Reklama

Maciej Gaca: Nasze będzie na wierzchu

17/01/2013 09:53

Czasami łotrzymuję pismo z pieczątką, znaczy się urzędowe. Nie wiem jak was, ale mnie to takie coś zawsze przyprawia o dreszcze, ciśnienie mnie podskakuje i rośnie z każdą czytaną linijkom. Bo niby czytać potrafię, i to ze zrozumieniem, ale często wyznać się w tym cudzie sztuki epistolarnej nijak nie mogę. Czytam z góry do dołu i na odwyrtkę, główkuję i aby pojąć o co chodzi, konsultację z sąsiadem biegłym w urzędnicze hocki - klocki czasami odskuteczniam.
A gdy już pojmę, to skrupulatnie polecenia lub żądania wypełniam, a pismo gdzieś wkładam, utykam albo i wyrzucam, wszak sprawę już załatwiłem, więc mam to już z głowy. A w środę łokazało się, że w mylnym błędzie sobie żyłem, a to za sprawą pana Sławomira, którego na spacerze spotkałem. Gdy usłyszał z jakim lekceważeniem do pism z pieczątką się odnoszę, za głowę się chwycił i aby mi uświadomić, że guza szukam, swoją historię opowiedział.
Bo u niego to było tak. Jego syn mając lat siedemnaście zakochał się i to od pierwszego emajla, w dzieweczce, z wzajemnością zresztą. Sęk był w tym, że częste randki, czyli spotkania twarzą w twarz możliwe nie były, jako że zakochanych dzieliło czterysta kilometrów i to z dużym hakiem.
A że uczucie było płomienne, to Jasio wyznawał swą miłość w emejlach, tudzież w listach pisanych metodą tradycyjną. Korespondencja pełni uczucia nie oddawała, Jasio zapragnął usłyszeć głos swej ukochanej, więc sięgnął po słuchawkę telefoniczną. Uczucie tych dwojga rozkwitało coraz bardziej. Niestety po miesiącu przyszedł rachunek za telefon. Matka na widok kwoty na rachunku omdlała, a ojciec rozważał - czy z syna pasy drzeć czy na pal nabić. Skończyło się na poważnej męskiej rozmowie i Jasio obiecał poprawę. No i było po sprawie. Jasio faktycznie się poprawił, bo na następnym rachunku widniała bowiem taka kwota, że matka ujrzawszy ją omdlała, a gdy się ocknęła, przez tydzień z szoku wyjść nie mogła. Ojciec przeciwnik kar cielesnych, aby syna trwale nie okaleczyć rozwalił w drobny mak całkiem dobre krzesło o ścianę z całkiem nową tapetą. Jasio też był w szoku, wszak umowy dotrzymał. Pierwej wydzwonił na pięć tysięcy, a teraz z biedą na trzy i pół tysiąca, czyli o całe tysiąc pięćset złotych mniej.
A że Jasio na świat się nie prosił, to rodzice rachunki zapłacili, a synek otrzymał CZKzT, czyli całkowity zakaz korzystania z telefonu. Po pięciu miesiącach pan Sławomir otrzymał pismo z firmy windykacyjnej X, wzywające go do zapłaty ośmiu i pół tysiąca złotych plus sześćdziesiąt złotych kosztów, bo jak nie zapłaci, to sąd i komornik. Nie ze mną takie numery - rzekł pan Sławomir i z odpowiedniego segregatora (a ma ich sześć) wyjął i skserował przekazy z wpłatami, pismo wyjaśniające, że rachunki zapłacił dołączył i do firmy windykacyjnej wysłał, a ksero pisma do inszego segregatora schował. Po trzech miesiącach przyszło pismo firmy windykacyjnej Y. Łokazało się, że firma Y przejęła sprawy firmy X, która od pana Sławomira nie ściągnęła należności za telefon, w związku z tym oni się teraz tego trudu podejmą. W razie oporu będzie sąd i komornik, że o prowizji dla firmy Y, to już nie wspomnę. Pan Sławomir z segregatora swoje pismo do firmy X wyjął, ksero wpłat podpiął i w piśmie sprawę wyjaśnił zaznaczając, że czuje się nękany i o ile nękanie nie ustanie, to pozwie firmę Y do sądu o terroryzm psychiczny.
- Od tego czasu (a upłynęły już trzy lata) w tej sprawie jest spokój i błoga cisza, i strach się bać, ile by mnie telefoniczna miłość Jasia kosztowała, gdybym nie miał segregatorów, w których przez pięć lat dokumenty i pisma wszelakie przechowuję - powiedział pan Sławomir i swą opowieść zakończył.
A ja spieszę donieść, że mam już segregatory, w które pisma i kwity wszelakie powpinałem. Państwu też to polecam, bo jak by co - to nasze będzie wtedy zawsze na wierzchu.

Aplikacja temat.net

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Temat Szczecinecki Temat.net




Reklama
Wróć do