Najlepsi polscy spinningiści łowią na Trzesiecku (akt.+galeria)

Ponad 90. najznakomitszych polskich speców od poławiania drapieżników metodą spinningową zjechało dziś (piątek 21.09) do Szczecinka, by wziąć udział w Ogólnopolskich Zawodach Spinningowych z cyklu Grand Prix Polski 2012 o „Puchar Szczecinka”. Nad Trzesieckiem stanęła też gościną kadra narodowa Polskiego Związku Wędkarskiego.
    Uroczyste otwarcie zawodów odbyło się o godz. 17 w sali bankietowej byłego Klubu Garnizonowego, obecnie siedziby SAPiK-u przy ul. Kilińskiego. Ceremonii otwarcia dokonali: poseł na Sejm RP Wiesław Suchowiejko i sędzia główny Józef Jeziorski.
    - Witam Was bracia wędkarze na gościnnej i pięknej ziemi szczecineckiej. Witam nad legendarnym akwenem. Trzymam kciuki za Was i wasze połowy. Obyśmy w takich samych dobrych humorach spotkali się w niedzielę na zakończeniu zawodów - powiedział nasz parlamentarzysta, na co dzień wielki pasjonat wędkarstwa.
    - Do zawodów akces zgłosiło ponad 90. wędkarzy, którzy przyjechali do Szczecinka z najdalszych zakątków kraju. Teraz czas na odprawę techniczną, później zasłużony odpoczynek po długiej podróży. Jutro (sobota - dop. red.) skoro świt ruszamy na spotkanie z taaakimi rybami. Gospodarze długo nas przekonywali, że w Trzesiecku pływają olbrzymie szczupaki, sandacze i okonie. Mam nadzieję, że się nie przechwalali - mówi "Tematowi" sekretarz zawodów Artur Kalinowski z Torunia.
    Zawody (w sobotę i niedzielę) rozegrane zostaną na tzw. „żywej rybie”. Oznacza to, że złowione szczupaki, sandacze, okonie czy sumy obejrzą tylko ich pogromcy i sędziowie. Ryby po zmierzeniu wrócą do swojego podwodnego królestwa.
    Wędkarze klasyfikowani będą indywidualnie i drużynowo. Łowić będą w dwóch sektorach i 2 turach po 7 godzin zgodnie z Zasadami Organizacji Wędkarskiego Sportu Kwalifikowanego i Regulaminem Amatorskiego Połowu Ryb. (sw)

Aktualizacje:

W sobotę (22.09) o godz. 7.30 wędkarze wyruszyli na łowy drapieżników na jezioro Trzesiecko.
    - Ostatecznie na liście startowej mamy 85 uczestników Grand Prix Polski - mówi "Tematowi" Józef Jeziorski, sędzia główny zawodów.
    Rzecz jasna, niejako tradycyjnie jak przy tego typu dużych imprezach nie obyło się bez zawirowań organizacyjnych. - Takie rzeczy się zdarzają, były, są i będą. Na szczęście, wszystko już opanowaliśmy - dodaje Mariusz Getka, szef Koła PZW "Jesiotr", współorganizatora wędkarskich zmagań w Szczecinku.
    Wędkarze będą się mierzyć z rybami do godz. 15. Jutro, w niedzielę druga tura zawodów. Po niej poznamy ostateczną kolejność na podium. (sw)

Jak powierdział nam Mariusz Getka, pierwszego dnia zawodów wędkarze złowili 253 okonie i 2 szczupaki. - Oczywiście, szczupaki były tzw. klasyfikowane, czyli wymiarowe. Wiele ze zlowionmych okoni liczylo ponad 30 cm długości - mówi "Tematowi" wędkarz. (sw)

Aktualizacja:

Dziś (niedziela 23.09) skoro świt towarzyszyliśmy wędkarzom przy połowach na jeziorze Trzesiecko. W tym czasie padło kilka okoni. Zawody rozgrywane są w formule "na żywej rybie", dlatego nie możemy Państwu zaprezentować zdjęć złowionych okazów.
    - Zaraz po rozpoczęciu dzisiejszych zmagań padł ponad 60-centymetrowy szczupak oraz kilka ładnych okoni. Jezioro Trzesiecko jest doskonale "zaopatrzone" w rybę. Średnia połowów licząc na jednego wędkarza jest zdecydowanie wyższa niż na wcześniej rozgrywanych w tym roku zawodach Grand Prix Polski na innych krajowych akwenach - mówi "Tematowi" Józef Jeziorski, sędzia główny zawodów. (sw)