
Problem ten poruszany był przez naszych Czytelników wielokrotnie. Bez większych przeszkód, w porozumieniu z mieszkańcami, udało się go rozwiązać m.in. w takich miastach, jak Warszawa, Kraków, Wrocław, Gdynia czy Szczecin. O co chodzi? O wybiegi dla psów. Wciąż wielu szczecinecczan ubolewa, że mieszkając w Szczecinku, nie są w stanie zapewnić swoim czworonożnym pupilom odpowiedniej dawki ruchu. Dlaczego? Na terenie prawie całego miasta właściciele zobligowani są do tego, aby wyprowadzać psy na smyczy. Kwestię tę określa obowiązujący Regulamin utrzymania czystości i porządku na terenie Miasta Szczecinek. Już wkrótce, wraz z wejściem w życie reformy dotyczącej gospodarki odpadami, regulamin ten ulegnie zmianie. Czy jest szansa, że w związku z tym właściciele czworonogów doczekają się wspomnianego wybiegu? Czy z chwilą rozpoczęcia obowiązywania nowego regulaminu wszyscy mieszkańcy Szczecinka będą musieli pilnować, aby ich pupile nie brudziły i biegały bez smyczy?
Z prośbą o ponowne poruszenie tego problemu za pośrednictwem „TS” zwrócili się pracownicy sklepu z żywnością dla zwierząt przy ul. Bohaterów Warszawy. Niemal codziennie słyszą od posiadaczy psów, że taki wybieg byłby w Szczecinku bardzo potrzebny. – Mieszkańcy Szczecinka są właścicielami psów różnych ras. Są to zarówno małe pieski, jak i psy myśliwskie, które po prostu muszą gdzieś się wybiegać. Niestety, z obawy przed mandatem właściciele zmuszeni są wyprowadzać swoje psy na smyczy. Pieski, nawet te, które nie należą do agresywnych, wychodząc na spacer, idą więc przy nodze swojego pana. Nie jest to dla nich najwłaściwsze.
Podobnego zdania są także mieszkańcy os. Kopernika. – Decydując się na psa w Szczecinku, trzeba się naprawdę bardzo mocno zastanowić – zaznacza nasza rozmówczyni. – Pies to stworzenie, które po prostu musi się wybiegać. W przypadku mieszkańców os. Kopernika problem ten mógłby zostać rozwiązany bardzo szybko. Wystarczyłoby, żeby ktoś wydzielił teren w okolicach tzw. górki rynkowej. Wszyscy wyprowadzają tam swoje psy. Niektórzy puszczają je luzem, ale wtedy ryzykują, że pojawiający się w tym miejscu strażnicy miejscy wypiszą mandat. Gdyby takie miejsce, w którym psy mogłyby się wybiegać, znalazło się, wówczas nikt nie musiałby wywozić zwierząt na spacer za miasto, a i może problem z psimi odchodami udałoby się wtedy jakoś racjonalnie rozwiązać.
Co na to wszystko ratusz? Z pytaniem, wyjaśniającym sprawę wydzielenia obszaru, w którym mógłby funkcjonować tzw. wybieg dla psów, zwróciliśmy się do rzecznika UM. Tomasz Czuk szczegółowej odpowiedzi nie udzielił. Zamiast tego odesłał nas do projektów uchwał, dotyczących gospodarowania odpadami. - Wśród nich znajduje się również projekt regulaminu utrzymania czystości i porządku na terenie naszego miasta. Stara wersja już nie obowiązuje. Jeżeli Rada Miasta go uchwali, będzie obowiązującym prawem – dodał rzecznik.
Co takiego w nowym regulaminie odnajdą właściciele czworonogów? W rozdziale, poświęconym obowiązkom osób utrzymujących zwierzęta domowe, można przeczytać, że wyprowadzane na spacer psy należy wyposażyć w obrożę i smycz, a w przypadku psa rasy uznawanej za agresywną - w kaganiec. Wymóg wyprowadzania psów na smyczy, zgodnie z regulaminem, nie dotyczy terenów prywatnych, w szczególności ogrodzonych. Przepisy te będą natomiast obowiązywać na obszarze ograniczonym ulicami: Karlińską, wzdłuż brzegu jez. Trzesiecko, do wiaduktu na ul Szczecińskiej, wzdłuż torów od wiaduktu do dworca PKP, wzdłuż torów kolejowych do ul. Bugno, Kołobrzeską (łącznie z os. Kołobrzeska), obszar os. Pilska graniczony ul. Pilska, Bukowa, Klonowa i Waryńskiego oraz os. Marcelin, Raciborki i Zachód III.
Czy nowy regulamin daje szansę na funkcjonowanie w mieście wybiegów dla psów? Niestety, o miejscu, w którym właściciele będą mogli beztrosko wyprowadzać psy bez smyczy, nie ma nawet najmniejszej wzmianki.
To jednak nie wszystko. Przywołane zapisy oznaczają, że zgodnie z nowym regulaminem, właściciele czworonogów, aby móc bez żadnych przeszkód wyprowadzać swoje psy luzem i w dodatku bez akcesoriów niezbędnych do sprzątania po swoich pupilach, musieliby zamieszkać… w dwóch nowych dzielnicach Szczecinka – w Trzesiece lub Świątkach. W regulaminie nie ma bowiem mowy o tym, żeby na tych właśnie terenach obowiązywały takie same przepisy, jak w pozostałych częściach miasta.
Ktoś, ustanawiając zmiany w prawie lokalnym, najwyraźniej zapomniał, że w 2010 roku Szczecinek wzbogacił się o wspomniane – Trzesiekę i Świątki. Można mieć wątpliwości, czy aby na pewno mieszkańcy szczecineckich ulic i osiedli poczują się lepiej, wiedząc, że ich sąsiedzi ze Świątek bądź z Trzesieki za wyprowadzenie w pobliżu swoich domów psów bez smyczy, nawet tych - agresywnych, i za to, że po nich nie posprzątają, nie będą narażeni na żadne konsekwencje. (sz)
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie