Kontrole w autobusach po nowemu

W pierwszej połowie listopada informowaliśmy o tym, że spółka Arsen, świadcząca w naszym mieście usługę polegającą na kontroli biletów w autobusach Komunikacji Miejskiej, została decyzją Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów ukarana karą blisko 7 tys. zł. Był to jedne z powodów, obok skarg pasażerów KM na działania pracowników firmy Arsen, do wypowiedzenia jej umowy na świadczenie usług rewizorskich.
- W listopadzie wypowiadam umowę firmie Arsen. Zmieniamy zasady kontroli rewizorskich w Szczecinku i teraz ani spółka Arsen, ani żadna inna firma, nie będzie świadczyła usług na terenie naszego miasta i dzięki temu w przyszłości nie będzie już tego typu problemów – powiedział nam wówczas Włodzimierz Tosik, prezes konsorcjum PKS-KM.
Jak się dowiedzieliśmy pracowników spółki Arsen będziemy mogli spotkać w miejskich autobusach jeszcze tylko przez najbliższe trzy miesiące. Po tym czasie kontroli w pojazdach Komunikacji Miejskiej dokonywać będą pracownicy zatrudnieni bezpośrednio przez miejskiego przewoźnika.  
- Złożyliśmy już wypowiedzenie umowy spółce Arsen. Obowiązuje nas jeszcze trzymiesięczny okres wypowiedzenia, czyli umowa wygaśnie z końcem lutego. Od 1 marca takie usługi będą świadczyli rewizorzy zatrudnieni przez nas – informuje Włodzimierz Tosik. – Kontrole nie będą wyglądały inaczej, niż w chwili obecnej, jednak planujemy wprowadzić kilka zmian. Rewizorzy w naszych wytycznych dotyczących przeprowadzania kontroli otrzymają m.in. zalecenie nie karania podróżnych w sytuacji ewidentnej pomyłki podróżnego. W takiej sytuacji zakończy się to na upomnieniu.
Przypomnijmy. Powodem ukarania spółki przez UOKiK był fakt, że od jakiegoś czasu Arsen wysyłała do pasażerów, którzy otrzymali mandat za jazdę bez biletu i nie regulowali terminowo płatności za wspomniany mandat, pisma wzywające do zapłaty. Nie byłoby w tym nic dziwnego gdyby nie fakt, że listy te do złudzenia przypominały urzędowe pisma, sugerujące wszczęcie postępowania sądowego wobec osób uchylających się od zapłacenia mandatu. Spółka wysyłała do  dłużników pisma zatytułowane „Decyzja o wszczęciu postępowania sądowego”. (mg)