
Późny wieczór i fatalna pogoda z pewnością wpłynęła na frekwencję stałych bywalców piątkowego wernisażu w Galerii Zamek, lecz nawet przy tak niesprzyjających okolicznościach warto było przyjść.
Twórczość Arkadiusza Dzielawskiego można by określić jednym słowem - iluzjonista. Tak zresztą charakteryzuje siebie sam autor. Nieprzypadkowo pierwszy jego obraz eksponowany tuż przy wejściu do galerii tak właśnie został zatytułowany. Jest to autoportret idealnie oddający charakter jego twórczości.
Autor prezentowanych prac posiada niezwykły dar, z którym człowiek się rodzi, a nie nabywa poprzez naukę u nawet największych autorytetów.
Arkadiusz Dzielawski mieszka w Częstochowie i oprócz malarstwa zajmuje także fotografią. Z pewnością ta ostatnia dziedzina ma olbrzymi wpływ na jego twórczość. Artysta jest mistrzem w stylu określanego jako surrealizm. Znawcy stylu dodatkowo określają to jako „realizm magiczny”. Realistycznie przedstawione osoby, zwierzęta oraz świat ożywiony i nieożywiony, który nabiera nierealnych cech. Jest jak utrwalona na płótnie (desce) senna wizja, w której nie obowiązują żadne prawa fizyki. Jest to- za czym zdecydowana większość z nas tęskni i łaknie - dobro i piękno. Nie ma znaczenia także czas i przestrzeń. Bardzo często w dwuwymiarową scenę wpisany jest trzeci wymiar – nie ramy obrazu, a miniaturowy, precyzyjnie wyrzeźbiony w drewnie portal. Portal symbolizuje wejście ze świata realnego w nierzeczywisty, być może nawet nadprzyrodzony, za to niezwykle barwny, oddany w pastelowej harmonii i ładzie, jednak z pewną nutką melancholii związanej z ulotnością chwili i przemijaniem.
Twórczość scharakteryzowała kurator wystawy Joanna Korsak-Koperska: - To są pytania o nasz byt. Skąd przyszliśmy, dokąd zmierzamy. To zarazem iluzoryczność naszego bytowania. Obrazy wprowadzają nas w piękniejszy świat – świat, który być może na nas czeka.
Jej słowa potwierdził sam autor: – Chciałem państwa zabrać w podróż w mój świat. To jest ostatnie piętnaście lat mojej twórczej pracy – mojego życia. Jeśli chodzi o tematykę obrazów, myślę, że każdy znajdzie coś dla siebie: - bliski obraz, który kojarzy się z fajnymi chwilami życia. Na obrazach są miejsca z Częstochowy i występują ludzie z mojego otoczenia. Są to najbliższe mi osoby – modele i modelki m.in. mój rodzony brat.
Nasz fotoreportaż prezentuje przede wszystkim detale poszczególnych obrazów. Wynikają one z głównego motywu i kompozycji, a stanowią jednak mało zauważalny, lecz za to niezwykle interesujący, nierealny świat.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie