Reklama

Msza św. i Adoracja na Marientronie w Szczecinku. „Módlcie się do Maryi z Tronu”

01/07/2022 09:34

W środę (29.06) późnym popołudniem, przy namiocie ustawionym koło nadrzewnej kapliczki na Marientronie zebrała się grupa mieszkańców, aby jak co roku uczestniczyć w tym miejscu we Mszy św.

Tradycją się już stało, że właśnie pod koniec czerwca przyjeżdża specjalnie w tym celu do Szczecinka franciszkanin o. Janusz Jędryszek z pustelni Góry Polanowskiej. W liturgii uczestniczy wprawdzie niewielka grupa, ale za to niezwykle zaangażowana w ideę powrotu w to miejsce kultu Matki Bożej tak, jak to było przed wiekami.  Niezwykłym orędownikiem i wspierającym tę ideę jest o. Janusz Jędryszak. To za jego przyczyną bliźniacza święta góra w Polanowie powróciła do swojej historycznej roli. Stała się niezwykle popularnym miejscem wielu pielgrzymek. Tam, gdzie były jedynie resztki kamiennych fundamentów świątyni porośniętych drzewami i krzewami, z biegiem lat powstała pustelnia oraz mikroskopijny kościółek, do którego pielgrzymują tysiące mieszkańców – głownie z terenu Kaszub. 

Zebrani modlili się o przywrócenie kultu Maryjnego tego miejsca. Jak to ujął o. Jędryszak – aby tu również wielbić Boga przez Maryję, jak to miało miejsce do czasów Reformacji. - Myślami wracam do świętej Góry Polanowskiej. Tam było podobnie jak tutaj. Sam sobie nie dowierzałem, że będzie to możliwe. Maryja upomina się o swoją cześć na Pomorzu. To ta właśnie ziemia do czasów Reformacji była nazwana Pomerania terra Maryja. Mimo tego spustoszenia dokonanego przez Reformację Marcina Lutra, powoli odradza się kult Maryjny na naszych ziemiach.

 - To wy tworzycie początek tej nowej historii. która kiedyś będzie was wspominać, że garstka ludzi świadoma świętości tego miejsca, modliła się tutaj i marzyła o wskrzeszeniu Sanktuarium Maryjnego. To jest właśnie intencja tej Mszy św. To jest też kwestia czasu, jak również sprawa naszego zaangażowania, modlitwy i pragnień.

  Nawiązując do czytania o. Janusz Jędryszak w swoim kazaniu powiedział m.in.:- Dzisiaj dzień apostołów Piotra i Pawła. To na ich fundamencie, czyli urzędu i charyzmatu, zbudowany jest Kościół Jezusa Chrystusa.  Poprzez tych dwóch apostołów możemy dotykać tajemnicy Kościoła. Oni są filarami Kościoła Jezusa Chrystusa.

- Co to znaczy? Piotr - to jest urząd Kościoła, a Paweł - charyzmat. Piotr był historycznym świadkiem życia i nauczania, zmartwychwstania i wniebowstąpienia  Chrystusa.  Św. Piotr stoi na straży tradycji Kościoła. Świętego Pawła Bóg sam powołał na drodze do Damaszku. 

- Kurialiści, urząd może mnożyć dekrety, dokumenty, które nie dają życia. To Duch Święty działa oddolnie i to jest żywe i ma moc. Ale jest też niebezpieczeństwo : jeżeli charyzmat odrzuci urząd, wtedy są rozłamy i herezje. Ten, który ma dar rozeznania duchów - to urząd,  to jest jego rola. Nie wymyślać. To, co urząd Kościoła wymyślił - nie chcę tego krytykować- ale co jest warte… Akcja Katolicka, KSM czy wiele innych rzeczy wymyślonych przy stolikach kurialnych. To tylko dekrety. To nie istnieje, to jest fikcja. Ewentualnie z nakazu z przymusu. Tam nie ma życia. Urząd nie jest od tego, aby wymyślać.  Jest od tego, aby kierować, rozeznawać i zbierać charyzmaty oddolne. Wtedy Kościół jest żywy, rozwija się, bo nie jest korporacją. Jest też niebezpieczeństwo, kiedy charyzmat nie podda się pod osąd urzędu… Mamy taki przykład z ruchem znanym z Czatachowy (pustelnia w pobliżu m. Żarki prowadzona przez ks. Daniela Galusa – dop. red.) . Było tam jakieś działanie charyzmatyczne, ale lider tego ruchu i wielu ludzi odrzuciło urząd.

- Tacy charyzmatycy jak o. Pio  i Dolindo - byli posłuszni. Nie powstał rozłam. Nie powstała kolejna sekta. Bo urząd potrzebuje charyzmatu, a charyzmat urzędu.

- Księża proboszczowie, biskupie, nie bójcie się, to jest wasza rola. Lud wierny nie ma być biernym odbiorcą i wykonawcą tego, co zarządzą. Macie inspirować , a rozeznania, co do Bożego ducha - należy do urzędu Kościoła. Popatrzmy na to miejsce. Może wielu by mówiło, że może biskup powinien przejąć w swoje ręce  Marientron, może proboszczowie szczecineccy? Nie, to wy macie. To Duch Święty do was mówi. To dzieło – kult Maryjny - ma się tutaj rozwijać I jeśli to będzie oddolne i Kościół zobaczy, że to miejsce przyciąga, że nie nakazuje tego biskup i proboszcz, że przychodzicie tutaj się modlić wspólnie i indywidulanie – to będzie czas, kiedy Kościół powie – tak.

- To jest miejsce wskazane przez Pana Boga. Tu wierny lud wyprzedził urząd. Miał tego nosa, albo mówiąc bardziej językiem teologicznym - miał charyzmat  - rozeznanie. Trzeba się uzbroić w cierpliwość. Charyzmaty zapłoną szybko, ale też mogą szybko zgasnąć. Jest takie powiedzenie, że Boże młyny mielą powoli. Uzbrójmy się w cierpliwość!

- Miejmy nadzieję. To musi być duchowe sanktuarium ludzie modlących się,  a później dopiero z kamieni.  Zachęcam was do tego, aby pomagać urzędowi, aby nie był on tylko instytucją skostniałą. Wy też pomagajcie w drodze uświęcenia tych, którzy pełnią rolę urzędu. Wtedy, kiedy urząd chce dominować nad charyzmatem, to jest klerykalizm.  Kościół nie składa się tylko z kleru. Kościół składa się z ludu wiernego. Pomagajcie  nam. Bo pycha z nieba spycha…

- Módlcie się do Matki Bożej z Tronu Maryi. Kiedy będziecie się modlili, będą się działy cuda! Sława tego miejsca będzie się rozchodziła. Mam doświadczenie z Góry Polanowskiej. Jestem świadkiem cudu. Módlcie się do Maryi z Jej Tronu. Bóg nie odwołuje wybranych miejsc na tej ziemi, mimo że  została splugawiona i zbezczeszczona. (jg)

 

 

Aplikacja temat.net

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Temat Szczecinecki Temat.net




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do