
Jak już informowaliśmy, z początkiem lipca, piłkarzem MKP Szczecinek przestał być Mateusz Górny. 29-latek był najlepszym strzelcem drużyny i najlepszym zawodnikiem. Jak wspomina czas gry w MKP i jakie miał ambicje przychodząc grać w swoim rodzinnym mieście? Zapytaliśmy go o to.
To olbrzymie osłabienie MKP Szczecinek. 29-letni Mateusz Górny, najskuteczniejszy i najlepszy piłkarz MKP z ostatnich sezonów, odszedł z klubu po 2,5 roku. Trafił do Iskry Szydłowo z IV ligi wielkopolskiej (grał tam już w sezonie 17/18).
Mateusz Górny, wychowanek Wielimia Szczecinek, do drużyny MKP dołączył przed rundą wiosenną w 2019 roku z Bałtyku Koszalin. Od samego początku był wyróżniającym się zawodnikiem, nie tylko najlepszym w zespole, ale i jednym z lepszych w całej IV lidze. Jego akcje i bramki wielokrotnie "robiły różnicę" w meczach. Statystyki Mateusza w MKP Szczecinek robią wrażenie. Już wiosną 2019 strzelił w lidze 12 bramek, w kolejnym sezonie miał już 19 trafień w 18 meczach, a w zakończonej kampanii 2020/2021 - strzelił 22 gole. W spotkaniach ligowych dla MKP, 29-latek wpisał się 53 razy na listę strzelców w 64 meczach! Ciężko będzie znaleźć drugiego tak bramkostrzelnego zawodnika.
Ambicje piłkarza były duże, celem był awans w wyższej lidze. Wszyscy wiemy jednak, że choć MKP zajmuje regularne miejsca w czołówce IV ligi, do awansu klubowi ciągle daleko. Przyszedł czas na zmiany.
- Czas spędzony w MKP będę wspominał dobrze. Cieszyłem się, że mogę wrócić do rodzinnego miasta i ponownie reprezentować Szczecinek. Gdy przychodziłem tutaj, mieliśmy naprawdę solidną ekipę, po zimie wygraliśmy rundę i gdyby klub utrzymał cały skład, to kto wie. Boisko pokazało nam w późniejszym czasie, że bez dobrej logistyki i działania na rynku piłkarskim, nie można liczyć na nic więcej. Stać nas było jedynie na miejsca 3-6. Szkoda, bo przychodząc do Szczecinka, myślałem, że uda się wprowadzić drużynę do wyższej ligi
- mówi Tematowi Mateusz Górny.
Jak będzie wyglądała przyszłość Mateusza Górnego w Iskrze Szydłowo?
- Iskra Szydłowo przedstawiła mi ciekawy projekt, pokazała jak jest i będzie budowana drużyna. Zawsze stawiam sobie najwyższe cele. Chcę ponownie godnie reprezentować swoje nazwisko w Wielkopolsce, a także chciałbym, żeby o Iskrze było bardzo głośno
- dodaje 29-latek. Czy jest szansa, że jeszcze kiedyś piłkarz wróci grać do Szczecinka?
- Nie zamykam za sobą drzwi. Życie pisze różne scenariusze. Teraz czas na regenerację, a później już tylko skupiamy się na najbliższym sezonie w Szydłowie.
- Na koniec chciałbym bardzo podziękować wszystkim kibicom drużyny ze Szczecinka oraz sympatykom piłki nożnej. To miasto zasługuje na granie w wyższych ligach. Życzę wszystkiego dobrego
- kończy Mateusz Górny.
Życzymy jak najwięcej bramek w nowej-starej drużynie!
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Bardzo fajny artykuł ! Panie Mateuszu powodzenia! Mam nadzieje, że jeszcze kiedyś wróci Pan do Szczecinka, zawsze z podziwem oglądałem Pana na boisku. Szybkość jaką potrafi Pan osiągnąć jest imponująca! Będę śledził Pana poczynania w Iskrze.
Dziękuję p.Mateuszu za grę w Szczecinku, życzę powodzenia !
No właśnie...rezygnacja z Górnego ,wcześniej "odpuszczenie" sobie Jabłońskiego(który chciał grac w MKP(ale działacze olali GO ),brak rozmów z np Gersztynem ,,trzeba jeszcze prześledzić ilu niezłych zawodników ze Szczecinka zamiast grac w MKP gra w okolicznych miejscowościach...po co ??,..krótko mówiąc klub nie jest zainteresowany grą w III lidze i to trzeba sobie jasno i wyraźnie powiedzieć!!!!!!!!!..Po spadku czołowych drużyn z 3 ligi ..za rok ..będziemy martwic się o utrzymanie .Na dodatek nie ma Juniorów starszych .a juniorzy młodsi ....pokazali w meczu ze spadkowiczem .Mechanik Bobolice ..że jeszcze nie podołają na grę w 4 lidze-(((Spokojnych wakacji piłkarze i działacze -))
P. Mateuszu po pana sensownej wypowiedzi widać, że nie jest p. tylko kopaczem jak to niektórzy pisali o grających w czwartej lidze,ale piłkarzem stawiającym sobie cele. Oglądałem z przyjemnością mecze z p. udziałem, szczególnie te gdy wygrywaliscie, również mecz z Bałtykiem. Życzę więc powodzenia,wielu bramek i być może wybiorę się kiedyś do Szydłowa.