowiedzi trenera Datty, o tym, że kilku zawodników przeszło koło meczu i byli myślami w klubach, w których podpiszą lub wręcz podpisali już nowe kontrakty, to wszelki komentarz jest zbyteczny. Zarząd teraz musi się mocno zastanowić, co z tym fantem dalej zrobić i pomyśleć, jak budować drużynę na nowy sezon.
Darzbór  -  Gryf Kamień Pomorski 2 : 4( 0 : 3)
Darzbór: Romańczyk 75’i 85’     Gryf: Kostur 14’, Smela   17’, Wróbel 29’-karny, Kmetyk 80’

Aplikacja temat.net

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    kibic - niezalogowany 2009-06-23 11:52:06

    i po co dawać im kasę z miasta ????? Nawet nie potrafią godnie przegrywać ! Dobrze , że pozostała 10 nie podbiegła kopać przeciwnika.Za takie zachowanie bramkarza trener powinien wyrzucić go na zbity pysk z klubu bo nie przynosi on chluby ani klubowi , a tym bardziej miastu , które sponsoruje Darzbór

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Darzborowiec - niezalogowany 2009-06-20 16:48:39

    Wielimowiec - otrząśnij się ponieważ coś Ci padło na mózg. Wtedy kiedy był Darzbór o Wielimiu nawet nikt nie myślał. Był jakiś stwór w Gwdzie Wielkiej, który w głównej mierze bazował na zawodnikach ze Szczecinka. A co do talentów na miarę D.Bartolewskiego czy G.Kwiatkowskiego to bez urazy dla nich przeciwstawię Tobie Jana Pieszko, Janusza Makowskiego, Zbigniewa Zasińskiego czy nawet aktualnie grającego Konrada Romańczyka byłego reprezentanta Polski do lat 16. Dołożę jeszcze J.Fojuta co prawda nie wychowanek, ale Darzbór zaliczył. Twój komentarz jak wszystkich Was zza miedzy zawsze oparty jest na obrazach działaczy Darzboru wywyższając swoich. Skąd my to znamy!

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    sasiad z za miedzy - niezalogowany 2009-06-20 16:05:53

    Musze odniesc sie do Twojej wypowiedzi, nie ze wszystkim moge sie zgodzic. Faktem jest, ze druzyna Wielimia do najmlodszych nie nalezy. Na kolejny Wasz awans nie licze(chociaz szczerze Wam tego zycze), sama ambicja i zaangazowanie kibicow, dzialaczy, pilkarzy nie wystarczy na IV lige. Pytasz o talenty wychowane w Darzborze, nic prostrzego, Artur Bugaj, ktory rozegral wiecej meczow w I i II lidze niz przytoczona przez Ciebie dwojka razem wzieta. Z tych rocznikow najwiekszym talentem byl moim zdaniem Grzegorz Kubiak, niestety problemy zdrowtne nie pozwolily mu grac na pozimie odpowiednim do jego potencjalu. W jednym zgadzam sie z Toba w stu procentach. Megalomania i zadania pieniedzy od miasta jest nieporozumieniem i wszyscy o tym wiemy, moze z wyjatkiem mlodych kibicow Darzboru. Blizsze wspolzycie z samorzadem konczy sie bolesnym stosunkiem analnym o czym przekonaly sie ostatnio sekcje Kotwicy Kolobrzeg i druzyna Chemika Police. Mam nadzieje, ze da to dzialaczom MKKSu do myslenia. Pozdrawiam

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    nie kibic - niezalogowany 2009-06-20 13:56:02

    Jestem słabym kibicem ale to co widziałem na migawkach w Gawexie to smutne a zachowanie naszego bramkarza żenada.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    WIELIMOWIEC - niezalogowany 2009-06-20 10:27:59

    Kolejnemu fanowi Darzboru chce się rozporządzać kasą miejską... Owe "dziadki po 35 lat" zrobili coś, na co nie stać środowiska darzborowskiego - z własnej kasy reaktywowali klub. Te "dziadki", i jednocześnie trenerzy plus młodzi piłkarze i juniorzy und młodsi (pokażcie w MKKS talenty na miarę Bartolewskiego czy Kwiatkowskiego)mają dla kogo grać, bo w przeciwieństwie do Was mają prawdziwych kibiców (tych dobrych i tych złych). Po odejściu z Darzboru komendanta Wiecha, nadmuchaliście balon megalomanii, wygenerowaliście długi dla klubu i miasta. Nawet na Wikipedii sukcesy Lechii i Wielimia sprzed lat przypisaliście Darzborowi. Waszym klubem w dużej części zarządzają działacze, którzy kiedyś zadłużyli i zlikwidowali Wielim. Czeka was zamiana ligi z Barlinkiem na początek i żadna Akademia Piłkarska wam nie pomoże. [..]

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    staruszek - niezalogowany 2009-06-20 02:34:49

    ;optymista; nie liczy się metryka tylko poziom i zdrowie zostawione na boisku zawodnika.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    optymista - niezalogowany 2009-06-20 01:36:52

    zawiedziony ..marudzisz.. mimo wszystko puchar okregu koszalinskiego Darzbór Zdobył i utrzymał sie w lidze.. .tak jak gadasz to moze lepiej dać kase na .wielim gdzie grajastare dziadki po 35 lat -))?????

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    zawiedziony - niezalogowany 2009-06-19 13:43:09

    Mój komentarz będzie krótki. Postąpić podobnie jak to uczyniła Kotwica. Wycofać się z rozgrywek III ligi, ponieważ będzie podobnie jak z Olimpią Sztum czy Orlętami Rodło. Na takich piłkarzy, którzy nie mają honoru bronić barw swojego klubu szkoda nawet tych marnych pieniędzy jakie klub im płacił.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Temat Szczecinecki Temat.net




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do