Reklama

Kolor przegania zło

17/03/2017 11:32

W Szczecinku Aniela Sosnowska najczęściej kojarzona jest jako wieloletni trener i organizator indywidualnych turniejów szermierczych dziewcząt i chłopców w szabli i szpadzie, które odbywają się corocznie w Szczecinku. Jak się okazuje, pani Aniela zajmuje się nie tylko sportem, ale także poezją i malowaniem. Na swoim koncie ma już kolejny tomik poezji i również kilka wystaw.  

 

W piątkowy wieczór (16.03) w holu kina Wolność odbyła się kameralna wystawa jej malarstwa. Autorka, w formie kserograficznych odbitek, wystawiła kilkanaście swoich prac. Przedstawiony przez nią świat mieni się wszystkimi kolorami tęczy. To także nieznana kraina, przepełniona dobrem i szczęściem. Można to dostrzec nawet w tragicznych epizodach życia, należy jedynie zagłębić się w jego z pozoru tylko niedostrzegalny sens.  

- To jest sposób na mój smutek – odpowiada autorka wystawy. - W ten sposób wyrażam całą siebie. Cieszę się, że mogę zainteresować innych i w ten sposób rozjaśniać ich dusze. Świat jest brutalny. Mój wnuczek mówi, że każdy dzień może być radosny, gdy założy się maskę klauna.

- Przez 12 lat, oprócz fechtunku, prowadziłam gminny ośrodek kultury, zajmując się plastyką. Zajęcia prowadziłam przede wszystkim z dziećmi. To właśnie od dzieci wiele się nauczyłam. Początkowo nie miałam na to czasu, ale kiedy mój synek pofrunął na drugą stronę tęczy, otworzyłam się na niego. Tak szczerze mówiąc malowałam już jako dziecko. Do tej pory nie pogodziłam się ze śmiercią mojego jedynego syna. On jest, tak to czuję, ze mną, w moich myślach. To jest taki jego dotyk. A wtedy myśli najlepiej namalować i to jest najlepszy sposób na smutek. Bogata kolorystyka jest na przekór wszystkiemu. Wtedy, kiedy człowiek ma gorzej, trzeba to rozjaśnić kolorem – twierdzi nasza rozmówczyni.

 Aniela Sosnowska maluje na płótnie farbą akrylową. Kolorystykę podkreśla każdorazowo czarny kontur. Tematykę do obrazów dostarcza wyobraźnia i spostrzeżenia. Jak sama twierdzi, fascynuje ją malarstwo Van Gogha i Modiglianiego, choć ze względu na formę, jak również tematykę można doszukiwać się także stylu Nikifora czy Ociepki. Przykładem jest choćby piękna dziewczyna na tle starych kamieniczek Chełmna – rodzinnego miasta autorki wystawy. Inspiracji dostarczają jej także powszechnie znane dzieła, jak choćby obraz „Jezu ufam Tobie”, czy „Mona Lisa”. To także przebogaty świat przyrody – psy, koty, gołębie, owady i rośliny.    

- Obrazem trzeba opowiadać. Ja również piszę – zaznacza A. Sosnowska. - Wydałam trzy tomiki prozy i poezji. Uważam, że obrazem można przemawiać tak, jak wierszem. Nie jest sztuką coś skopiować. Namaluj nawet kreskę, ale swoją, a to będzie pięknie. Wystawiałam obrazy przy okazji swoich autorskich spotkań w Szczecinku, Chełmie i Kamieniu Pom. Napisałam także książkę „Z zakonu do nieba niekoniecznie”, która ma przepiękną fabułę godną filmu fabularnego. Jest to moje życie spędzone w zakonie. Trafiłam tam mając trzy miesiące i przebywałam do jedenastego roku życia. Dopiero, kiedy w wieku 6 lat poszłam do szkoły zobaczyłam, że dziewczyny ubierają się kolorowo, że dzieci przynoszą do szkoły kanapki. Jak mi jest źle, to biorę i maluję.W ten sposób rozjaśniam swoją duszę.

„Aniela i Przyjaciele”

 

Chciałabym mieć taki Sklep czynny przez całą dobę. / Sprzedawałabym w nim bezgotówkowo: / Lustra z Uśmiechem, / By nikt nie zobaczył swojej łzy / Schowanej w kąciku źrenicy / Ciepły Koc, który przeganiałby samotność? / Kolorową Tęczę, która rozpromieniałaby Niebo? /Dobro, które zwyciężyłoby Zło? (jg)

Aplikacja temat.net

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Temat Szczecinecki Temat.net




Reklama
Wróć do