Reklama

Marta gotuje: Makaron z kalafiorem, rodzynkami i orzechami

14/12/2013 10:07

Święta tuż tuż… Powoli zaczynamy piec pierniki, aby do Wigilii mogły się „przegryźć”, dopisujemy coraz więcej składników do listy zakupów, zastanawiamy się, ile w tym roku ulepić pierogów z kapustą, ile uszek i czy, oprócz barszczu, przygotować jeszcze zupę grzybową. Większość z nas nagromadziła zapewne spore zapasy bakalii. W niektórych domach podaje się bowiem kutię, często lubimy wrzucić trochę rodzynek do sernika, i jest przecież jeszcze kompot z suszu który, schłodzony, wspaniale gasi pragnienie. Na ten weekend proponuję więc zajrzeć do półki z bakaliami i podkraść nieco rodzynek i orzechów. Przydadzą się do przygotowania trochę nietypowego dania – łączącego w sobie słodkie i słone – makaronu z kalafiorem, rodzynkami i filecikami anchovies. Taki kalafiorowy „sos” dobrze łączy się z makaronem mniejszych rozmiarów, np. orecchiette (uszka), fusilli (kokardki) lub łazankami. 

Makaron z kalafiorem, rodzynkami i orzechami

(3 – 4 porcje)

300 g makaronu (np. orecchiette, fusilli)

2 łyżki oliwy z oliwek

4 fileciki anchovies 

1/2 kalafiora

1 ząbek czosnku

2 łyżki orzeszków pinii (lub grubo pokrojonych orzechów laskowych)

2 łyżki rodzynek (najlepiej sułtanek)

sól pieprz do smaku

1 łyżeczka skórki otartej z cytryny

2 łyżki bułki tartej

2 łyżki posiekanej świeżej natki pietruszki

2 łyżki parmezanu

Makaron gotujemy zgodnie z instrukcjami podanymi na opakowaniu. Na patelni rozgrzewamy łyżkę oliwy i wrzucamy filety anchovies. Rybki rozcieramy drewnianą łyżką – pod wpływem temperatury zaczną się rozpadać, aż w końcu powstanie rodzaj emulsji. Kalafior rozdzielamy na różyczki wielkości kęsa, czosnek siekamy na drobno i wrzucamy wszystko na patelnię. Mieszamy, przykrywamy i smażymy na małym ogniu, od czasu do czasu podlewając trochę wodą (możemy wykorzystać tą, w której gotujemy makaron) i potrząsając patelnią, aby kalafior nie przywarł – ma zmięknąć i lekko zarumienić się. Zajmie to ok. 10 minut. W międzyczasie na suchej patelni prażymy orzechy, aż staną się rumiane i pachnące. W przypadku orzechów laskowych, trzeba będzie je trochę otrzeć ze skórek, gdyż pod wpływem temperatury zaczną odpadać. Gdy uprażymy już orzechy, przekładamy je na talerz i na tej samej patelni rozgrzewamy łyżkę oliwy, po czym wrzucamy bułkę tartą. Prażymy, aż się zarumieni i odstawiamy. Kiedy kalafior jest gotowy, dodajemy do niego skórkę z cytryny, orzechy, rodzynki, łyżkę natki, doprawiamy solą (ostrożnie, anchovies są dosyć słone) i pieprzem i jeszcze chwilę wszystko razem podsmażamy. Zdejmujemy z ognia, dodajemy bułkę tartą, parmezan, resztę pietruszki i gotowe!

Marta Karcz
[email protected] 

 

 

Aplikacja temat.net

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Temat Szczecinecki Temat.net




Reklama
Wróć do