Reklama

Kupujemy i żałujemy

13/12/2013 05:15

Do Świąt Bożego Narodzenia pozostało coraz mniej czasu. A to oznacza, że z zakupami prezentów dla najbliższych trzeba się już mocno pospieszyć. Tuż przed świętami prawdziwe oblężenie przeżywają tzw. e-sklepy i internetowe aukcje. Zdaniem powiatowego rzecznika praw konsumentów Tadeusza Bobryka, to dobry moment, aby dać się oszukać nieuczciwy sprzedającym. Co zrobić, aby przedświąteczne zakupy nie zamieniły się w koszmar?

- Sprawy, z którymi w okresie świątecznym zwykle zgłaszają się poszkodowani konsumenci, z roku na rok się powtarzają – podkreśla Tadeusz Bobryk. – Najwięcej jest przypadków, kiedy zakupiony przez Internet towar po dostarczeniu okazuje się wadliwy. 

- Scenariusz jest zazwyczaj podobny – dodaje rzecznik. - Gdy do naszych drzwi puka kurier, po prostu odbieramy zamówioną paczkę. Kurierzy zwykle nigdy nie mają czasu, a przed świętami, kiedy zamówień jest naprawdę mnóstwo, spieszą się jeszcze bardziej. Nikomu nie chce się czekać, aż otworzymy zapakowaną paczkę, sprawdzimy, co jest w środku i przekonamy się, czy przesłany do nas telefon albo inny sprzęt działa. I tu najwięcej osób popełnia błąd. Bez względu na to, czy paczka z zewnątrz jest uszkodzona, czy nie, powinniśmy jeszcze przy kurierze ją otworzyć i wszystko sprawdzić. Pracownicy firm przewozowych, choćby nie wiem jak się spieszyli, zawsze mają obowiązek poczekać. Takie działanie, jeśli coś z naszą przesyłką okaże się nie tak, znacznie ułatwi nam złożenie formalnej reklamacji.

Co jeszcze podczas zakupów w Internecie przydarza się kupującym? – Często bywa tak, że zamówiona przez nas przesyłka wysyłana jest do nas zbyt późno, niż było to zapewnione w ofercie – wylicza dalej rzecznik. - Jest to oczywiście niespełnienie warunków ogłoszenia. Albo okazuje się, że zamówiony przez nas towar nagle ma kosztować więcej niż cena, która widniała w ogłoszeniu. Jakiś czas temu miałem właśnie taką sprawę. Sprzedający w Internecie twierdził, że się pomylił i chciał, żeby osoba, która zamówiła towar, znaczną kwotę dopłaciła. Oczywiście w tym przypadku rację miał kupujący, ponieważ zawsze obowiązuje nas „pierwotna” cena towaru. Sprzedający nie może sobie ot, tak zmieniać swojej oferty, bez względu na to, czy się pomylił, czy nie. 

Według naszego rozmówcy, z nieuczciwymi praktykami internetowych sprzedawców można wygrać, ale swoich praw, niestety, trzeba długotrwale dochodzić: – Sprawy, które trafiają do sądu, mogą się toczyć rok lub nawet dłużej. Sprzedający doskonale o tym wiedzą, dlatego wciąż tak łatwo się natknąć na oszustów i naciągaczy. Pewną pomocą dla wszystkich, którzy przed świętami zamierzają robić zakupy on-line, może być nowy portal uruchomiony przez UOKiK. Serwis   ezakupy.uokik.gov.pl podpowiada, jakie mamy prawa i gdzie szukać pomocy. Przed zamówieniem przesyłki warto wejść na tę stronę i poczytać, co zrobić, gdy otrzymamy uszkodzoną przesyłkę lub kto odpowiada za nienależyte wykonanie umowy. 

- Przede wszystkim jednak przed zrobieniem zakupów w Internecie warto pamiętać o najważniejszej rzeczy: zanim zamówimy towar i zanim przelejemy pieniądze, sprawdźmy sprzedawcę – dodaje Tadeusz Bobryk. – Poczytajmy opinie o sprzedającym, ale co najważniejsze, sprawdźmy, czy sprzedawca zamieścił niezbędne informacje na swój temat, takie jak nip, regon i adres firmy. To, w przypadku, gdy coś pójdzie nie tak, może znacznie ułatwić nam dochodzenie roszczeń i przyczynić się do pozytywnego zakończenia sprawy. (z)

Aplikacja temat.net

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Temat Szczecinecki Temat.net




Reklama
Wróć do