
Od 25 maja w klasach 1-3 szkół podstawowych miała zostać uruchomiona opieka dla dzieci, a dla maturzystów i uczniów podchodzących do egzaminu ósmoklasisty możliwe miały być konsultacje. Ile dzieci z klas 1-3 poszło dzisiaj do szkół w Szczecinku? Ilość w szkołach publicznych może zadziwić.
13 maja rząd ogłosił trzeci etap łagodzenia restrykcji wprowadzonych po rozpoczęciu pandemii koronawirusa.
Pojawiła się także pierwsza data możliwości częściowego powrotu dzieci i młodzieży do szkoły. Od 25 maja w klasach 1-3 szkół podstawowych miała zostać uruchomiona opieka dla dzieci, a dla maturzystów i uczniów podchodzących do egzaminu ósmoklasisty - możliwe są konsultacje. Od 1 czerwca taką możliwość będą mieli wszyscy uczniowie.
Ile dzieci z klas 1-3 poszło dzisiaj do szkół w Szczecinku? Ilość w szkołach publicznych może zadziwić. To tylko jedenastka dzieci.
- Rodzice deklarowali udział znacznie większej ilości, ale jeszcze w piątek wycofywali się z decyzji
- mówi nam Tomasz Czuk, dyrektor Komunalnego Centrum Usług Wspólnych w Szczecinku. - Trudno jednoznacznie określić, dlaczego tak się stało.
Z powodu małego zainteresowania opiekę szkolną prowadzą w tej chwili dwie miejskie placówki: Szkoła Podstawowa nr 1 oraz Szkoła Podstawowa nr 7.
Sporą frekwencją może się za to pochwalić Szkoła Społeczna, do której na zajęcia klas 1-3 uczęszcza od dziś dwudziestka dzieci.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Skoro nauczycielki dzwonią po uczniach i zniechęcają rodziców nie ma się co dziwić takiej frekwencji... Ciekawe, że 1go września obawy rodziców nagle znikną.... Ha ha. Dzieci już wtedy będą w szkole bezpieczne? Dla nauczycieli taki rozwój sytuacji jest wygodny. Wyślą coś na maila, czy librusa i koniec. A tak jeszcze siedzieć z dziećmi by musieli.. Biedaczki nasze
Bo nauczyciele też się boją o siebie, rodziny i dzieci.Pandemia trwa,a od września zobaczymy co będzie.
Społeczna ma czesne, prawda?
Nie dziwię się więc rodzicom posyłając swe dzieci. Płacą, a dzieci w domu siedzą i są nauczane przez rodziców
Jutro przyjdzie jeszcze mniej skoro dzisiaj dzieci powiedziały jak to w szkole nie przestrzegają zasad chodzą bezmasek i blisko stoją i nie ma nic do dezynfekcji tylko przy sekretariacie dla dyrekcji tak jak mi powiedziała corka i ja jutro też nie puszczę jej i karzdemu odradzam Szkoła i epidemia to pomyłka a samorzad mial zabezpieczyć szkoly i znowu oszczedza.To dobrze że madrzy nauczyciele dzwonia po dzieciach zeby nie przychodzić skoro widzą że strach tam isc
Gosciu nie biedaczku sam sobie siedx ze swoimi dziecmi i nie wciskaj im innym i załóż maeczke bo jad ci się wylewa na nauczycieli oj biedaczek jednak z ciebie bo to smutne byc takim plujacym anonimowo na innych
Mialy byc konsuultacje dla 8klas dla jednego aw jedynce mialem lekcje tlum w klasie bezdezynfekcji na ulicy niemoge stac z kolegami a tam mi kazali bezsens
NAUCZYCIELE NIC NIE ROBIĄ. a ZARABIAJA PO 5 TYS. ZŁOTYCH! ZA 19 GODZIN PRACY (LEKCYJNYCH GODZIN)
Rządzący informowali,że wszystko przygotowane i jest bezpiecznie,ale z w/w wypowiedzi wynika,że nie.Ciekawe czy nauczyciele i obsługa przebadani?,bo widać co się dzieje w niektórych otwartych placówkach oświatowych.Chyba trzeba było wstrzymać się do września i bardziej przygotować, ale to jest moje zdanie.Dbajmy o zdrowie swoje i innych.
Nauczycielom się w główkach poprzewracało. Ministerstwo przedłużyło elerning do 25 czerwca, a te muczycielki pod szyldem konsultacji regularne lekcje chcą nadrobić. Przepytać i klasówka, sprawdzianik. Przez dwa miesiące remont łazienek w domach robili a teraz som w czarnej d.... bo zaległości kolosalne. Podstawa programowa niezrealizowana.