
Przedświąteczny czas, w którym przygotowując się do Gwiazdki, niekiedy zapominamy o zdrowym rozsądku, to raj dla oszustów i naciągaczy. Kuszeni okazyjnymi cenami i atrakcyjnymi ofertami, tracimy czujność, której akurat w tym okresie z pewnością nie powinno nam zabraknąć. Co należy robić, by nie stać się ofiarą nieuczciwych sprzedawców? Co brać pod uwagę, gdy planujemy wziąć szybką, świąteczną pożyczkę? I wreszcie, jak można dochodzić swoich praw, kiedy już zdamy sobie sprawę, że zostaliśmy oszukani? Jak przekonuje Powiatowy Rzecznik Konsumentów Tadeusz Bobryk, aby ustrzec się przed naciągaczami, nie potrzeba wiele.
Jest kilka elementów, które zawsze powinny wzbudzić szczególną czujność u wszystkich konsumentów. Należą do nich: wyjątkowo niska cena, wyroby z darmowymi dodatkami czy niewłaściwe umiejscowienie ceny towaru. Tadeusz Bobryk radzi, aby przed skorzystaniem z danej oferty promocyjnej, sprawdzić, czy rzeczywiście mamy do czynienia z promocją. W błąd mogą również wprowadzać kupujących duże opakowania, kryjące w sobie o wiele mniej towaru niż się spodziewamy; co więcej, produkty oferowane w przedświątecznych promocjach zazwyczaj mają krótkie terminy ważności. W przypadku zakupów internetowych warto natomiast zwrócić uwagę, czy sprzedawca udostępnia podstawowe dane swojej firmy, jak np. nazwa prowadzonej działalności i jej forma prawna, imię i nazwisko sprzedawcy, numer NIP i REGON.
A co, z niekorzystnymi dla konsumentów pożyczkami? Okres przedświąteczny to czas, w którym wyjątkowo rośnie aktywność nieuczciwych firm pożyczkowych. Pieniądze, potrzebne na zakup świątecznych prezentów czy potraw, pożyczyć łatwo. Gorzej jednak ze spłatą, zwłaszcza wtedy, gdy całkowity koszt kredytu okazuje się nagle znacznie wyższy niż początkowo zakładaliśmy. Na co w takich przypadkach uważać?
Jeśli chodzi o szybkie, świąteczne pożyczki, Tadeusz Bobryk zwraca uwagę na podstawową regułę: najważniejszą rzeczą w przypadku zawierania umów, niezależnie od tego, czy jest to umowa o świadczenie usług telekomunikacyjnych, umowa o kredyt w banku czy umowa zakupu - jest zapoznanie się z jej postanowieniami. Składając podpis na umowie, klient potwierdza, że akceptuje treści w niej zawarte. Rezygnując z zapoznania się z treścią umowy przed jej podpisaniem, działamy na własną szkodę i na własną odpowiedzialność.
- Sprawy dotyczące szybkich kredytów zdarzają się dość często - zaznacza nasz rozmówca. - Za każdym razem najważniejszy jest fakt, czy dana osoba podpisała już umowę. Istotne jest, żeby najpierw dokładnie ją przeczytać. Sprawdzić, czy oprocentowanie pożyczki nie jest zbyt wysokie lub czy np. pojawiają się dodatkowe opłaty. Ważne jest również to, aby sprawdzić, jaka jest całkowita kwota to zapłaty. Jeśli czegoś w umowie nie rozumiemy, zawsze lepiej niczego nie podpisywać. Warto też zawczasu zweryfikować wiarygodność firmy, która udziela nam kredytu. Lista wszystkich podmiotów, które zostały objęte nadzorem finansowym, dostępna jest np. na stronach internetowych Komisji Nadzoru Finansowego.
W przypadku jakichkolwiek problemów, czy to z zakupami, czy z zaciągnięciem pożyczki, konsumenci zawsze mogą się o zwrócić się o pomoc do Powiatowego Rzecznika Konsumentów bądź do najbliższej Inspekcji Handlowej. (sz)
foto: sxc.hu
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie