Na rybach z mistrzem Polski - czyli wyższość blaszki nad mormyszką

Mieliśmy niewątpliwą przyjemność poławiać okonie spod lodu w towarzystwie Mistrza Polski w Wędkarstwie Morskim 2009 Dariusza Czapiewskiego. Szybko przekonaliśmy się, że pan Dariusz jest nie tylko doskonałym łowcą dorszy, ale również okoni. Na łowach stanęliśmy na zamarzniętym stawie koło Marcelina. – Okoń to moja ulubiona ryba. Doskonale bierze na pierwszym lodzie, ale później też nie wybrzydza przynętą – mówi „TEMAT-owi” mistrz Czapiewski. – Warto też wiedzieć, że pojęcie „pierwszy lód” będzie aktualne jeszcze przez kilka, kilkanaście dni. I właśnie na tym pierwszym lodzie zdecydowanie najskuteczniejszą przynętą na podlodowego garbusa jest blaszka z czerwonym chwościkiem. Na słynną mormyszkę przyjdzie czas w późniejszym okresie podlodowego sezonu. Zimą okoń bierze agresywnie, ale to wcale nie oznacza, że wystarczy przynętę wrzucić do wody i już mamy branie. Sztuka polega na tym, aby sprowokować okonia, ruszając przynętą. Raz trzeba to robić szybciej, raz wolniej, raz bliżej dna, innym razem tuż pod dziurą. Liczą się wytrwałość i precyzja.
Więcej na temat niecodziennych łowów w doborowym towarzystwie przeczytacie w kolejnym (piątek 22 stycznia), drukowanym wydaniu naszej gazety. (sw)

Z Regulaminu Polskiego Związku Wędkarskiego, § 7 - łowienie ryb spod lodu:
* Łowienie ryb spod lodu dozwolone jest wyłącznie przy użyciu jednej wędki.
* Zabrania się stosować martwej i żywej ryby jako przynęty.
* Łowiąc ryby spod lodu należy wykonywać otwory o średnicy nie większej niż 20 cm. Między otworami należy zachować odległość nie mniejszą niż 1m.
* Wędkujący na lodzie powinni zachować pomiędzy sobą odległości, co najmniej 10m.
* Zabrania się łowienia ryb spod lodu w porze nocnej, tj. od zmierzchu do świtu.
* Ryby złowione spod lodu, przeznaczone do zabrania, należy uśmiercić bezpośrednio po złowieniu.