
W drugiej połowie kwietnia br. szczecineccy gimnazjaliści przystąpili do dotychczas najważniejszego egzaminu w życiu. Jego rezultaty stanowią niejako podsumowanie trzyletniej pracy uczniów, a uzyskanie wysokiej ilości punktów często gwarantuje również przyjęcie do wymarzonej szkoły średniej.
Niestety tegoroczne wyniki egzaminu gimnazjalnego z terenu woj. zachodniopomorskiego wypadły mało optymistycznie na tle całego kraju. Z j. polskiego uczniowie uzyskali 65%, z historii i WOSu – 57%, matematyki – 44%, przedmiotów przyrodniczych – 49,5%, j. ang. poziom podstawowy – 65%, j. ang. poziom rozszerzony – 46%, j. niemieckiego poziom podst. – 53%, j. niem. poziom rozszerzony – 38%.
Sprawdziliśmy, jak absolwenci szczecineckich gimnazjów poradzili sobie z wszystkimi zadaniami. Okazuje się, że w naszym mieście łączne, uśrednione wyniki egzaminów gimnazjalnych, jeżeli chodzi o szkoły publiczne, znajdują się poniżej średniej wojewódzkiej. Znacznie lepiej zaprezentowały się podopieczni placówek niepublicznych.
- W szkołach publicznych te wyniki po prostu są słabsze niż w przypadku szkół podstawowych, ale taka sytuacja powtarza się co roku. O ile w przypadku testów końcowych szkół podstawowych wypadamy bardzo dobrze, o tyle egzaminy gimnazjalne już sprawiają większe trudności. Bardzo dobrze natomiast z tegorocznym egzaminem gimnazjalnym poradzili sobie uczniowie szkół niepublicznych. W przypadku egzaminów gimnazjalnych co roku wyniki przedstawiają się na podobnym poziomie. Różnicę można zauważyć jedynie w wynikach egzaminów z języków obcych, w zależności od danego rocznika – mówi Joanna Powałka, dyrektor Miejskiej Jednostki Obsługi Oświaty w Szczecinku. – Do szkół publicznych uczęszczają wszystkie dzieci, które mieszkają w rejonie, Niektórzy z uczniów mają niewłaściwe podejście do nauczania. Inaczej jest w szkołach niepublicznych, gdzie rodzic płaci i wymaga.
Przyjrzyjmy się liczbom. Wśród szkół niepublicznych z j. polskiego najlepszym wynikiem pochwalić się może Gimnazjum przy Prywatnym LO – 78,29% (STO – 75,91%). Podobnie sytuacja wygląda w przypadku historii i WOSu – 67,46% (STO – 67,07%), matematyki – 70,86 (STO – 66,47%), - przedmioty przyrodnicze – 76,13% (STO – 65,21%) oraz j. niem. poziom podst. – 71,25% (STO - brak). Z kolei uczniowie Gimnazjum STO lepiej poradzili sobie z j. angielskim na poziomie podst. – 89.68% (Prywatne Gimn. – 88,09%) oraz z j. ang. na poziomie rozszerzonym – 77,31% (Prywatne Gimn. – 76,43%).
Na tym tle gimnazja publiczne wypadają nieco gorzej. Podobnie jak w latach ubiegłych, uczniowie najlepiej radzą sobie z przedmiotami humanistycznymi. Z egzaminu z j. polskiego absolwenci Gimnazjum nr 1 uzyskali średnią punktów 67,78%, Gimnazjum nr 2 – 64,91%, a Gimnazjum nr 3 – 62,59%. Wynik testu z historii i wiedzy o społeczeństwie w każdej ze szkół wypadł poniżej średniej wojewódzkiej: Gimn. nr 2 – 55,91%, Gimn. nr 1 – 55,83%, Gimn. nr 3 – 51,69%.
Jak nasi gimnazjaliści poradzili sobie z nowożytnymi językami obcymi? Najlepiej przedstawiają się wyniki z j. angielskiego na poziomie podstawowym (G2 – 63,41%, G1 – 61,96%, G3 – 59,59%) oraz j. ang. na poziomie rozszerzonym: G1 48,33%, G2 – 46,39%, G3 – 42,47%. Nieco słabiej tegoroczni absolwenci gimnazjum znają j. niemiecki (poziom podst.: G1 – 46,58%, G3 – 45,18%, G2 – 42,37%; poziom rozszerzony: G1 – 29,79%, G3 – 29,5%, G2 – 20%).
Zdecydowanie słabiej wypadła część matematyczna: G1 – 49,43%, G2 – 40,93%, G3 – 37,31%, a nieco lepiej uczniowie poradzili sobie z przedmiotami przyrodniczymi: G2 – 49,74%, G1 – 48,46%, G3 – 45,94. Jednak szczecineccy gimnazjaliści pod tym względem nie są wyjątkowi. W całym kraju uczniowie gimnazjów najsłabiej poradzili sobie właśnie z pytaniami z matematyki oraz zagadnieniami z przyrody.
Dodajmy, że do tegorocznego egzaminu, podsumowującego trzyletnią naukę uczniów gimnazjum, przystąpiło ponad 400 osób. Liczba uczniów w klasach III gimnazjum z terenu Szczecinka wg stanu na 31 marzec 2014 wynosiła 429.(mg)
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Czy ktoś jest zdziwiony?
Od podpisania przez SLD traktatu przedprzyłączeniowego do UE w roku 1996, możemy zauważyć celowy i świadomy upadek edukacji. Widzę dwa główne powody takiego działania. Osobami niezbyt mądrymi można kierować bazując na niskich instynktach i osoba taka NIE WIE czego nie wie i nigdy się o to nie spyta, drugi powód to brak odporności na nachalną propagandę różnych band typu: partia plityczna, amber gold, itp. W statystykach możemy zaobserwować gwałtowny spadek skuteczności edukacji Polskiej - dokładnie w chwili wprowadzenia testów. Człowiek jest tak skonstrułowany, że duże znaczenie ma pamięc motoryczna - więc pisanie - powodowało zapamietywanie na dwuch poziomach logicznym oraz mechanicznym. Dodatkowo w testach zawarte jest pytanie i kilka odpowiedzi z czego większość jest bledna. Umysł człowieka działa tak, że zapamiętuje, ale po pewnym czasie wyłaniana jest średnia z zapamiętanych informacji na dany temat - niestety średnia dla 3 odpowiedzi błednych i jednej poprawnej jest zawsze błędna. Więc nawet dysponując odpowiednią informacja w trakcie nauki i w trakcie pisania testów - w dalszym czasie młodzież sprawdzana i szkolona na testach jest skazana na popełnianie błędów - ponieważ umysł zapamiętał większą ilość informacji błednych. Pomijam tutaj fakt celowego okrajania logiki, matematyki, j.polskiego, historii, pomijam tutaj fakt - awansu po linii politycznej lub nawet awansu negatywnego znanego z PZPR nauczycieli, ale chciałbym zwrócić uwagę na - brak podstawowego przygotowania najmłodszych dzieci do czytania książek - które kiedyś dokonywane było w rodzinnym domu. Dziś rodzice nie mają na to czasu, a szkoła publiczna tego nie zrobi, z prostej przyczyny za dużo osób w klasach. Większe szanse mają szkoły prywatne - płacę wymagam, ale proszę sobie uświadomić, że za szkoły publiczne też płacą Polacy i powinni WYMAGAĆ.
Czy ktoś jest zdziwiony? Czy ktoś jest zdziwiony? Wcale, przecież młodzież w ogóle się nie uczy. Kiedy? Całymi dniami stoją pod blokami...
Kolejny dyletancki artykuł naszych dziennikarzy...przepraszam, ale porównywanie szkół publicznych z niepublicznymi jest, lekko mówiąc, idiotyzmem. Autor tego artykułu nie wziął pod uwagę populacji, ilości zdających, wyników początkowych, diagnoz i wielu innych czynników, które pokazują faktyczny stan szczecineckiej edukacji na poziomie gimnazjalnym. Tak samo zostały przedstawione wyniki sprawdzianu po szkole podstawowej, tak samo są przedstawiane wyniki matur...autorzy artykułów, dotyczących szczecineckiej edukacji, ograniczają się tylko do pozyskania suchych wyników w postaci procentów, liczb.., i na tej podstawie wypisują swoje mądrości, które stają się opiniotwórcze. Ale, no właśnie...ale, cyferki i procenty o niczym nie świadczą. Czy ktoś z redakcji Tematu pokusił się o sprawdzenie tzw. stanu początkowego? Czy ktoś z redakcji Tematu pokłonił się nad zagadnieniem EWD, czyli E...dukacyjnej W...artości...D...odanej? Myślę, że nikt...bo najlepiej i najprościej jest przedstawić wyniki w postaci cyferek, opatrzyć to odpowiednim komentarzem i...i być zadowolonym z popełnionej misji dziennikarskiej. Ale spokojnie, niedługo Pan Sylwester Latkowski będzie przyjmował najrzetelniejszych dziennikarz do ścisłej redakcji "Wprost"...proponuję, aby dziennikarze "Tematu" już składali CV, oczywiście z załącznikami swoich artykułów...jest mi smutno...
Porównywanie średnich wyników egzaminów gimnazjów publicznych i niepublicznych nie powinno mieć miejsca z bardzo wielu powodów, których z racji formy wypowiedzi nie będę przytaczać. Warto natomiast tu podkreślić m.in. fakt, że wyciąganie wniosków tylko ze średniej nie jest właściwą interpretacją danych. Dokonując jakichkolwiek analiz i porównań należy posługiwać się właściwym narzędziem jakim jest statystyka matematyczna! Natomiast jeśli już te średnie się pojawiły to przytoczę tu średni wynik egzaminu z matematyki jednej z klas III ( 28 uczniów) Gimnazjum nr 1, który wyniósł ponad 76%. Natomiast wynik szkoły to 49,43% i jest on wyższy niż średni wynik miasta, powiatu, województwa, okręgu i kraju. W Polsce Gimnazjum nr 1 plasuje się w 6 staninie, a w województwie zachodniopomorskim w 7 staninie (na 9 staninów). JEST TO BARDZO DOBRY I WYSOKI WYNIK Z MATEMATYKI W GIMNAZJUM NR 1 !!! Reasumując: Stwierdzenie "Zdecydowanie słabiej wypadła część matematyczna" - jest w stosunku do Gimnazjum nr 1 nieprawdziwe!
Całkowicie popieram poprzednią wypowiedź na forum. Natomiast autor artykułu powinien zapoznać się również z planami nauczania w publicznych i niepublicznych gimnazjach, wtedy jego opinia byłaby bardziej realistyczna. Uzyskanie tej informacji wymagało jedynie wejścia na strony internetowe szkół publicznych i niepublicznych i odczytanie z planu lekcji ilości poszczególnych godzin. Dla przykładu podam, ze moja córka w gimnazjum publicznym ( aktualnie już absolwentka) miała po 4 godziny matematyki w tygodniu, a jej koleżanka w szkole niepublicznej w szkole niepublicznej po 5 godzin.