Okres grzewczy to czas, w którym częściej niż zwykle dochodzi do śmiertelnych zatruć tlenkiem węgla. Jak dowiedzieliśmy się w jednym z usługowych zakładów kominiarskich w Szczecinku, głównymi przyczynami zaczadzeń, ale i pożarów, są źle działające urządzenia grzewcze, niesprawne wentylacje bądź nieszczelne przewody kominowe.
W tym sezonie odnotowano już w naszym mieście pierwsze przypadki podejrzenia obecności czadu w pomieszczeniach mieszkalnych. Co robić, aby do tragedii jednak nie dochodziło? Trzeba przede wszystkim zadbać o sprawdzenie stanu instalacji. Kominiarze już rozpoczęli kontrole. Oczywiście, najbardziej zagrożone są domy ze starymi piecami kaflowymi lub takie, w których wciąż używa się popularnych niegdyś „junkersów”.
- Trzeba sprawdzać, aby pomieszczenia miały zapewnioną odpowiednią wentylację – informuje Eugeniusz Zarębski, pracownik zakładu kominiarskiego. – Nie należy zatykać tzw. kratek, trzeba pamiętać o częstym wietrzeniu mieszkań, no i umożliwiać sprawdzenie przewodów kominowych. Takie powinny się odbywać przynajmniej kilka razy w roku.
Tlenek węgla jest gazem powstającym w wyniku niepełnego spalania węgla i substancji, które w swym składzie węgiel posiadają. Nie posiada smaku, zapachu, barwy – to prawdziwy „cichy zabójca”. Jest lżejszy od powietrza, dlatego łatwo przenika przez ściany i stropy. Warto mieć na uwadze, że zwykły piecyk gazowy w małej łazience z niedrożnym przewodem kominowym w ciągu jednej minuty może wytworzyć śmiertelną dawkę czadu.
(sz)
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie