
Dziś (poniedziałek 23.07) o godz. 13.00 na sesji zebrała się Rada Miasta Szczecinka. W porządku obrad zapisano projekt jednej uchwały - w sprawie stanowiska w sprawie skargi radnego Mirosława Wacławskiego na zarządzenie zastępcze Wojewody Zachodniopomorskiego z dnia 27 lutego 2012r. w przedmiocie wygaśnięcia mandatu radnego Rady Miasta Szczecinek wniesionej do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Szczecinie.
Nim radni rozpoczęli obrady, przewodniczący rady Mirosław Wacławski zarządził przerwę po to, by komisja rewizyjna Rady Miasta zaopiniowała w/w uchwałę. Przed sesją nie mogła tego uczynić komisja prawa, legislacji i porządku publicznego, ponieważ nie udało się zebrać kworum.
Stanowisko przedstawił jej przewodniczący Wiesław Drewnowski. Komisja rewizyjna zdecydowała o poparciu uchwały 4 glosami „za” i jednym przeciwnym.
Po rozpoczęciu obrad glos zabrał radny Andrzej Modrzejewski. – Nie poprę uchwały, uważam, że pan przewodniczący nie powinien brać pieniędzy ze spółki miejskiej – powiedział radny.
Głos w tej sprawie zabrali również: burmistrz Jerzy Hardie – Douglas i radna (przewodniczącą Klubu PO) Katarzyna Dudź. Oboje wskazywali, że interpretacja prawna przedstawiona przez prawników wojewody zachodniopomorskiego jest błędna, że przewodniczący rady Mirosław Wacławski może sprawować funkcję pełnomocnika procesowego spółki ZGM TBS przed sądem. Jako uzasadnienie swojej definicji i stanowiska mówili m.in. o tym, że kilku radnych pracuje w spółkach i jednostkach organizacyjnych miasta. – Prawo tego nie zabrania – wskazywał burmistrz.
Radny Wacławski wyjaśnił, że nie bierze żadnych pieniędzy z majątku spółki ZGM-TBS. – Moja kancelaria otrzymuje pieniądze jedynie z tytułu wygranej sprawy.
Uchwałę podjęto 13 głosami „za”, przy 2 wstrzymującymi się i 1 głosie przeciwnym. Radny M. Wacławski nie wziął udziału w glosowaniu, ale na koniec sesji zdążył głośno zauważyć, że „Temat” kłamie.
W uchwale zapisano m.in., że: „Rada Miasta Szczecinek podziela stanowisko radnego Mirosława Wacławskiego zawarte w jego skardze z dnia 30 marca 2012r. na zarządzenie zastępcze wojewody stwierdzające wygaśnięcie mandatu radnego i wnosi o jej uwzględnienie i uchylenie zaskarżonego zarządzenia zastępczego”.
Radni zdecydowali też, że Radę Miasta w rozprawie przed WSA i NSA reprezentować będzie mecenas Czesław Podkowiak.
Reasumując: Szczecineccy radni zarzucają wojewodzie, że uchylając mandat M. Wacławskiemu dokonał błędnej wykładni ustawy o samorządzie gminnym. Ich zdaniem, przewodniczący Wacławski, któremu spółka ZGM TBS udzielała indywidualnych pełnomocnictw procesowych do reprezentowania przed sądami, był upoważniony do dokonywania określonych czynności procesowych, co nie oznacza, że był upoważniony do reprezentowania spółki przy prowadzeniu działalności gospodarczej.
Przypomnijmy: W lutym wojewoda zachodniopomorski Marcin Zydorowicz, za aprobatą Ministra Administracji i Cyfryzacji Michała Boniego, wygasił mandat szefa szczecineckiej rady. Radny Wacławski nie zgodził się z takim rozstrzygnięciem, sprawa trafiła do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Szczecinie. (sw)
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Odpowiedź znajdą Państwo w grze:: http://malwersi.pl
A ten z ogólniaka po co podnosi rękę ? Przecież ten go wygryzł, to jak będzie musiał odejść to ten znowu wróci. Przecież o tym marzy ?
Oj, chyba Pan przewodniczący kłamie. Z tego co słyszałam, to dostaje tez normalna comiesięczną wypłatę z mieszkaniówki bez względu na sprawy. a i ponoć zdaża mu się sobie samemu na pisma odpowiadać na lini rada miasta / mieszkaniówka.
a gdzie jest "nasza" opozycja?
Dyzmo idź już ...
bez czci i honoru. Stan wojenny -pamietamy!!!
Niech ktoś wreszcie odklei tego człowieka od stołka! To już jest żałosne....