
"Kadelka, ty nie czepiaj sie Harłacza. On to chociaż coś robi, a nie rypie ściemy jak w Szczecinku w schronisku. I nie rób z siebie takiej miłośniczki zwierząt, bo masz w dupie te psy, tak jak ten mały łysy karakan, którego tak lansujesz na zdjęciach. Za co wy bierzecie pensję? Może za wydawanie psów na łańcuch zasrane nieroby." – wiadomość o takiej treści otrzymała Danuta Kadela, szefowa Schroniska dla Bezdomnych Zwierząt w Szczecinku. Mało tego, po odebraniu telefonu z nieznanego numeru usłyszała ona „Zajmij się swoimi sprawami, stara k...o, bo ci łeb ukręcę”. Dlaczego ktoś grozi szefowej szczecineckiego schroniska? W ostatnich dniach jak bumerang powrócił temat schroniska w Białogardzie, zwanego przez ludzi, którym los zwierząt nie jest obojętny, umieralnią. Danuta Kadela już ponad rok temu przyłączyła się do walki o białogardzkie zwierzaki i zamknięcie schroniska, czynnie udzielając się we wszelkich akcjach, dzięki którym los tych zwierząt moze ulec zmianie (o sytuacji zwierząt z Białogardu pisaliśmy na naszych łamach już w ubiegłym roku (http://temat.net/zwierzaki/9962/Szczecinek-kontra-Bialogard:-Sprawa-o-psa). Schronisko to działa od lutego 2005 roku i od samego początku wzbudzało wiele kontrowersji. Jak pisał w jednym z pism Wojewódzki Lekarz Weterynarii Tomasz Krupiński: "Powiatowy Lekarz Weterynarii z Białogardu zdawał sobie zapewne sprawę z pewnych braków w organizacji schroniska, działał w dobrej wierze tzn. będąc przekonanym, iż te niedociągnięcia będą stopniowo usuwane, zezwalał na funkcjonowanie schroniska”. Jednak ilość zaniedbań w zakresie infrastruktury, dokumentacji i opieki nad zwierzętami doprowadziła w efekcie do wydania kolejnych decyzji o zakazie przyjmowania psów i kolejnych decyzji o skreśleniu z listy podmiotów nadzorowanych aż do decyzji WSA . Jak się okazało, mimo wyroku sądu zakazującego prowadzenia schroniska, Towarzystwo Ochrony Zwierząt w Białogardzie złożyło ponowny wniosek o wpis na listę podmiotów nadzorowanych, a Państwowy Lekarz Weterynarii schronisko na tę listę wciągnął. Niestety schronisko w dalszym ciągu nie spełnia wymogów zawartych w Rozporządzeniu Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi w sprawie szczegółowych wymagań weterynaryjnych dla prowadzenia schronisk, a warunki, w jakich trzymane są zwierzęta, pozostawiają bardzo wiele do życzenia. Dodajmy, że żadne wymogi nie są nadal spełniane.
„Dodatkowo w schronisku zwierzęta karmione są gotowaną kaszą z mięsem kategorii III (...) schronisko nie posiada kuchni ani właściwej dokumentacji rozchodu UPPZ, do czego zobowiązuje ustawa. (...) Ponowne wciągnięcie klatowiska na listę podmiotów nadzorowanych pokazuje bezradność Inspekcji Weterynaryjne w przypadkach łamania prawa przez podmioty prowadzące schroniska. (...) Jasny i przejrzysty sygnał: wszystko wolno, wszelkie łamanie prawa jest bezkarne tylko… nic, zwierząt żal” czytamy w artykule, który powił się na stronie internetowej szczecineckiego schroniska.
Czy treść wpisu spowodowała kolejną lawinę gróźb skierowanych do Danuty Kadeli? A tych było znacznie więcej, ponieważ później przyszła kolej na kolejne wiadomości.
„Kadela ty wredna starucho wara od Białogardu. Weź się za siebie i nieroby schroniskowe. Banda złodziei i nierobów. Jaką opiekę mają te zwierzaki u ciebie? Okradasz te zwierzaki ze wszystkiego stara jędzo. Pochwal się jak oddajesz psy na łańcuch albo upychasz byle gdzie. masz w dupie te psy. Mało, ty nierobie i reszta nierobów na niczym się nie znacie. Kto was tam wybrał? Coraz więcej ludzi cię nie znosi stara wyzyskiwaczko. Schronisko to pralnia pieniędzy. Nieźle się ustawiłaś i tego małęgo łysego złodzieja i j.....b..o nieroba pijak. Wstyd i hańba, żeby tak okradać te zwierzęta. A Harłaczowi do pięt nie sięgasz zakłamana krowo." – takie zarzuty pojawiły się w kolejnej wiadomości. Ostatnia z nich mówiła: "Cwanioro nieźle sterujesz ludźmi. Trzeba było zacytować całego smsa. To ja w takim razie powysyłam zdjęcia psów które są brane z twojego schroniska na łańcuch i za twoją zgodą babsztylu, albo mają domy gdzie są bite i maltretowane. Masz w dupie te psy wciskasz byle gdzie żeby tylko się ich pozbyć." Niestety nie można mieć stuprocentowej pewności co do personaliów osoby piszącej te wiadomości. Pewnym jest za to fakt, że jest to osoba silnie związana z białogardzkim schroniskiem.
- Mali ludzie żyją wśród nas.......Mali ludzie swoim małym umysłem nie potrafią zrozumieć, że można działać z potrzeby serca, bezinteresownie pomagać ludziom i zwierzętom. Mali ludzie wykonują zawody, które nie cieszą się poważaniem w społeczeństwie, bo nikt inny nie chce takiego zawodu wykonywać. Ale hycel to nie tylko zawód, hycel to charakter (…).Te sms-y to cały obraz hylca i tego, co się dzieje w schronisku w Białogardzie. Nikt lepiej nie mógłby tego ująć, niż hycel, który zna sytuację od "podszewki” – tak cała sprawę skomentowała na stronie schroniska Danuta Kadela.
Najprawdopodobniej wiadomości o niewybrednej treści, a także pogróżki, spowodowane są jedną z ostatnich akcji, podczas której różne organizacje i stowarzyszenia, którym los zwierząt nie jest obojętny, walczą o psy z Białogardu. Usiłując one zablokować działalność schroniska wysyłając wnioski do Wojewódzkiego Inspektora Weterynarii. Jeżeli potok pism, którymi zasypany zostanie lek. wet. Tomasz Grupiński, to właściciel białogardzkiego klatkowiska będzie zmuszony do spełnienia wszystkich warunków zawartych w rozporządzeniu.
W piśmie tym różne podmioty wnoszą o wszczęcie postępowania w sprawie o wstrzymanie decyzji o nadaniu weterynaryjnego numeru identyfikacyjnego i wpisania do Rejestru PLW w Białogardzie podmiotów prowadzących działalność nadzorowaną, Schroniska dla zwierząt w Białogardzie prowadzonego przez Inspektorat Towarzystwo Ochrony Zwierząt „Animal”, którego prezesem jest Jerzy Harłacz oraz o dopuszczenia do udziału w postępowaniu każdej z organizacji. Jak liczne organizacje uzasadniają swój wniosek? Jego treść możemy przeczytać pod adresem https://www.facebook.com/events/290948014349891/ na stronie akcji „Organizacje prozwierzęce i osoby prywatne! Pomóżmy zakończyć działalność schroniska w Białogardzie!”. Jest to akcja mailingowa, której celem jest nakłonienie jak największej liczby osób, również prywatnych, do wysłania pisma do Wojewódzkiego Lekarza Weterynarii, i w efekcie doprowadzenie do zapewnienia czworonogom z białogardzkiego schroniska odpowiedniej opieki i godnych warunków.
- Sąd zakazał stowarzyszeniu, które prowadzi schronisko w Białogardzie, jego prowadzenie. Podtrzymał w mocy wszystkie decyzje powiatowego i wojewódzkiego lekarza weterynarii, bo to nie jest schronisko, to jest umieralnia. A ponieważ niestety mamy luki w prawie i to bardzo duże, więc pan Harłacz ponownie zarejestrował schronisko, otrzymał numer administracyjny i ponownie działa jak gdyby nic się nie stało – mówi Danuta Kadela. – To nie są pierwsze pogróżki, które otrzymała, ale te w ostatnich dniach zdecydowanie się nasiliły. Nie mogę z całą pewnością stwierdzić, kto jest ich nadawcą, ale na pewno ktoś silnie związany ze schroniskiem w Białogardzie. A te wszystkie zarzuty są bezpodstawne. Ja na szczęście nie mam żadnej styczności z pieniędzmi przeznaczanymi na nasze schronisko, ponieważ tymi kwestiami zajmuje się księgowość oraz PGK, ponadto kasa stowarzyszenia jest jawna i każda złotówka przeznaczana jest na zwierzaki.
Do sprawy z pewnością jeszcze powrócimy.
(mg)
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
to po co Szczecinek wsadza nos tam gdzie nie trzeba, nie ma dosyc swoich problemów,Zawsze wiedziałam,ze psy są lepiej traktowane niż bezdomni,ale pies nie zasłużył,a człowiek sam się do stanu takiego doprowadził,dlatego pomagajmy w Szczecinku,Białogard da sam rade .Nikt nie lubi jak się nos wsadza do nie swojego garka.
Ot znajoma lubi zwierzęta, działa w Partii Obłudy, to z naszych pieniędzy lekką ręką gbur wydał parę milionów na bezdomne psy żeby je w klatkach trzymać, a w tym samym momencie bezdomni mieli noclegownię w piwnicy przeznaczając na nią kilkadziesiąt razy mniejszą kasę!!!!!!!!!!!!!!!!