
Nadszedł czas pożywnych śniadań. Poranki są już chłodne, coraz częściej deszczowe, a niedługo będą zapewne i śnieżne. Dlatego w ten weekend zachęcam do przygotowania rozgrzewającego śniadania, dla którego radośnie będzie nam wstać z łóżka, a po zjedzeniu wyjść na długi spacer – jaja sadzone w gęstym, pikantnym sosie z dyni i pomidorów.
Na bazarkach w dalszym ciągu można dostać dynie przeróżnych rodzajów. Tym razem, zamiast często polecanej przeze mnie odmiany hokkaido o dosyć mączystym i suchym miąższu, zachęcam sięgnąć po dynię, która jest bardziej wodnista, np. dynię zwyczajną. Zależy nam bowiem na tym, aby dynia szybko się rozpadła podczas gotowania i połączyła z pomidorami. Pomidory niestety powoli już się kończą i niedługo trzeba będzie używać tych z puszki, ale jeszcze można znaleźć przejrzałe, często poobijane okazy, które są idealne na przeciery, sosy i tego typu potrawki. Warto więc przymrużyć oko na ich zewnętrzną brzydotę i wykorzystać skrywany wewnątrz smak.
To danie miło jest zajadać ze współbiesiadnikami prosto z patelni, którą stawiamy na środku stołu i zanurzamy w potrawce oraz płynnych żółtkach jaj świeże pieczywo. Postawmy jeszcze obok dobre masło i kafetierę pełną mocnej kawy i śniadanie gotowe.
Warto zwiększyć proporcje składników i przygotować więcej dyniowo-pomidorowego sosu, aby schować zapas do lodówki, by móc go wyjadać na drugi dzień. A jak wykorzystać te smakowite resztki w inny, aniżeli śniadaniowy sposób przeczytacie Państwo w czwartkowym wydaniu Tematu Szczecineckiego.
Jaja sadzone w pomidorowo-dyniowym sosie
(4 porcje)
kawałek dyni, ok 400 g
6 dużych dojrzałych pomidorów
oliwa
1 mała cebula
2 ząbki czosnku
1/4 - 1/2 łyżeczki suszonych płatków chili (lub więcej, jeśli lubimy pikantniej)
sól i świeżo zmielony pieprz do smaku
4 jaja (polecam z wolnego chowu)
4 łyżki posiekanej świeżej kolendry lub natki pietruszki
ulubione pieczywo do podania
Dynię obieramy, oczyszczamy z pestek i kroimy w kostkę. Pomidory parzymy wrzątkiem, dzięki czemu łatwiej będzie nam ściągnąć z nich skórkę. Obrane pomidory kroimy w kostkę; cebulę i czosnek kroimy na bardzo drobno. Na patelni rozgrzewamy oliwę, dodajemy cebulę, czosnek oraz płatki chili i smażymy, aż cebula się zeszkli. Jeśli zauważymy, że zaczyna za bardzo się rumienić – dolewamy odrobinę wody. Kiedy cebula stanie się przeźroczysta, dodajemy dynię i mieszamy, aż wszystkie jej kawałki pokryją się cebulką. Smażymy razem, aż dynia zacznie mięknąć. Jeśli zauważymy, że zaczyna się przypalać, ponownie dolewamy odrobinę wody. Po ok. 10 minutach wrzucamy na patelnię pomidory i dusimy wszystko razem ok. 20 minut, od czasu do czasu mieszając, aż dynia zacznie się rozpadać pod naciskiem łyżki, a pomidory zaczną zamieniać się w gęsty sos. Być może ponownie będziemy musieli dolać trochę wody, w zależności od tego, jak wodniste były nasze pomidory. Doprawiamy do smaku solą i pieprzem. Kiedy sos jest gotowy, zmniejszamy ogień, robimy cztery rowki w naszej potrawce i wbijamy do nich jajka. Przykrywamy i czekamy, aż białka jaj się zetną, żółtka powinny zostać płynne. Całość posypujemy kolendrą lub pietruszką i doprawiamy jeszcze jaja solą i pieprzem. Za pomocą dużej łopatki ostrożnie przekładamy jaja wraz z sosem na talerze. Możemy też zajadać danie bezpośrednio z patelni. Podajemy z pieczywem, masłem i mocną kawą lub herbatą.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie