
Po pierwszej dyni w sezonie, nadszedł czas na kolejne warzywo, które powolutku, jeszcze nieśmiało, zaczyna pojawiać się na bazarku – brukselkę. Tę mini kapustkę albo się kocha, albo nienawidzi... A ja staram się zwiększyć grono jej wielbicieli – kusiłam już omletem, a teraz zachęcam do spróbowania jej w wersji z makaronem i boczniakiem.
Ponieważ obecnie trwa również sezon na leśne grzyby – można poniższe danie spróbować przygotować z podgrzybkiem lub borowikiem, chociaż przyznam, że żaden grzyb nie staje się tak smacznie chrupiący po przesmażeniu, jak boczniak. Jednak na jakiekolwiek grzyby się zdecydujemy – efekt końcowy będzie satysfakcjonujący. Nie żałujmy tylko masła i pieprzu, gdyż te – zarówno grzyby jak i brukselka - uwielbiają.
Warto poszukać też pecorino, czyli twardego sera z owczego mleka. Jeśli nie uda nam się go znaleźć - wykorzystajmy parmezan.
Makaron z boczniakiem i brukselką
(3 – 4 porcje)
6 średniej wielkości brukselek
300 g makaronu (np. orecchiette lub kokardki)
300 g boczniaków (lub innych ulubionych grzybów)
2 łyżki oliwy
2 łyżki masła
2 ząbki czosnku
1/3 świeżej papryczki chili (lub mniej lub więcej – w zależności od tego, jak pikantnie lubimy zjeść)
sól i świeżo mielony pieprz do smaku
3 łyżki posiekanej świeżej natki pietruszki
4 łyżki tartego sera pecorino
Brukselkę płuczemy, obieramy z wierzchnich liści i przekrawamy wzdłuż na pół. Każdą z połówek kroimy w cienkie plasterki, po czym „roztrzepujemy” palcami, aby oddzielić nieco listki od siebie; odkładamy. Makaron gotujemy w osolonej wodzie zgodnie z instrukcjami podanymi na opakowaniu. Pamiętajmy jedynie, aby 3 minuty przed końcem gotowania wrzucić do garnka z makaronem przygotowaną brukselkę. Boczniaki kroimy na kawałki o wielkości mniej więcej 1 cm x 1 cm. Na patelni rozgrzewamy łyżkę oliwy oraz łyżkę masła i wrzucamy grzyby. Smażymy na średnim ogniu, mieszając, aż się mocno zarumienią. Zmniejszamy ogień, dodajemy kolejną łyżkę oliwy i wrzucamy posiekany na drobno czosnek oraz papryczkę chili. Doprawiamy do smaku, mieszamy i smażymy wszystko razem przez chwilę, aby składniki i smaki połączyły się. Jeżeli nasz makaron i brukselka są już gotowe, odcedzamy je i dodajemy do grzybów. Jeżeli kluski potrzebują jeszcze trochę czasu, a boczniaki są gotowe, zdejmujemy grzyby z ognia i czekamy na makaron i brukselkę. Mieszamy wszystko razem na patelni, sprawdzamy, czy trzeba jeszcze doprawić solą i pieprzem, a następnie dodajemy resztę masła, pietruszkę i ser. Mieszamy i podajemy.
Marta Karcz
Więcej przepisów zawsze w Temat.net/marta-gotuje
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie