Marta gotuje ser w pomidorach

Ser kozi w pomidorach

Im cieplej na dworze, tym mniej czasu mamy ochotę spędzać w kuchni. Parujące garnki, buchający gorącem piekarnik, dymiący tłuszcz na patelni… Nie, dziękujemy, gdy na dworze słońce. Jednak coś jeść trzeba. W takim wypadku - im prościej tym lepiej. Zwłaszcza, gdy mamy pole do popisu – na bazarkach i w warzywniakach pojawiły się przecież krajowe, soczyste pomidory, jędrne szparagi, chrupiące rzodkiewki. Warto te wszystkie nowalijki spożywać na surowo, lub jak najmniej przetworzone – szkoda niszczyć ich świeży i delikatny smak długą obróbką termiczną. Dlatego gdy na dworze już prawie lato, gotuję prosto i szybko, co jednak nie oznacza, że kosztem smaku. Dobrym tego przykładem jest danie z pieczonych pomidorów i koziego sera. Przygotowuję tę potrawę zawsze, kiedy mam dostęp do dojrzałych, polskich pomidorów malinowych i jednocześnie udaje mi się zdobyć roladę z koziego sera. Czasami zdarza się, że jest dostępna w jednym z lokalnych supermarketów. Jeśli jednak nie uda nam się zdobyć koziej rolady, z powodzeniem możemy użyć wszechobecnej już fety. I nie zapomnijmy o pajdzie dobrego, wiejskiego chleba lub kawałku bagietki wypiekanej na zakwasie – danie obfituje w pyszne, pomidorowo-serowe soki, które aż proszą się o to, aby zetrzeć je z talerza z pomocą dobrego pieczywa. Jeśli podamy jeszcze do dania zieloną sałatę z dodatkiem plasterków rzodkiewki i ogórka, okraszoną oliwą i posypaną pestkami dyni lub słonecznika - lekka kolacja gotowa.

Kozi ser w pomidorach

(dla 2 osób)

3 dojrzałe, średniej wielkości pomidory malinowe

ok. 10 pomidorków koktajlowych (najlepiej mieszanych: czerwonych i żółtych)

1 ząbek czosnku

3 łyżki oliwy

sól i świeżo zmielony pieprz do smaku

2 kawałki koziej rolady (ok. 100 g na osobę)

kilka listków świeżej bazylii

bagietka do podania

Pomidory malinowe przekrawamy na pół, koktajlowe pozostawiamy w całości. Czosnek kroimy w cienkie plasterki. Na patelni rozgrzewamy oliwę, wrzucamy pomidory, czosnek i solimy do smaku. Przykrywamy i dusimy na maleńkim ogniu przez ok. 10 - 15 minut. Pamiętajmy jednak, aby od czasu do czasu delikatnie zamieszać i przełożyć pomidory malinowe na drugą stronę. Powinny zmięknąć, a pomidorki koktajlowe popękać i puścić soki. Gdy tak się stanie, kładziemy na warzywa kawałki sera, doprawiamy do smaku solą i pieprzem i przykrywamy na kolejne 5 - 7 minut, aby ser zaczął delikatnie się topić. Przekładamy na talerze, skrapiamy resztką oliwy, dekorujemy listkami bazylii i podajemy z pieczywem.

Marta Karcz
[email protected]

Więcej przepisów zawsze na temat.net/marta-gotuje