
Do późnych godzin wieczornych trwało wczoraj pierwsze konsultacyjne spotkanie z mieszkańcami Świątek w sprawie przyłączenia ich miejscowości do miasta. Drugie tego typu spotkanie planowane jest dzisiaj w Trzesiece. W przypadku przyłączenia, burmistrz Jerzy Hardie-Douglas deklarował przeznaczenie na inwestycji w tych obu wsiach, będących praktycznie przedmieściami miasta ponad 30 mln zł z przeznaczeniem głównie na budowę i modernizacje dróg, chodników, oświetlenie a także sieci wodociągowej i kanalizacyjnej. Miasto chce zyskać nowe tereny nie na budowę na nich fabryk i zakładów przemysłowych, ale chce je zagospodarować pod kątem turystycznym. W szczególności chodzi o uczynienie z jeziora Trzesiecko jeziora śródmiejskiego po to, aby można było już bez przeszkód właściwie je zagospodarować.
- W moim przekonaniu życie mieszkańców się nie pogorszy, będzie wprost przeciwnie – deklarował burmistrz. - W sumie na tych terenach zamieszkuje ok. 800 osób. Nie chodzi o ziemię rolną, jedynie o wchłonięcie do miasta terenów już zurbanizowanych. Od dawna w naturalny stają się już miastem. Oczywiście możemy się oszukiwać i mówić, że się mieszka na wsi, ale papier jest cierpliwy i przyjmuje wszystko. Nie jest to żadna wieś, o tym każdy z mieszkańców doskonale wie.
O potrzebach w zakresie infrastruktury wodociągowo – kanalizacyjnych mówił prezez PWiK Andrzej Wdowiak. Woda wprawdzie jest dostarczana z ujęcia w mieście, ale już wiekowa sieć, która ją we wsi dostarcza, jest własnością gminnego zakładu. W tej sytuacji spółka nie może pakować pieniędzy w majątek, który nie jest jej własnością.
Głos jednego z mieszkańców Świątek: - Nie ukrywałem że jestem przeciwnikiem przyłączenia się do Szczecinka. Jeśli chodzi o wodociągi, to powiem szczerze, jest to niesmaczne co pan mówi. Pan nie ma prawa nas pozbawiać wody, a zastraszanie nas jest nie na miejscu, bo nie jesteśmy dziećmi.
Jak na tym przykładzie widać, jakakolwiek argumentacja skierowana raczej do przeciwników przyłączenia, z góry skazana jest na niepowodzenie.
(jg)
Obszerne sprawozdanie ze spotkań ukaże się na łamach wydania papierowego Tematu 3 października.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Co ciekawe, spotkanie na Świątkach zaczęło się od podjętej przez burmistrza Hardie-Douglasa próby (nieudanej) usunięcia z sali wójta Babińskiego! Nie jestem przeciwnikiem włączenia obu terenów w granice miasta, ale metody Gburmistrza wywołują we mnie odruch wymiotny.
Wystarczy przejść się główną ulicą a właściwie chodnikiem przy ulicy Wyszyńskiego, myślę że niejeden damski obcas został tam złamany i nie jedna kostka od nogi wykręcona. To po prostu wstyd by tak wyglądała najważniejsza ulica miasta. Myślę, ze za przyłączeniem tych terenów do miasta przemawia głównie apetyt na dochód z podatków mieszkających tam, no i obawa naszego burmistrza- On mieszka przecież w Trzesiece a jest burmistrzem miasta
Wspaniałe obietnice, nie żebym zazdrościł, ale kiedy miasto zatroszczy się o mieszkańców terenów, które już należą do miasta i np. wybuduje drogi na osiedlu Marcelin?