
Kilkukilometrowe korki na trasie znad morza i nad morze, wściekli kierowcy, totalnie „rozłożony” rozkład jazdy autobusów komunikacji miejskiej i PKS oraz zaskoczeni policjanci – to efekt popołudniowego (17.07) protestu mieszkańców wsi Świątki i Trzesieka na drodze krajowej nr 11 vis a vis Urzędu Gminy. Wójt Janusz Babiński nie pojawił się na manifestacji. Ponoć kierował nią zza firanek swojego gabinetu.
Zdesperowani ludzie chodząc w tę i z powrotem po przejściu dla pieszych głośno protestowali przeciwko planom włączenia ich wsi w granice administracyjne miasta. - Za komuny było demokratyczniej, to rozbój w biały dzień, działania Tuska i jego kolesi ze Szczecinka zaskarżymy do Brukseli – pomstowali.
Jeden z agresywniejszych mieszkańców Świątek z uporem maniaka tłumaczył nam, że chce mieszkać na wsi, a nie w mieście. - Jak u was kupuję chleb, to płacę w mieście. Sklepikarz płaci podatki w mieście. To po ch… ta durna argumentacja Douglasa? - mówił wyraźnie podekscytowany.
Klęli też kierowcy, którzy przez dwie godziny w potwornym upale stali w przymusowym korku. – Gonię do Katowic. Za kilka godzin nie pojadę, bo będzie zakaz dla tirów. Czy ci pożal się Boże manifestanci biorą to pod uwagę? – pieklił się szofer potężnego tira.
Chcieliśmy porozmawiać z wójtem Babińskim, m.in. o jego wczorajszej manifestacji w Ełku. Niestety, nie dało rady. Około południa wójt nam powiedział, że nic nie wie o dzisiejszym proteście.
Policja nie interweniowała, choć mogła udrożnić ruch. Fotografowała i filmowała manifestantów. Na nasze pytanie, po co?, usłyszeliśmy: do archiwum. (red)
Foto: Transparenty i flagi państwowe w garść i jazda w tą i z powrotem po przejściu dla pieszych na niesamowicie zatłoczonej latem DK 11. - To nasza „propozycja” dla koalicji rządzącej. Będzie jeszcze ostrzej – ostrzegali manifestanci.
więcej zdjęć w galerii
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie