Młodzi chcą być dawcami szpiku

Przeszczep szpiku kostnego to dla wielu chorych jedyna możliwość ocalenia życia. Często potencjalnych dawców poszukuje się wśród członków rodziny, jednak ze względu na małe szanse znalezienia zgodnego szpiku, sięga się do rejestrów osób niespokrewnionych. Im większy rejestr i im wyższa liczba potencjalnych dawców, tym większe szanse na uratowanie chorego.
Aby pozyskać jak największą liczbę kandydatów gotowych podarować swój szpik, w wielu miastach prowadzi się różnego rodzaju akcje, podczas których rejestruje się osoby chcące zostać potencjalnymi dawcami. W Szczecinku rejestracja kandydatów na dawców przybrała już charakter cykliczny. Z inicjatywy Fundacji Przeciwko Leukemii im. Agaty Mróz, dziś (12.03) w godzinach od 9.00 do 13.00 w Liceum Ogólnokształcącym im. Księżnej Elżbiety, a także w Zespole Szkół im. Stanisława Staszica rejestrowano wszystkie pełnoletnie osoby, które w przyszłości chcą być świadomymi dawcami.
- Dzisiaj badamy krew młodzieży z dwóch szkół – mówi Henryk Siegiert, wiceprezes fundacji. – W liceum udało nam się zebrać ponad 70 próbek, z kolei w zespole szkół przeszło 100. Podczas rejestracji, którą przeprowadzaliśmy jesienią w pozostałych szkołach, zarejestrowaliśmy 187 potencjalnych dawców. Łącznie wszystkich kandydatów będzie więc ponad trzystu.
Jak zapewnia nasz rozmówca, zainteresowanie młodzieży akcją rejestracji potencjalnych dawców nie maleje. – Jest wręcz odwrotnie, uczniów w szkołach w związku z niżem demograficznym jest coraz mniej, a chętnych do oddania szpiku coraz więcej – zapewnia nasz rozmówca.
Kto może zostać dawcą? Praktycznie każda osoba, która jest zdrowa i nie przekroczyła wyznaczonej przez banki szpiku granicy czterdziestu lat. – Rejestrują się też osoby dorosłe. Dziś na przykład zarejestrowała się pani wicedyrektor, ksiądz, kilka nauczycielek. To nie boli. Od kandydata pobieramy niewielką próbkę krwi, która po zbadaniu trafia do rejestru – przekonuje H. Siegiert.
Co ważne, sam proces oddania szpiku też nie jest zabiegiem bolesnym. Wystarczy tylko 3% zdrowego szpiku, by ocalić życie chorej osobie.
(sz)