
O krok od tragedii było w nocy z piątku na sobotę w jednym z mieszkań przy ul. Kościuszki - vis a vis nadleśnictwa Szczecinek. W ogniu stanęła wersalka i znajdujące się w lokalu ubrania. Na szczęście, zarzewie pożaru udało się opanować w zarodku. – Było niebezpiecznie, jednak dzięki przytomności umysłu właściciela mieszkania, obeszło się bez tragicznych następstw – mówi oficer dyżurny stanowiska dowodzenia KP PSP w Szczecinku. - Lokal trzeba było przewietrzyć i usunąć z niego nadpalony mebel.
Nieoficjalnie wiadomo, że pożar powstał od pozostawionego niedopałka papierosa. Straty nie są duże. (sw)
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie