Koklusz. Zapomniana choroba powraca z siłą

Kiedy nie tak dawno media informowały o powrocie tej choroby, nikt nie przypuszczał, że fala zachorowań tak szybko dotrze także do Szczecinka. Chodzi o krztusiec. To bardzo wyniszczająca organizm i niebezpieczna, zwłaszcza dla dzieci i osób osłabionych choroba. Jej objawy to najczęściej silny, ciągnący się wieloma tygodniami, prowadzący nawet do wymiotów – duszący kaszel. W Szczecinku epidemii wprawdzie nie ma, ale liczba chorych w ciągu roku wyraźnie wzrosła. 

W 2014 roku w dokumentacji szczecineckiego sanepidu odnotowano 4 przypadku chorych na krztusiec. W roku ubiegłym liczba chorych zgłoszona do Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Szczecinku wzrosła do 40! Chorują głównie dzieci i młodzież. Przypadki krztuśca stwierdzono u 4 małych pacjentów w wieku 1-4 lat i tyle samo w grupie wiekowej od 5 do 9 lat. Wśród dzieci w wieku od 10 do 14 lat zdiagnozowano 12 przypadków tej choroby. Wśród młodzieży w przedziale wiekowym od 15 do 19 roku życia – chorowało 11 osób. Jeśli zaś chodzi o osoby dorosłe, to na tę chorobę tylko w ubiegłym roku zapadło 9 mieszkańców Szczecinka. Co ważne, aż 15 chorych na krztusiec wymagało leczenia szpitalnego.  

- Choć wzrost zachorowań jest wyraźny, nie dzieje się nic niepokojącego – podkreśla Barbara Szysz, dyrektor szczecineckiego sanepidu. – Były już lata, kiedy u nas odnotowaliśmy nawet ponad 60 przypadków krztuśca. Taka tendencja wzrostowa utrzymuje się teraz w całym kraju. Chorują głównie dzieci i młodzież. Jest to spowodowane tym, że w pewnym momencie odeszło się od obowiązkowych szczepień u dzieci powyżej 6 roku życia. Szczepione były niemowlęta. Kiedy dziecko rosło, odporność spadała. Teraz na szczęście zmodyfikowano kalendarz szczepień. Obowiązkowo szczepi się już nie tylko małe dzieci, ale również 6 i 12-latki.

- To faktycznie bardzo uciążliwa choroba, ale nie przechodzi się jej dzisiaj tak jak kilkadziesiąt lat temu – dodaje nasza rozmówczyni. – Groźniejsze są jednak powikłania. Dlatego w przypadku krztuśca szczepień nie warto bagatelizować. Oczywiście, najlepiej by było gdyby takie choroby zakaźne jak krzusiec całkowicie zniknęły. No, ale póki co zostają szczepienia. 

foto: Flickr / CC / AJ Cann