
Kiedy wszystko rozpoczynało się jesienią ubiegłego roku, nic nie wskazywało na to, że ta inicjatywa będzie mieć aż tylu zwolenników. Męski różaniec po raz kolejny wyrusza na ulice Szczecinka. Wiele osób przyłącza się regularnie, inni wspierają uczestników tej formy modlitwy duchowo, zostając w domach.
To właśnie do nich chcieliby trafić szczególnie organizatorzy “Męskiego różańca”.
Czy słońce, czy deszcz, idziemy!!!
- piszą w mediach społecznościowych.
Zachęcają także, by z odwagą dawać świadectwo swojej wiary. Szczególną prośbę kierują do pań.
Prosimy o udostępnianie na swoich komunikatorach społecznych, aby wiedziało o nas jak najwięcej osób. Odwagi. Wszystkie panie prosimy o motywowanie swoich chłopaków, narzeczonych, mężów do pójścia z nami
- zachęcają organizatorzy.
Najbliższy “Męski różaniec” wyruszy już w sobotę, 2 lipca. Tradycyjnie początek wędrówki z różańcami i z figurą Matki Bożej Fatimskiej będzie miał miejsce przy kościele Mariackim o godz. 14.00. Tym razem panowie przejdą z modlitwą do kościoła w parafii św. Krzysztofa.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Tak samo jak z paradą równości, po co obnosić się publicznie ze swoimi upodobaniami?!?
Parady , protesty kobiet dla niektórych są ok, natomiast męski różaniec już nie. Tolerujemy się wzajemnie i będzie dobrze.
A zajęliby się pękniętą półką czy piszczącymi drzwiami albo poszli z dziećmi/wnukami na spacer do lasu czy nad jezioro ew. poszli na ryby. Jakaś korzyść by z tego była niż marna manifestacja poglądów.
Marsze potrzebne, w naszej obronie także. "Pozwólcie dzieciom przychodzić do mnie..."