
O tym miejscu położonym w sąsiedztwie parkingu za ratuszem pisaliśmy już wielokrotnie. Chodzi o dzikie wysypisko śmieci (w pierwszej fazie), a później teren porośnięty coraz wyższymi krzakami (w następnej fazie). Po naszych interwencjach oraz monitach Urzędu Miasta i mandatach nałożonych przez Straż Miejską na właściciela „posesji”, teren zabezpieczono, znaczy - wokół ogrodzono.
Niestety, ktoś ostatnio w płycie ogrodzeniowej wyrąbał solidnej wielkości dziurę. Przeciśnie się nią dorosły człowiek, dziecko wejdzie tam bez problemu. Pokonanie niziutkiego betonowego murku „uzbrojonego” w stalowe pręty, nie stanowi żadnego problemu, nawet dla dziecka. Co dalej?
Widok w środku tej „posesji” wprost poraża. Znajduje się tam duży i głęboki wykop, a raczej obiekt przypominający… basen kąpielowy z betonowymi ścianami o wysokości około 4 metrów! Na dnie tego „wykopaliska” jest woda. Gdy wpadnie tam zwierzę – pies czy kot, to pozostanie biedakowi tylko poszczekać lub pomiauczeć. Gdy wpadnie dziecko lub dorosły człowiek, może wołanie o ratunek ktoś usłyszy. Może...
Dziura znajduje się po zejściu z deptaka pod arkadą pomiędzy rzeczką Niezdobną a wspomnianym budynkiem. (sw)
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie