
Czy Szczecinek czeka masowy strajk nauczycieli? Jak informują media, taki scenariusz może już w najbliższy poniedziałek (17.12) sparaliżować pracę wielu szkół na terenie całego kraju. Nauczyciele, chcą tak samo jak niedawno policjanci i obecnie pracownicy sądów, przechodzić masowo na zwolnienia L4. Domagają się natychmiastowej podwyżki zarobków o 1000 zł. Tyle bowiem dzieli pensje nauczycieli od przeciętnego wynagrodzenia. Strajkujący będą się też domagać dymisji minister Anny Zalewskiej.
Strajk nauczycieli, który ma potrwać od 17 do 21 grudnia, czyli w okresie poprzedzającym przerwę świąteczną, ma najbardziej uderzyć w rodziców, którzy nie będą mieli możliwości, by przez zamknięte szkoły i przedszkola zaopiekować się swoimi dziećmi. Wiele placówek już wysłało do rodziców ostrzeżenia, w których powiadamiają ich o „gotowości” wobec strajku i konieczności zaopiekowania się dziećmi w czasie, gdy dana szkoła lub przedszkole przez nieobecność nauczycieli i wychowawców będzie musiała zostać zamknięta. Pojawiają się informacje, że tuż przed świętami do strajku mają się przyłączyć nawet całe powiaty. Do strajku przyłączyć mają się m.in. szkoły w sąsiadującym z powiatem szczecineckim - powiecie drawskim.
Czy strajk obejmie także szkoły w Szczecinku? – Na chwilę obecną nic mi na ten temat nie wiadomo – poinformował nas Tomasz Czuk, dyrektor Komunalnego Centrum Usług Wspólnych w Szczecinku.
– Nie dotarły do mnie żadne sygnały świadczące o tym, by szczecineccy nauczyciele mieli masowo przechodzić na zwolnienia L4.
Dodajmy. Planowany strajk nauczycieli ma mieć status nieformalny. Od protestu w postaci masowego przechodzenia na L4 odcina się Związek Nauczycielstwa Polskiego. Związkowcy o własnej akcji protestacyjnej mają ewentualnie zdecydować 18 grudnia.
Warto nadmienić, że zaplanowany na przyszły tydzień strajk może także zaburzyć przebieg próbnego egzaminu 8-klasisty na zakończenie szkoły podstawowej. Próbny egzamin, zgodnie z przyjętym harmonogramem, miałby się odbyć w dniach 18-20 grudnia.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
"Boże widzisz i nie grzmisz...."
Nauczyciele to w większości wyborcy PO i członkowie przybudówki PZPR, czyli ZNP. Za PO siedzieli cicho - 8 lat. Wszystko pasowało. Skaczą, jak prawica doszła do władzy. Postkomusze środowisko. W ilu szkołach Szczecinka upamiętniono 13 grudnia?
W czasach PZPR istniały kontrole osób przebywających na zwolnieniach lekarskich ,może czas powrócić do dobrych nawyków i skontrolować tą przybudówkę PZPR czyli wyborców PO oraz pociągnąć do odpowiedzialności lekarzy i osoby zdrowe przebywające na zwolnieniach chorobowych.
W wielu aspektach naszego życia obecna władza wraca do czasów PRL. Z powyższych postów wynika, że wyborcy dzisiejszej władzy pragną powrotu PRL. Kontrolować, nękać, upodlić. Najlepiej elity. Bo kto ma więcej ode mnie, to pewnie złodziej i zwolennik PO. Tak właśnie wygląda Polska AD 2018.
widzę że w komentarzach tęsknią za PRLem.
Pewnie że tęsknimy za PRL. Byliśmy młodzi , piękni , zdrowi , mieliśmy pracę i oddychaliśmy czystym powietrzem bez toksyn z kronobyla.
Lenie do roboty zus was uzdrowi kwestia czasu malo wam zmiencie zawod kuku na muniu
(Do gościa od nękania za obecnej władzy) Jakoś za PO, Pisowcy nie palili świeczek. Nie skakali w czarnym widzie aborterów. Teraz i palisz, skaczesz, plujesz jadem (wizyta premier). Za PO, to byś nawet ogarka pod sądem nie postawił. Nie pisz bzdur i zmień kanał.
To faktycznie dziadek że skleroza z ciebie skoro tylko tyle zapamiętałes, jeszcze jak biała pałka była przy pasku to już wogole luxus miałeś.
Jak i mało pieniędzy, urlopu to niech zmienią zawód. Nie muszą być nauczycielami, niech otworzą własny biznes i poczują jak to jest na posadzie nie państwowej.
Natychmiastowa podwyżka o 1000zł. Świetny żart.
Patrząc na komentarze, to najlepiej nauczycielom zabrać pensje i niech pracują za darmo. Dziwne, że nie przeszkadza branie masowych zwolnień przez inne grupy społeczne
Jaki ty jesteś tępy!!!!!!
Do roboty lenie. Zwalniać się i podbijać swiat. Za lewe l4 powinna być dyscyplinarka
Średnią krajową? Za 20h tydodniowo i pół roku wakacji? To jakis ponury żart. Połowę bym od razu zwolnił. Reszcie dozucil 2X tyle zajęć.
Jak im się nie podoba to niech się pozwalniają i wyjeżdżają do pracy za granicę ,na zmywak lub do opieki na starszymi ludźmi .Do takiej pracy wyjechali nasze tak samo wykształcone jak nauczyciele dzieci .Tam na pewno zarobią więcej.
Skoro to taki super zawod to dziwi mnie , dlaczego komentujacy nie ida pracowac do szkoly. Czyzby brak kwalifikacji?!
Tobie by trzeba "dozucic" (szok..:-P) Korki z polskiego;)
Nauczyciela zawsze jest jak, i można zgnoić...
Najwięcej narzekają nauczyciele po podyplomowym dokształcaniu, zrobią półroczny kurs i uważają się za specjalistę w danej dziedzinie. Najwyższy czas zmienić system sprawdzania nauczycieli, dobrze opłacać tych co potrafią uczyć, a tych co na odczepnego prowadzą lekcje pozbawiać dodatków. Poziom nauczania w szkołach sięgnął dna, nieliczni nauczyciele coś sobą reprezentują. A zarobki za 18h tygodniowo lekcji należą do przyzwoitych, oczywiście trzeba zrobić awans zawodowy, pokażcie PITa to porozmawiamy o biedzie, a można to np. sprawdzić w oświadczeniach majątkowych radnych miejskich i powiatowych. Nie wspominając o tych nauczycielach pracujących na 2 i więcej etatach, takich trochę jest u nas w mieście.
20h- tyle dzieli nauczycieli od przeciętnego czasu pracy.
Ej rodzice przyznać się kto wysyłał swoje dziecko na euroweek. Tyle tego lewactwa w śmierdzinku jest że się ktoś na pewno skusił na robienie kariery językowej i liderowanie córeczki. Co siara teraz?
20 h ? chyba jakiś żart! może i 10 % jest takich nauczycieli , co poza tymi godzinami nic więcej nie robią. Sprawdzenie prac pisemnych z języka ( obojętnie jakiego ) to średnio 25 razy 0,5 godz( poprawienie , wpisanie komentarzy i wstawienie oceny do dziennika- co często się robi w domu na prywatnym komputerze) to jest 12,5 godziny pracy dla jednej klasy. Przeciętnie nauczyciel uczy w 4 takich klasach przy etacie 20 h.Czyli 12,5 razy 4 klasy to jest 50 godzin pracy w domu po lekcjach. Można jeszcze wyliczać spotkania z rodzicami, długie rozmowy przez telefon, załatwianie spraw wychowawczych na przerwach , po lekcjach itp. Dużo by wyliczać...., tylko ktoś bardzo krótkowzroczny podaje te nieszczęsne 20 h lub 18 godzin nauczyciela...…. Jest jeszcze wiele aspektów, których nie chce mi się poruszać, chociażby korzystanie z kleju, długopisów, bloków, papieru - to wszystko jest z naszego prywatnego budżetu......
Brakuje dobrych i solidnych nauczycieli. Takich boją się miernoty dyrektorskie. Dyrektorzy „wuefiści”, to dopiero specjaliści:):)
Pełny etat pracownika to ok 46 godz. tygodniowo ! Belfra to 17 godz. !!! Nazywam ich "SZARĄ STREFĄ" Wyciągają ostatnie grosze od rodziców na korepetycje za które nie odprowadzają podatku, a założyć działalność gospodarczą to nie łacha - Złodziejstwo.
długopis, blok, papier... ojejku. co powiesz o ciuchach roboczych itp. z prywatnego budżetu? popłacz się jeszcze, że gimbus po nauczyciela nie dojeżdża
Nikt nikomu uczyć się nie zabraniał! Trzeba było wykształcić się na nauczyciela! Najlepiej komentować nie mając pojęcia o specyfice pracy!Obyś cudze dzieci uczył!Brawo nauczyciele, walczcie o swoje!
"Trzeba było wykształcić się na nauczyciela" - żeby jęczeć o niskich zarobkach? to ta inteligencja? ;D póki są chętni do pracy, zarobki będą jakie będą. tak działa wolny rynek. skoro są chętni - widać zarobki są wystarczające. nie podoba się? chyba nie trzeba tłumaczyć jak się pisze wypowiedzenie