Nadzwyczajnie o termomodernizacji - miasto już było, dziś obradował powiat

W czwartek na nadzwyczajnej sesji obradowała Rada Miejska Szczecinka. Radni zajęli się zadaniem inwestycyjnym pod nazwą „Termomodernizacja obiektów użyteczności publicznej na terenie powiatów: białogardzkiego, drawskiego, kołobrzeskiego, koszalińskiego, szczecineckiego i świdwińskiego”.
    Rada już wcześniej zajmowała się tym problemem, W międzyczasie jednak do programu zgłosiły akces inne samorządy z regionu. Konieczne zatem było uchylenie poprzedniej uchwały i wyrażenie przez miasto zgody na przystąpienie do nowego programu termomodernizacyjnego.
    Zadanie będzie realizowane z funduszy unijnych. W piątek w tej sprawie spotkają się też rady w powiecie, gminie wiejskiej i w Bornem Sulinowie. (sw)

aktualizacja.............................................................................................

Sesja częściowo w nowej przychodni przyszpitalnej
    Dzisiejsza (27.02) sesja Rady Powiatu Szczecineckiego choć nie została powołana w trybie nadzwyczajnym, to pod względem merytorycznym jak najbardziej za nadzwyczajną można ją uznać. Wszystko za sprawą drugiej jej części – wyjazdowej. Tuż po zakończeniu części oficjalnej, podczas której radni podjęli m.in. uchwałę dotyczącą realizacji zadania inwestycyjnego pn. „Termomodernizacja obiektów użyteczności publicznej na terenie powiatów: białogardzkiego, drawskiego, kołobrzeskiego, koszalińskiego, szczecineckiego i świdwińskiego” oraz wprowadzili zmiany w budżecie powiatu szczecineckiego na 2009 rok, radni oraz starostowie złożyli przede wszystkim gospodarską wizytę w wyremontowanej przychodni przyszpitalnej. Pomysłodawcą wizyty w budynku, który Rada podczas jednej z ubiegłorocznych sesji zdecydowała się wydzierżawić kilku spółkom świadczącym usługi medyczne, a następnie podjęła uchwałę o jej sprzedaży, był Krzysztof Lis starosta powiatu: –Poprzez wizytę chciałem pokazać radnym, że ryzykowne i odpowiedzialne działania samorządu powiatowego przełożyły się na efekt, jaki dziś możemy zauważyć odwiedzając pomieszczenia byłej przychodni przyszpitalnej. Choć na zewnątrz budynku brakuje jeszcze elewacji, podjazdów dla niepełnosprawnych, miejsc parkingowych to w środku, zwłaszcza stacja dializ czy oddział kardiologii inwazyjnej może być pozytywnie zaskoczony jeśli chodzi o standard obiektu i znajdujące się tam urządzenia. Radni zdziwienia nie ukrywali. Rzeczywiście to, co udało się trzem spółkom wykonać w budynku, który do momentu rozpoczęcia remontu był tylko zniszczoną i niewykorzystywaną nieruchomością, dodatkowo generującą koszty dla właściciela, czyli samorządu powiatowego, jest godne podziwu. Tego typu inwestycje, jak ta przy ulicy Kilińskiego pokazuje m.in. zasadność prywatyzacji mienia samorządowego, działania którego w dalszym ciągu się obawiamy. (ew)