
Jak się dowiedzieliśmy, podczas najbliższej poniedziałkowej (6.02) sesji Rady Miasta przewodniczący Klubu PO, Paweł Szycko zrezygnuje z mandatu radnego. - Tak, to prawda - mówi „Tematowi” Paweł Szycko. - Powód jest prosty. Firma, którą zarządzam, świadczy usługi z zakresu medycyny szkolnej w pomieszczeniach szkół. A szkoły, jak wiadomo, są własnością miasta. Wydarzenia ostatnich tygodni, związane z kwestią ważności mandatu przewodniczącego RM Mirosława Wacławskiego, poddały w wątpliwość, czy aby na pewno nie ma żadnych barier, abym mógł sprawować mandat. To ja zwróciłem na to uwagę, że nie moge być dalej radnym. Po konsultacji z prawnikami posiadłem odpowiednią wiedzę i podjąłem taką, a nie inną decyzję.
Nasz rozmówca przekonuje, że jest to decyzja ostateczna. - Po prostu nie mogę być radnym, ponieważ takie jest prawo - dodaje. - Jeśli to prawo przyczyni się, do tego, że Polska znajdzie się na jednym z pierwszych miejsc pod względem zwalczania korupcji, to jest dobry powód, by w ten sposób postąpić. Nikt wcześniej nie zwrócił uwagi, że nie mogę być radnym. Aby być w zgodzie z prawem, po prostu muszę tak postąpić.
Warto dodać, że w przypadku zrzeczenia się mandatu radnego przez Pawła Szycko jego miejsce w radzie zajmie Anna Szymecka, prezes Stowarzyszenia Onkologia Szczecinecka, która w wyborach samorządowych zdobyła 132 głosy. (sz)
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
a co z pobranymi dietami? kiedy zwrot?
bo to jeszcze nie koniec-a gdzie był radca prawny UM czy PO? nie mógł poinformować kolegów co jest niezgodne z prawem ? aż mi jest żal tych biednych radnych niedoinformowanych!
Tak właśnie sobie to obmyślili - gburmistrz będzie nadzorował a Szycko będzie takim podstawionym prokurentem. Nie ma co dywagować nad tym. Jeśli w tym roku ludzie wyrzucą partię PO chociaż ze Szczecinka - szansę na otrzymanie w swoje ręce szpitala - może otrzyma ktoś inny i uczciwszy.
zmiana m. planu z.p. "Kilińskiego" - czyli teren wokół szpitala, może trudno podnosić rękę za zmianami bez narażenia się na uwagi, że to "pod siebie"?
Mój wcześniejszy wpis nie ujrzał światła dziennego.Prawdopodobnie Pan Doktor znudził się pracą radnego naszego zacnego miasta tonącego w długach jak wszystko czym PO kieruje.
Masz rację Czarny, to ostatnia szansa żeby odejść z twarzą i później nie być kojarzonym z PO.
przecież na radnego przewodniczącego głosowało aż 70 osób, jak ich traz może zawieść . szkoda
i jestem wręcz przekonany, że prawdziwym właścicielem będzie osoba, o której myślimy, jednak sądzę, że ten pan ( nazwijmy go umownie "D" ) nie jest na tyle głupi, by po tylu latach pełnienia odpowiedzialnej funkcji w mieście oficjalnie przejąć szpital pod swoim nazwiskiem. Sądzę, że pan "D" znajdzie sobie marionetkę z "kwalifikacjami", a sam będzie z stał z boku, pilnował interesu i oczywiście czerpał z tego wymierne zyski. Jednak, co ja tam mogę wiedzieć, tak sobie tylko fantazjuję
kandydatem do taboretu o którym mówisz jest ktoś inny, ktoś kogo znasz
miej Pan choć za grosz honoru i postąp tak jak pański kolega. Wszyscy będą pamiętać, że trzymał się Pan koryta do samego końca a w ostatecznej rozgrywce i tak zwycięży prawo. Po co tacy ludzie w ogóle kandydują na radnych???? Żeby zdobyć jeszcze więcej zleceń przetargów i zamówień... Tylko po to - bo raczej na brak pieniędzy nie mogą narzekać........
Biorąc pod uwagę szczecineckie realia to jest to bardzo prawdopodobna wizja.
teraz zapewne przyjrzą się bardziej dokładniej całej reszcie "wspaniałych" radnych, którzy siedzą tam bezprawnie. Po co wylatywać z hukiem i być okrzyczanym oszustem, kiedy można odejść w chwale z przydomkiem uczciwego?
To nie fantazja, to obnażenie planów "elytki" "polityków" znad Trzesiecka!
Brawo dla pana doktora... A nasz przewodniczący Rady Miejskiej milczy... Jego to prawo nie dotyczy...gdyż jest szefem!!!!
Teraz popuszczę troszkę wodze fantazji. Przypuśćmy, że za dwa, trzy lata, oczywiście po wykonaniu niezbędnych remontów, szpital szczecinecki wbrew zapewnieniom starosty zostanie sprywatyzowany. Jednym z najmocniejszych kandydatów do przejęcia, choćby z racji dotychczas prowadzonej działalności jest radny Szycko. ( nie będę tutaj pisał o drugim kandydacie, gdyż kazdy chociaż troszeczkę zorientowany w szczecineckich realiach, wie o kim myślę ) Czy wyobrażacie sobie jaki podniesie się krzyk, ile padnie oskarżeń o korupcję, partyjniactwo, kolesiostwo i wykorzystywanie układów, gdy jednym z właścicieli zostanie obecny radny?? ( tak na marginesie, to bym się z tymi opiniami zgadzał ) Reasumując, plany obecnych włodarzy miasta są bardzo dalekosiężne i starają się działać z dużym wyprzedzeniem, zdają sobie bowiem sprawę z faktu, że rządy PO wiecznie trwać nie będą. Jednak drodzy forumowicze, nie przejmujcie się moim fantazjowaniem. Co ja tam mogę wiedzieć, ale tak na wszelki wypadek, zrobię sobie print screen tej strony z moim wpisem, i sprawdzę za trzy lata, czy moje fantazje miały realne podstawy, czy też nie? Pozdrawiam fantastów
Do wpisu wyżej. "doktor" zna prawo, ale jak jest faktycznie ze spokojem sumienia? Mnie ciekawi czy "diety" wrócą do kasy magistratu.
Jak w tytule. Mądrzy wiedzą gdzie jest te drugie dno!
doktor w przeciwieństwie do mecenasa ma honor i jaja!!!!!
który z radnych PO będzie następny,szkoda by było gdyby to był ostatni.
istny kabaret!!
No no decyzja godna podziwu.Ale czy nie ma tu drugiego dna...czy jeszcze czegoś może nie wiemy....? Pan mecenas tego nie zrobi bo ma zupełnie inną moralność
Wychodzi na to, że Pan doktor zna lepiej prawo od Pana mecenasa. Brawo