Reklama

"Mój cień uciekł". Pośmiertny tomik wierszy Barbary Filipowskiej

04/12/2014 13:06

W maju tego roku Szczecinek pożegnał uwielbianą przez wiele pokoleń pedagog, harcerkę i poetkę – Barbarę Filipowską. Pani Barbara jako członkini Klubu Literackiego OPAL przez lata aktywnie uczestniczyła w szczecineckim życiu kulturalnym. Przegrywając długą walkę z ciężką chorobą, pozostawiła po sobie nie tylko dobre wspomnienia, ale także trzy zbiory poezji: „Cień opada przed liściem” (2008r.), „Obcowanie” (2009r.) oraz „Powidoki” (2011r.). 

Niewiele osób wie, że poetka niemal do końca swoich dni pisała wiersze. Dzięki bliskim i przyjaciołom, jej niepoznana dotąd twórczość może trafić do rąk czytelników. Właśnie ukazał się ostatni, pośmiertny tomik poetycki Barbary Filipowskiej – „Mój cień uciekł”. Redakcją zbioru zajął się szczecinecki poeta, Piotr Prokopiak wraz ze Stowarzyszeniem Autorów Polskich Oddział w Szczecinku. 

Rękopisy dotychczas niepublikowanych wierszy udostępniła Piotrowi Prokopiakowi rodzina poetki. Praca nad zbiorem do łatwych nie należała, o czym redaktor poinformował czytelników we „Wstępie”.

„Basia miała dość niewyraźny charakter pisma, do tego używała pióra, dlatego miejscami tekst był zamazany, trudny do odczytania” – napisał Piotr Prokopiak. „(…) Bywało, że ulegałem złudzeniu, iż Basia stoi za moimi plecami, w stosownym czasie podtykając właściwą frazę. Zapisane w brulionie utwory układała chronologicznie. Dlatego z pewną dozą zdrowej ekscytacji mogłem śledzić proces odchodzenia…”

Jak wyjawił Piotr Prokopiak, tytuł najnowszego tomiku jest symboliczny. „Mój cień uciekł” to nawiązanie do pierwszego tomu Barbary Filipowskiej – „Cień opada przed liściem”. Stylistyka ostatnich wierszy poetki wyraźnie nawiązuje do wcześniejszych utworów. Widać w nich jednak ślady godzenia się poetki z losem. „Autorka, studiując przemiany w przyrodzie, odkrywa fenomen życia, nadając swym przemyśleniom wymiar filozoficzny. Rozumie świat, który interpretuje z pozycji danej jej przez opatrzność. W pewnym momencie dopatrzymy się pogodzenia z przemijaniem. Dla tych, co bliżej znali poetkę, może się to okazać zaskoczeniem”.

Jak powiedział „Tematowi” Piotr Prokopiak, ostatni, pośmiertny tomik poetycki Barbary Filipowskiej jest publikacją unikalną. To zbiór, który powinien trafić do wszystkich tych, dla których pani Barbara była postacią wyjątkową. Tomik niedługo będzie do nabycia za symboliczną opłatą w wybranych punktach sprzedaży na terenie Szczecinka. (sz)

Oto jeden z niepublikowanych dotąd wierszy Barbary Filipowskiej, pochodzący z tomu „Mój cień uciekł”:

***

tyle miłości uleciało

tyle żalu pozostało

wiele wspomnień

jeszcze więcej łez

nie dowiem się

czy krzyczałaś

modliłaś

biegałaś

chociaż o jeden dzień

uderzenie rozrzuciło 

w mokre łąki

wszystkie myśli

teraz płyną 

z wiosennym dniem

o tych wszystkich co zostali

co oczekiwali że spełnienie

da spokojny sen 

 

 

 

Aplikacja temat.net

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Temat Szczecinecki Temat.net




Reklama
Wróć do