
Jak się zakończy nieformalny protest nauczycieli w SP7, którzy w poniedziałek, 21.01 zachorowali na tajemniczą chorobę? Wszystko wskazuje na to, że zwolnieniom lekarskim, które masowo wystawiono nauczycielom między innymi w jednej ze szczecineckich placówek, przyjrzą się urzędnicy Zakładu Ubezpieczeń Społecznych.
https://szczecinek.com/artykul/nauczyciele-ze-sp-nr/601659
O proteście nauczycieli ze szczecineckiej “siódemki” momentalnie zrobiło się głośno w całym mieście. Sprawę monitoruje Komunalne Centrum Usług Wspólnych w Szczecinku, nadzorujące pracę miejskich nauczycieli. Jak już informowaliśmy, na razie na zwolnienia lekarskie w tak dużej liczbie zdecydowali się przejść wyłącznie nauczyciele SP7.
Jak się jednak dalej dowiadujemy, do KCUW dotarła informacja o możliwych kontrolach ZUS-u. Weryfikacji mają być poddane wszystkie wystawione dotąd zwolnienia lekarskie. Ma to zapobiec nieuzasadnionej nieobecności, za które wypłaca się świadczenia. Informację tę potwierdza Tomasz Czuk, dyrektor KCUW.
Dodajmy. Kontrole ZUS podejmowane są ostatnio wszędzie tam, gdzie nauczyciele decydują się na nieformalną formę strajku w postaci przejścia na “lewe” zwolnienia lekarskie.
W przypadku wykrycia nieprawidłowości ma możliwość skrócenia długości zwolnienia i wstrzymania dalszej wypłaty zasiłku chorobowego.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
szkoda, że świętych krów policjantów ZUS nie mógł skontrolować
od razu proponuje sprawdzić tych lekarzy, którzy wystawiają lewe zwolnienia. WSTYD
Proszę także zainteresować się lekarzem który im lewe zwolnienia wystawia. Oszuści i nauczyciele i lekarz. Nie dziwię się potem dzieciom
Wszystkich ZUS powinien kontrolować policjantów, pracowników prokuratury, a nauczycieli w pierwszej kolejności
Jak policjant, wojskowy czy pracownik idzie na L4 to jest ono legalne, a jak nauczyciel to jest ono "lewe"? Do weryfikacji należy wziąć wszystkie zwolnienia, a nie tylko jednej grupy zawodowej.
A skąd wiadomo że lewe a może tam jest epidemia cholery
Policji i sądu bali się, a tu szpanują cieniasy Zusole! Rozumiem, że "Zusowcy" mają wykształcenie medyczne na takim pozimie, że mogą podważać diagnozę lekarza? Śmiech na sali:-) :-)
Wychodzi na to,ze to ZUS,a nie lekarz bedzie decydowal,kto bedzie mogl byc chory.
My ludzie pracujący w prywatnych firmach nie mamy możliwości takiego strajku, ale i tak moje sumienie nie pozwoliłoby posunąć się do "lewych" zwolnień lekarskich. Jak się nie podobają płace nauczycielą to niech zmienią zawód, a nie uczą nasze dzieci jak kłamać i kombinować. A ZUS powinien zabrać się takze za lekarzy
Typowy Polak!! Zgnuśniały i zazdrosny!!! Wstydź się buraku za swój debilny komentarz!!! Każdy ma prawo do godnego życia! Czy to Pan policjant czy Pani nauczycielka. A ZUS niech się w pompkę cmoknie. Ceny jak w Unii a wynagrodzenie jak w Zimbabwe. Tylko złodzieje w tym kraju mają prawo dużo zarabiać! Wstyd takie komentarze pisać, chyba że IQ tyle co temperatura ciała!
Ciekawe czym jeszcze będą zastraszać tych nauczycieli żeby nie walczyli o swoje.
Pierwszy raz popieram ZUS !!!!
lewe zwolnienia lekarskie powinno się w pierwszej kolejności sprawdzać u lekarza, które je wystawił, ale lekarz przecież nie wystawi zwolnienia dla zdrowej osoby.
Nie strasz, nie strasz, bo się......
Niby dlaczego ZUS miał kontrolować policjantów, skoro nie płacą oni składek na tą instytucję. Poza tym jaką jest odpowiedzialność w pracy mundurowego a jaka u nauczyciela, chyba nie ma porównania
Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia...niestety! Decydując się na zawód nauczyciela kierowałam się już ładnych parę lat temu...sercem niestety... oczywiście znałam stawki wynagrodzenia itp. nie było to okryte żadną tajemnicą. Jednak te parę lat temu dzieci wychowywano w oparciu o zasady moralne: poszanowanie drugiego człowieka, jego pracy... Ministerstwo oceniało faktyczne osiągnięcia uczniów i nauczycieli a nie dokumenty... Obecnie za te same pieniądze użeramy się z co najmniej kilkoma "patologicznymi elementami" w każdej z klas...MEN dorzuca co chwilę nowe wytyczne, nową dokumentację, nowe dodatkowe obowiązki, za którymi nie idzie dodatkowa pensja... Rodzice wyobrażają sobie że nie mamy życia poza szkołą i tylko czekamy popołudniami na odbieranie pretensjonalnych telefonów...mimo że wiele rzeczy dla naszych uczniów przygotowujemy kosztem właśnie naszej własnej rodziny wliczając w to również koszty finansowe... to tylko skrawek tego wszystkiego z czym wiąże się ten ukochany przeze mnie zawód....Łatwo jest mieszać z błotem nie mając rzeczywistej świadomości tego jak wygląda te przepracowane tylko w teorii 18 godzin tygodniowo...
tyle wolnego co maja nauczyciele to zadna grupa nie ma a zarobki nie sa wcale zle za taka prace , ktora trzeba w domu wykonywac za nauczycieli
"My ludzie pracujący w prywatnych firmach nie mamy możliwości takiego strajku, ale i tak moje sumienie nie pozwoliłoby posunąć się do "lewych" zwolnień lekarskich. Jak się nie podobają płace nauczycielą to niech zmienią zawód, a nie uczą nasze dzieci jak kłamać i kombinować. A ZUS powinien zabrać się takze za lekarzy" Kto wtedy będzie wtedy uczył Twoje dziecko ? Mało wiesz , więc lepiej nic nie pisz... Dobrze, że strajkują bo im się należy , wydaje mi się , że większość czasu spędzają z Twoim dzieckiem , więc je wychowują tak naprawdę... Mysle, że piszę to człowiek o niskim statusie społecznym , bez urazy oczywiście.
Ci pedagodzy , uczą nasze dzieci "właściwych" postaw społecznych. Brawo ZUS, kodziarscy nauczyciele powinni zatrudnić się u prywaciarza na taśmie. Zarobią więcej i nie będą szkodzić dzieciom.
damozjady i lenie dostają do pensji wiele dodatków i potem taki mówi że zarabia "zaledwie 3600zł" a nie doda, że nie muszą płacić ZUSu jak inni i mają wiele dodatków do pensji!. Zobaczcie jakimi jeżdża autami i w jakich domach mieszkają. Praca jest często na tragicznym poziomie - zapytajcie rodziców którzy muszą sami wykonywać za nich pracę w domu. Ja bym zwolnił kilku takich dyscyplinarnie. "Chorzy" - jak chcecie za 20h pacy w tygodniu zarabiać 2 średnie krajowe to mam dla WAS radę. Zwalniajcie się już i w te pędy biegnijcie podbijać świat. Tylko baczcie byście z głodu nie padli bo normalna praca jest znacznie cięższa niż to co się wam w głowach roi.
Sporo nauczycieli na L4, to mają czas pokomentować
Popieram każdą formę protestu - także tą. Skoro rządzący PiS z przystawkami tj. Ziobro i Gowin, ma wypasione posady dla swoich dygnitarzy p n-kilo PLN to niech podzieli się częścią koryta z belframi.
Policja jak i inne służby mundurowe oraz pracownicy zatrudnieni w organach władzy państwowej, administracji rządowej i samorządowej, sądach oraz prokuraturze nie mają prawa do strajku, dlatego okazują swoją niezadowolenie w taki sposób. Nauczyciele zaś zgodnie z ustawą o rozwiązywaniu sporów zbiorowych mogą i powinni strajkować w bardziej cywilizowany sposób.
Skoro patologiczny rząd krzyczy,że ma tyle kasy to podwyżki należą się wszystkim pracownikom budżetówki. Nie tylko dla swoich w sądach i spółkach skarbu państwa. I oczywiście dla rydzyka i na kk. Słynna komisja smoleńska z antonim od zamachów i katastrof niech zwróci kasę , uciąc finansowanie rydzyka i kościoła a kasy wystarczy dla wszystkich.
W wieku dojrzałym większość ludzi ma jakieś schorzenia kwalifikujące do zwolnienia od pracy. Jeżeli lekarzowi pacjent mówi, że cos mu dolega, to ma lekarz nie wystawiać zwolnienia z powodu wykonywania przez pacjenta zawodu nauczyciela?
Zamiast zapłacić nauczycielom pisiory wolą płacić swoim w spółkach skarbu państwa lub blondynom Glapy.
W polsce policjańci pracują bardzo krótko i na koszt społeczeństwa. Na emeryturę teź odchodzą w sile wieku równiesz na nasz koszt. W Niemczech np. Policjant idzie na emeryturę w wieku 67 lat. A u nas ? Ten problem dotyczy wszystkich nierobów z tzw. mundurówki. Pracować i uciekać.na emeryturę jak za komuny a pensje i świadczenia jak na zachodzie
Nauczycielom się wydaje że w innych zawodach ludzie nie pracują w weekendy i nie zabierają pracy do domu. Że nie mają kontaktu z problematycznymi ludźmi i odliczaja czas do wakacyjnej przerwy :) Myślicie że tylko zawód nauczyciela męczy i wypala? Spróbujcie u 0rywaciarza zastrajkowac na lewym zwolnieniu :) gdzieś można było przeczytać o tym jak uczeń zapytał nauczyciela jak sie czuje z tym ze Pani na kasie od niego więcej zarabia. Ja bym zapytał dlaczego nauczyciel nawet z niższą pensja nigdy nie zamieni się z tą panią na kasie? ;)
ZUS może nadmuchać jak lekarzowi tak i nauczycielowi. Każdy pracownik może pójść do lekarza opowiedzieć że jest osłabiony i źle się czuje i lekarz ma obowiązek mu dać zwolnienie. A swoją drogą nauczyciele mają rację że o swoje walczą. Proszę zobaczcie co wyczyniają ci co są przy korytach mało że mają horrendalne pobory to jeszcze kilkutysięczne nagrody sobie przydzielają bo jak powiedziała broszka im się należy.
Niech RAK z MAKSELONEM dadzą podwżki. Popierają protest. Są organem prowadzącym. Niech sypną. Są wysokie podatki więc pieniędzy jest dużo.
Niech nauczyciele idą na kase do Biedronki! Ale czy na pewno chcielibyśmy żeby Panie z Biedronki uczyły nasze dzieci?
Ale czy na pewno chcielibyśmy żeby Panie z Biedronki uczyły nasze dzieci? niekiedy mam wrażenie że niejedna "pani z biedronki" (osobiście szanuję każdą pracę) z dużo lepszym efektem zastąpiłaby nauczyciela któremu się wiecznie nie chce
ZUS w tej sprawie powinien współpracować z NFZ, a karę za "lewe" zwolnienia powinni ponieść zarówno nauczyciele, jak i lekarze. Ci ostatni powinni oprócz kary zostać pozbawieni możliwości wystawiania zwolnień. Ten proceder działa na szkodę nie tylko ZUS i dzieci pozbawionych nauczania, ale także nas wszystkich uszczuplając budżet ZUS na wypłatę zgodnych z prawem świadczeń.
Zawistne, prymitywne komentarze ludzi, którym nie po drodze było ze szkołą. Dlaczego takie słabe wyniki egzaminów w zach-pom? Bo takie podejście części rodziców a w następstwie ich dzieci do szkoły, nauczycieli, wiedzy itp.
Wszyscy winni tylko nie biedni nauczyciele :) no tak. A co z trzynastkami, nagrodami, i jeszcze dodatki, odprawy, wczasowe i inne takie?
tak tak, bo zachodnio-pomorskie to taki bastion zacofania i patologii - jednym słowem Polska B - ta co wybiera PIS ;D prymitywny komentarz to widzieliśmy o godz. 10:11:07 . skup się Pan na argumentach a nie na ocenianiu ludzi
Nic im nie mogą zrobić, ani lekarzowi, ani nauczycielowi. Zdrowie według Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) to stan cechujący się uzyskaniem dobrego samopoczucia na poziomie fizycznym, psychicznym i społecznym. Nie jest on zatem związany tylko z brakiem choroby czy niedomaganiem. Zdrowie w pojęciu ogólnym i powszechnym to stan przeciwny chorobie. A tu już przez ten cały hejt dobrze czuć się na poziomie psychicznym i społecznym jest niemalże niemożliwym. Więc nie 30 procent nauczycieli powinno być na zwolnieniu, ale co najmniej 80:)
Może zapytajmy Pań kasjerek z Biedronki na temat godzin pracy nauczycieli? Turbonauczanie objawia się obecnością nauczycieli na zakupach już od godz. 11.00 w dni powszednie, a dziecko Pani kasjerki kolejny raz wraca ze szkoły wcześniej, "bo nie było nauczyciela". Przykład idzie z góry, skoro Pan Dyrektor Gimnazjum robi zakupy już o 13.00 (jakie są godziny pracy szkół publicznych?). . Skoro w podawanych jako przykład Biedronkach zarabia się lepiej drodzy nauczyciele, to dlaczego nie leży tam stos Waszych podań do pracy? Co do słów Pani nauczycielki "Obecnie za te same pieniądze użeramy się z co najmniej kilkoma "patologicznymi elementami" w każdej z klas..." Kasjerki tak jak policjanci użerają się ze wszystkimi "patologicznymi elementami", bo wszystkie "patologiczne elementy" robią zakupy, przy czym nie posiadają statusu funkcjonariusza publicznego, tak jak nauczyciele czy wspomniani policjanci. "MEN dorzuca co chwilę nowe wytyczne, nową dokumentację, nowe dodatkowe obowiązki, za którymi nie idzie dodatkowa pensja". Dlaczego więc nauczyciele nie żądają zmniejszenia obowiązków?
Zwolnić i do Biedronki na kasę i raz w roku 26 dni urlopu , dopiero się otrząsną z letargu zobaczą co to znaczy uczciwa pracy
Nauczyciele i sprzedawczynie z osławionej Biedry. Zamiana! Kasjerki do szkół! Nauczyciele, do kas! Piszecie, że nie ma różnicy. Sprzedawczynie, dacie radę - polski, matma, chemia, itd. Co to dla kasjerek z Biedry. Tylko fartuch ściągnąć.
Wcale nic wielkiego się nie stanie jak dziecko trochę odpocznie od szkoły, od nauczycieli, mądraluchów. Jedno więcej zadanie z matematyki czy chemii na nic się w życiu nie przyda. Wystarczy dobre zdrowie, sprawność fizyczną, język obcy, zdrowy rozsądek, trochę zmysłu technicznego i praktyczne dobre rzemiosło-fach. Doktor socjologii nie zarobi nawet 1/10 tego co konserwator pieca gazowego czy kominiarz. A nauczyciele cwaniacy.... Ci co nie poszli na zwolnienia tylko rączki zacierają bo nadgodziny wpadają aż miło. I kasa jest. W Szczecinku powinno się zrobić elektroniczną bazę godzin nauczyciela i wtedy by wyszło (kto co ile) , że większość pracuje w 2 lub 3 szkołach na 2 etatach, socjale z 3 szkół, dodatki motywacyjne przy braku efektów, za wychowawstwo i razem minimum 5 - 6 tys. na rączkę. Nie wspominając o lewych wymuszanych korepetycjach w Sapiku.
18h zegarowych czy lekcyjnych, bo to wielka różnica. Do tego wolne święta, ferie, wakacje, roczny urlop, nagrody, dodatki, trzynastka, wczasy. Gadanie, że nauczyciele maja mnóstwo dodatkowych zajęć typu kartkówki, przygotowanie do lekcji, wywiadówki, konsultacje z rodzicami czy bale itp to jest żałosne, bo nie robią tego co dzień i na pewno niech przez pozostałe 22h w tygodniu. Nie raz widzę nauczycieli w godzinach przed 14 na zakupach, panie obwieszone biżuterią, modne ubrania, fryzura, dobre auto, albo chwalą się na fb z wyjazdów zagranicznych. Jak im tak źle to czemu nie pójdą do pracy w innym zawodzie tylko kurczowo się trzymają jednego. Mi w pracy było źle, małe zarobki, paskudna atmosfera, przekwalifikowałam się i zmieniłam pracę z której teraz jestem bardzo zadowolona. Nauczyciele to kolejna grupa zaraz po górnikach, lekarzach i pielęgniarkach która wiecznie strajkuje i ciągle im mało, a mimo to pracy nie zmienią. Najwyraźniej wcale nie mają tak ciężko jak się skarżą. Moje dziecko 5 dni w tygodniu jest w szkole po 5-6 h lekcyjnych, po czym w domu odrabia lekcje z reguły 2-3 h co daje dziennie ok 8h, plus nauka, lektura, więc wychodzi na to, że 10 latek pracuje ciężej niż taki nauczyciel.
Wielkie halo. Ja np. planuję podupaść na zdrowiu w miesiącach letnich i nie widzę w tym żadnego faux pas.
Nauczyciele i szkoła - tacy dyletanci, lenie. I jeszcze podwyżek chcą. Prowadzajcie swoich Brajanków i Nikolki do Biedronki. Tam przy kasach, lub też paletach, kasjerki i sprzedawczynie udzielą potrzebnych lekcji. A i ochroniarz, pomiedzy jednym a drugim szlugiem, pomoże, dopilnuje.
do Gość - niezalogowany 2019-01-23 08:13:44 rodzice Brajanek i Nikolej nie interesują się waszymi postulatami - mają swoje problemy. Ale urzędnicy z ratusza, właściciele prywatnych firm już tak. Żądajcie podwyżki w ratuszu od RAKA i MAKSELONA. I dostaniecie! Bo się was boją.
Nie oszukujmy się. Są nauczyciele i nauczyciele. Jednych pamięta się całe życie za ich pomoc i zaangażowanie a inni ...wiadomo, zależy im na tym aby zrobić swoje i w papierach grało. Najlepiej wiedzą rodzice, którzy po szkole wiozą dzieci na korepetycje albo sami próbują wtłoczyć wiedzę, chociaż przecież nie mają do tego kwalifikacji ani umiejętności. Podstawa programowa przeładowana i coraz więcej pracy dla nauczyciela? To po co występy, jasełka, kiermasze? Do wszystkiego dziecko musi ćwiczyć i sie przygotowac a później na nauke w szkole czasu brak. To to jest w SP7 przynajmniej...I jeszcze strajk, tylko pogratulować.
Z tego co się orientuję to nauczyciele maja dwa świstki wynagrodzenia, jeden z pensum w zależności stopnia awansu zawodowego, drugi z godzinami dodatkowymi, czemu o tym się nie mówi, a nauczyciele nie potrafią zdobyć się na szczerość i pokazać wszystko za co mają płacone, nauczyciel sam od siebie nie zostanie w szkole aby poprowadzić dodatkowe nieplatne zajecia choćby z Pomocy Psychologiczno Pedagogicznej uczniowi który takiej pomocy potrzebuje, doświadczyli tego rodzice kiedy to zaraz po wyborach Pan Burmistrz wstrzymał takie zajęcia. W tym miejscu należało by zapytać dlaczego?
Straszny hej się wylał na nauczycieli, przykro się to czyta. Mam 3 dzieci i chciałabym, aby nauczyciele byli dobrze wykształceni i wynagradzani, żeby były zajęcia wyrównawcze i kółka zainteresowań, żeby uczyli w dobrych warunkach i z satysfakcją. Porównywanie nauczycieli do pracowników biedronki czy jakichkolwiek innych zawodow jest nie na miejscu, nie obrażając nikogo. Wiem, że wymaga się od nich ciągłego podnoszenia kwalifikacji, są oceniani jak w każdej innej firmie a co najgorsze często nie mają wsparcia wśród rodziców i sami realizują wiele działań w szkole. Dzięki nauce można w życiu wiele osiągnąć, nie hejtujcie bo za parę lat nie będzie komu uczyć....
takie magiczne słowo klucz na odebranie prawa do wyrażenia opinii "nie hejtuj" ale jak wyłudzać to spoko
A ile nauczyciele mają wolnego w roku ,bo już zapommiałem.Ich etat to bodajże 18 godz.tygodniowo muszą się napracować!
A ile nauczyciele mają wolnego w roku ,bo już zapommiałem.Ich etat to bodajże 18 godz.tygodniowo muszą się napracować!