
Owoce zapiekane pod kruszonką są jednym z najprostszych do wykonania deserów. Aż niewiarygodne, że coś tak nieskomplikowanego jest tak pyszne! A zapach rozcieranej z masłem i cukrem mąki jest jednym z najpiękniejszych zapachów, które można spotkać w domowej kuchni…
Ponieważ sezon śliwkowy nadal trwa w najlepsze, warto skusić się na kilka soczystych okazów i zapiec je pod taką słodką, maślaną pierzynką. Później, wraz ze zmianą pór roku, wykorzystujmy przepis do innych, dostępnych na bazarkach i w sklepach owoców. Zimą mogą to być jabłka (zwłaszcza odmiana Reneta), wiosną pierwsze truskawki, latem wiśnie – na co tylko przyjdzie nam ochota.
A do upieczonej i jeszcze ciepłej kruszonki polecam podać dzbanuszek zimnej kremówki, najlepiej takiej prawdziwej, tłustej, wiejskiej. Niech każdy obficie poleje sobie swoją porcję. Równie dobrze smakuje z lodami. A jeśli chcemy zmniejszyć spożycie kalorii - można kruszonkę podawać z gęstym jogurtem greckim.
Śliwki zapiekane pod kruszonką
8 dużych śliwek (polecam odmianę Wiktoria)
½ łyżeczki cynamonu
3 – 4 łyżki cukru (w zależności od tego, jak słodkie są nasze śliwki)
Kruszonka:
150 g mąki
szczypta soli
5 łyżek brązowego cukru typu Demerara
100 g masła
Piekarnik nastawiamy na 180°C, żaroodporną foremkę smarujemy masłem. Śliwki płuczemy, suszymy, przekrawamy na pół i usuwamy pestki. Tak przygotowane owoce mieszamy z cukrem i cynamonem, a następnie przekładamy do natłuszczonej foremki. Mąkę i sól przesiewamy do dużej miski, dodajemy cukier, mieszamy i odstawiamy. Masło rozpuszczamy w małym garnku i od razu przelewamy do miski z mąką. Mieszamy widelcem, aż składniki zaczną się łączyć. Po chwili masło powinno już trochę wystygnąć - na tyle, że będziemy mogli kontynuować mieszanie palcami. Dzięki temu łatwiej będzie nam masę rozetrzeć tak, aby przybrała formę grudek. Następnie powstałą kruszonką pokrywamy śliwki. Wstawiamy do piekarnika na 30 – 40 minut. Jeśli wierzch zacznie za bardzo się rumienić – przykrywamy kruszonkę kawałkiem folii aluminiowej. Po wyjęciu z piekarnika nie podajemy od razu, lecz odstawiamy kruszonkę na ok. 15 minut. Dzięki temu gorące, owocowe soki "uspokoją się" i jeszcze bardziej zgęstnieją. Podajemy z lodami lub zimną śmietanką kremówką.
Marta Karcz
Dłuższy przepis z dodatkowymi pomysłami znajdziecie Państwo w czwartkowym wydaniu tygodnika Temat
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie