
Tradycją stało się już, że członkowie Szczecineckiego Klubu Morsów w każdą zimową niedzielę, w samo południe spotykają się na Plaży Wojskowej przy ul. Kilińskiego. Wszystko po to, by wspólnie zażyć kąpieli w lodowatej wodzie jeziora Trzesiecko. Nie inaczej było dziś (niedziela 2.02).
- Aura jest piękna, to dla nas tropiki. Szczególnie, gdy porównamy warunki atmosferyczne sprzed tygodnia - powiedział nam jeden z miłośników zimowych kąpieli.
Nim Morsy zanurzyły ciała w wodzie, trzeba było wykuć, a raczej wypiłować, przerębel. To działanie, ze względu na około 20-cm warstwę lodu skuwającą nasze jezioro, do prostych czynności wcale nie należało. Mors z piłą mechaniczną musiał się srodze natrudzić, nim "udrożnił" wejście dla swoich kolegów i koleżanek.
Później przyszła już pora na kąpiel. Zabawy Morsów w wodzie obserwowała liczna grupa mieszkańców Szczecinka - w każdym wieku. Na plażę przyjechali nawet łyżwiarze jeżdżący dziś po zamarzniętym Trzesiecku i łowiący nieopodal wędkarze. (sw)
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie