
Z dość nietypowym znaleziskiem mieli do czynienia we wtorek (20.06) szczecineccy strażnicy miejscy. Na obrzeżach miasta, a dokładnie na ul. Sosnowej znaleziono szczątki zwierząt. Funkcjonariuszy powiadomili o sprawie mieszkańcy tamtejszej ulicy.
Jak się okazało, w pobliskich zaroślach znajdowały się pozostawione w workach foliowych szczątki psów. Kości zwierząt miały być porozrzucane, a ich głowy rzekomo… odcięte.
- Były one w bardzo mocnym stadium rozkładu. A to oznacza, że mogły tam leżeć już od dłuższego czasu, może od kilku miesięcy – wyjawia nam Franciszek Hryniewicz, lekarz weterynarii, który po otrzymaniu zgłoszenia natychmiast stawił się na miejscu. – Ustaliliśmy, że szczątki należą do dwóch psów. Wszystko wskazuje na to, że ktoś zamiast do utylizacji, łamiąc wszelkie procedury, porzucił padnięte zwierzęta na obrzeżach miasta.
Jak dodał nasz rozmówca, szczątki zwierząt zakopano, gdyż nie nadawały się już do utylizacji. Czy uda się ustalić, kto w taki sposób pozbył się ciał zwierząt?
– Na tym etapie może to być bardzo trudne – dodaje Grzegorz Grondys, komendant Straży Miejskiej w Szczecinku. – Nie wiadomo, czy ktoś, tak jak podano – poodcinał psom głowy. To raczej nadużycie. Widać było, że szczątkami psów zainteresowały się inne zwierzęta, które je po prostu poroznosiły. Poza tym, w tym stadium rozkładu niewiele można na ten temat powiedzieć. Na pewno będziemy sprawdzać, czy psy nie były zaczipowane. Jeśli tak, łatwo będzie można dotrzeć do właściciela.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Zdechły i leżały, wielkie coś. Trzeba posprzątać
same tam nie poszły raczej wiec nie pierdziel "zdechły i leżały"!!!
Dwa zdechly razem ? pewnie zatluk jakis pegerus
Te psy pilnowaly stawu z rybami na ul' Sosnowej.
Wie wlastocicielka, kto to zrobil.