
Dokładnie tydzień temu Nadleśniczy Nadleśnictwa Szczecinek wprowadził trzeci, najwyższy stopień zagrożenia pożarowego w okolicznych lasach. Wszystko dlatego, że na naszym terenie od kilkudziesięciu dni nie spadła ani jedna kropla deszczu. Do tego dość silny wiatr sprawił, że wilgotność ściółki leśnej waha się w granicy zaledwie dziesięciu procent, czyli prawie tyle ile wynosi wilgotność kartki papieru. W tej sytuacji o pożar nie trudno. Wystarczy niedopałek papierosa lub szkło, którego niestety za sprawą odwiedzających lasy nie brakuje, tym bardziej że wraz z wprowadzeniem zagrożenia pożarowego Nadleśniczy nie wprowadził zakazu wejścia na tereny leśne. W ciągu ostatnich dni szczecineccy strażacy wyjeżdżali kilka razy do płonących drzewostanów, m.in. w Trzebiechowie i Śmiadowie. Na szczęście straty nie są zbyt duże, ale według leśników pożar zawsze niesie spustoszenie zarówno wśród leśnej flory jak i fauny. (sup)
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie