Nie chcesz płacić – oznakuj psa

Odkąd w 2008 roku rząd przyjął nowelizację zapisów dotyczących podatków i opłat lokalnych, to samorządy decydują, czy podtrzymać konieczność płacenia podatków od posiadania psa, czy nie. Choć wpływy do miejskiej kasy z tzw. psich podatków zazwyczaj nie są zbyt wysokie, wiele miast nie znosi obowiązku ściągania opłat. Podobnie jest w Szczecinku. Od nowego roku opłata roczna za posiadanie psa będzie podtrzymana i -podobnie jak dotąd - będzie sięgać sumy 100 złotych. Skierowana jest w tych, którzy nie chcą trwale oznakować swojego psa.
– Ogólnie mieszkańcy są zainteresowani oznakowaniem swoich psów – informuje Konrad Czaczyk, rzecznik prasowy Urzędu Miasta. - W roku 2009 zaczipowano we własnym zakresie około 180 zwierząt. Jeśli jakaś osoba chce być zwolniona z konieczności płacenia podatku, może zaczipować psa na swój koszt. W szczecineckich lecznicach średni koszt takiego oznakowania psów wynosi około 55 złotych od psa.
Jak wysoki jest rocznie wkład własny miasta w procesie czipowania psów? Wyjaśnia Konrad Czaczyk: - Miasto ponosi koszty jedynie za prowadzenie i aktualizację bazy danych. To około 7 tysięcy na rok. Miasto płaci również za czipowanie psów wydawanych do adopcji ze schroniska. W 2009 roku oznakowano w ten sposób 35 psów. Koszt to około 1.100 złotych. Należy jednak dodać, że za tę usługę płaci PGK z miejskiej dotacji na prowadzenie schroniska.
Plan na 2009 rok zakładał, że wpływy miasta z tzw. psich podatków nie przekroczą sumy tysiąca złotych. – Obecnie wykonanie planu mamy na poziomie 970 złotych – dodaje nasz rozmówca. Czy w sytuacji, w której wpływy z podatku od posiadania psa nie pokrywają nawet połowy kosztów obsługi czipowania, zasadne jest podtrzymywanie ściągania opłat od właścicieli? Odpowiada Konrad Czaczyk: - Podatek ma przede wszystkim skłaniać właścicieli psów do ich trwałej identyfikacji (koszty zachipowania ponosi się 
jednorazowo i stanowią one ok. połowy opłaty rocznej za posiadanie psa, więc to się "opłaca". Trwała identyfikacja umożliwia przypisanie psa do konkretnego właściciela, co bardzo ułatwia pracę odpowiednim służbom, gdy np. znajdą psa błąkającego się po mieście czy np., gdy pies kogoś pogryzie.
(sz)