Nie pomagają apele. W okolicach Szczecinka trawy płoną niemal codziennie

Bezmyślność i głupota - tak krótko można podsumować działania, prowadzące do pożarów traw i nieużytków. W ostatnim tygodniu na 9 pożarów do płonących traw strażacy wyjeżdżali aż 7 razy. A sezon na tego typu zdarzenia jeszcze na dobre się nie rozpoczął.

Jak poinformował nas kpt. Mirosław Śledź, p.o. Zastępcy Komendanta Powiatowego  Państwowej Straży Pożarnej w Szczecinku, w minionym tygodniu trawy i nieużytki płonęły niemal codziennie. Z pomocą miejscowych OSP szczecineccy strażacy interweniowali w Łubowie, Gwdzie Wielkiej, Godzimierzu, Lubogoszczy, Dalęcinie oraz w miejscowości Równe. Trawy stanęły w ogniu także na trasie Łubowo-Czaplinek, na DK nr 20, jak również w Szczecinku przy ul. Kołobrzeskiej.

Strażacy walczyli też z ogniem w miejscowości Mosina, gdzie płonęła altanka. A także - na os. Zachód, gdzie w pożar wybuchł w jednym z bloków przy ul. Białogardzkiej. 

Oprócz tego szczecineccy strażacy interweniowali jeszcze 10 razy. Wśród najważniejszych zdarzeń można by wymienić pomoc zespołowi ratownictwa medycznego w Wilczych laskach czy udzielenie pomocy osobie poszkodowanej do czasu przybycia karetki w Storkowie. Strażacy zostali też wezwani do usunięcia plamy oleju z drogi w Jeleninie oraz w Białym Borze przy ul. Czujnej.

To jednak nie koniec. Jednostka ze Szczecinka pomagała również przy usuwaniu gruzu z jezdni w Bornem Sulinowie. Udzielała też pomocy policji i ZRM w otwarciu mieszkania w Szczecinku przy ul. Wyszyńskiego. Strażacy pomogli też uwolnić kota, który utknął w oknie w Szczecinku przy ul. Chełmińskiej. Pomagali również w wydobyciu krowy ze stawu w miejscowości Przybkówko.

Cały czas trwa także akcja “Szczepimy się”. Tym razem strażacy pomogli przetransportować osoby starsze i chore na szczepienie w Barwicach.

Foto: OSP Parsęcko