
Według burmistrza Szczecinek przeżył najlepszy sezon kulturalny od lat. Dzięki nowym partnerom miasto zorganizowało dziesiątki imprez, wydając przy tym mniej pieniędzy niż na jedne kontrowersyjne Fryderyki.
Jerzy Hardie-Douglas rozlicza lato: Więcej imprez za mniej kasy niż na Fryderyki
Burmistrz Szczecinka, będąc gościem Ryszarda Bańki w TV Zachód, podsumował sezon kulturalny. Jerzy Hardie-Douglas nazywa go wprost najlepszym od lat. Również dlatego, że - według niego - cały program imprez kosztował mniej niż kontrowersyjne “Fryderyki” z poprzedniej kadencji poprzedniego burmistrza.
"Sezon obfitujący w mnóstwo różnych wydarzeń. Natomiast kosztowność tego wszystkiego była niższa niż te półtora miliona złotych, które wyrzucano w błoto dofinansowując tak zwane Fryderyki"
- powiedział burmistrz.
Kluczem do sukcesu okazała się współpraca z nowymi podmiotami.
"Pojawili się nowi partnerzy, jest udział Kronospanu, jest udział Bona Civitas, szkoły muzyczne"
- wyliczał Jerzy Hardie-Douglas.
To pozwoliło rozłożyć koszty i zwiększyć liczbę wydarzeń.
Według niego, SAPIK pod nowym kierownictwem Marcina Maziakowskiego przeszedł test organizacyjny.
"Na szczęście została duża grupa takich osób merytorycznych, które wiedzą jak się to robi"
- ocenił burmistrz.
Rozpoczął Gryf Jazz Festival w maju.
"Miałem pewne wątpliwości, czy Szczecinek jest wystarczająco dużym miastem, żeby tych fanów muzyki jazzowej było na tyle dużo"
- przyznał JHD. I choć grono miłośników jazzu jest dość ograniczone, to jednak bardzo opiniotwórcze. Festiwal z Karen Edwards okazał się bardzo trafiony.
Międzynarodowy Festiwal Balonowy burmistrz nazwał "najlepszym chyba, jaki był w ciągu ostatnich lat". Udział niemieckich załóg pozwolił pozyskać dofinansowanie z Interregu.
Ale absolutnym hitem sezonu był niedawny Festiwal Światła.
"Mega jestem zadowolony z tego. To było po prostu tak zrobione perfekcyjnie"
- entuzjazmował się burmistrz. Przypomnijmy, że 6. września tereny przy zamku zapełniły tysiące ludzi.
"Mieszkańcy już uwierzyli w to, że te imprezy są fajne. Widać, że byli stęsknieni, wygłodniali przez ostatnie lata"
- zauważył Jerzy Hardie-Douglas.
Faktycznie, tak jak zapowiadał podczas kampanii wyborczej, praktycznie każdy weekend przynosił jakąś atrakcję.
W programie znalazły się też koncerty Maryli Rodowicz i Eski, Święto Wody ze smoczymi łodziami, Art Piknik czy Materia Fest.
"Praktycznie nie było weekendu, żeby coś się nie działo"
- podsumował burmistrz.
Przed mieszkańcami jeszcze Festiwal Magii i Nauki (13-14 września) oraz reaktywowana Szczecinecka 15 - bieg dookoła jeziora - 20 września.
"Ważne jest, żeby przebiec w fajnej atmosferze te 15 kilometrów" - zachęcał JHD.
Burmistrz zapowiedział też powrót imprez osiedlowych i kin plenerowych w różnych dzielnicach miasta. Szczegóły zapewne wkrótce.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Dodać należy że część pieniędzy została w Szczecinku, lokalne firmy świadczyły usługi przy organizacji tych imprez. Pieniądze za fryderyki wyjeżdżały i nigdy nie wracały. Mieszkańcy oczekują wielu zróżnicowanych imprez, a nie jednej i do tego płatnej.
Super było ogólnodostępne i nowości a nie koncert z budżetu i jeszcze biletowane
Wszystko fajnie ale niech pan burmistrz powie konkretnie ile pieniędzy wydał na imprezy np te światła ? 400 tys zł niby oficjalnie ale patrząc na rozmach i udział wielu firm koszty były znacznie większe, poza tym światła po wakacjach bez turystów mijają się z celem. Mistrzowie propagandy, sapik to katastrofa, synowa na czele z koleszkami niszczy kulture w mieście oraz sekcje.
Mieszkańcy skorzystali, jak byś był to byś widział, takich tłumów nigdy na żadnej imprezie nie było. Turystów w tym mieście nie ma i nigdy nie będzie.
Turystów nie ma, bo nie ma wyznaczonych działek w Planie Zagospodarowania pod hotele. Zamiast bloku w Parku nad Jeziorem Trzeba było dac działkę po aparthotel, teraz wyjazdy weekendowe z dużych miast sa gdziekolwiek, byleby był alkohol, All Inclusive i duży basen. Ale władze Pierdziszewa tego nie rozumieją. Gdzie działki pod hotele nad jeziorem panie Douglas??? Tylko pan jest w stanie wskrzesić budowę pięcigwaizdkowego hotelu Kronu nad jezirem. Czy ten teren ma straszyć? Potrzebujemy tego hotelu jak tlenu. On będzie pierwszym który otworzy worek.
Fryderyki czy Pikniki ? Jeden przypadkowy dron i po sensie pytania. To bez znaczenia dla przyszlosci. No cóż, wiedza ogólna o swiecie może być obecnie bardziej przydatna niz ta z wycieczek typu city break. Żyjemy jednak z nieprzewidywalnymi sąsiadami. Fajny sezon w zakresie lokalnej kultury, ale wolałabym wieksze naklady na bezpieczeństwo lokalne (wyposazenie medyczne, sprzęt ratowniczy, sprzęt awaryjny, asekuracyjny itp.).
Imprezy tylko się liczą ale że kamienice ,ulice i place straszą wyglądem to pikuś.Kasa dla znajomych na piwo itp. Igrzyska są szkoda że nie ma chleba.
A przykłady
Och i Achów aż do grudnia
Co tydzień się coś działo i super, moi znajomi z rożnych części Polski przyjeżdzali specjalnie na te wydarzenia, zakochali się w Szczecinku, bardzo im się podobało...i o to chodzi . Festiwal światła super, mam swoje lata, a cieszyłam się jak dziecko. Szkoda, że my mieszkańcy nie doceniamy tej perełki w postaci parku i jeziora niemal w środku miasta. Szczecinek jest piękny, dbajmy o niego , bo to przecież nasz, kochany Szczecinek.
Nie ma wodza nic nie piszecie o nowym ruchu w radzie miasta bo nie ma zezwolenia
Oczywiście.