
Do Szczecinka dotarł zwyczaj wieszania kłódek na balustradach mostków nad rzeczką Niezdobną. Coraz więcej złomu pojawia się też na nowej kładce łączącej nadjeziorny bulwar od strony ulicy Mickiewicza z terenem przy Zamku Książąt Pomorskich. Mimo, że zwyczaj to bardzo miły i wielu miejscach kraju niezwykle popularny, to w ratuszu nie są zwolennikami takiej formy manifestowania uczucia, szczególnie jeżeli chodzi o nowy obiekt nad Niezdobną. Podobną opinię wyraża wielu mieszkańców Szczecinka.
- Przyznam szczerze, że nie jestem miłośnikiem tego zwyczaju. Ani to praktyczne, ani estetyczne - mówi "Tematowi" wiceburmistrz Daniel Rak.
Burmistrz zastrzegł, że w tej kwestii, nim podejmie jakiekolwiek decyzje, zasięgnie opinii konstruktora naszej zamkowej kładki.
- Trzeba wziąć pod uwagę różne rozwiązania. Przede wszystkim musimy mieć jednoznaczną opinię, że dodatkowe obciążenie nie wpłynie negatywnie na konstrukcję kładki. Gdy kłódek wisi kilka, to jeszcze poza estetyką, nie problem. Gdy jest już ich kilkadziesiąt lub nawet kilkaset, to problem może być - podkreśla D. Rak.
Nasz rozmówca zastrzegł, że gdy opinia w sprawie dodatkowego i nadmiernego obciążenia konstrukcji, ze względu na bezpieczeństwo mieszkańców, będzie na "nie", niewykluczone, że miasto zdecyduje się usunąć z balustrady kładki "zakochany złom".
Tzw. "kłódka miłości" to forma wyrażania uczucia przez osoby zakochane. Kłodki m.in. z wyrytymi inicjałami zakochanych i ewentualnym krótkim wyznaniem miłosnym umieszcza się w miejscu publicznym, np. na moście. Według legendy zwyczaj wieszania takich kłódek pochodzi z Florencji.
Obecnie w większości krajów europejskich istnieją miejsca, gdzie masowo wiesza się kłódki miłości. W Polsce są to m.in.: Most w Parku Kasprowicza w Szczecinie, Most na Bogdance w Parku Sołackim w Poznaniu, most na Wyspę Młyńską w Bydgoszczy czy też Most na Bukowinie w Wałczu. (sw)
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Jest jeszcze m.in. Most Tumski we Wrocławiu. Jest to most zabytkowy z końca XIX w. kłódek jest tam całe mnóstwo i nikt nie ma zamiaru ich likwidować.
Są miejsca na świecie z tradycją zakładania kłódek i nie mam nic przeciwko takiej tradycji w naszym pięknym mieście Szczecinku.Doczekaliśmy się jednak paskudnych czasów pod jednym względem.Osoby zbierające złom,to jacyś desperaci.Kiedyś nie było do pomyślenia,że zabiorą z ulicy ciężką kratkę ściekową,pozostawią wielki otwór do którego może wpaść człowiek,koło samochodu lub roweru.W ten weekend zabrano metalowe kratki spod wielu drzwi wejściowych do bloków spółdzielczych.Mieszkańcy strasznie się wkurzyli.Wychodzisz z bloku i wpadasz w dziurę.Zgłaszali to na policję. Szczecinecka Spółdzielnia Mieszkaniowa nie czekała na rozwój sytuacji,tylko szybko kupiła nowe kratki.Ale ludzi i tak szlag trafia,że jakiś debil jest bezkarny.Złomiarze kradną kilometry przewodów z trakcji kolejowych,nie obchodzi ich los ludzi pozbawionych transportu,kradną transformatory,okradają kościoły,groby,itd. Gdy będzie dużo tych pięknych,kolorowych kłódek,jakiś debil zakradnie się nocą z łomem i narzędziem do cięcia metalu,zniszczy te piękne pręty,by zabrać kłódki na złom."No cóż,taki mamy klimat"ktoś powie i wydamy kolejne pieniądze na naprawę.
A moze by tak ktos pomyslal jak tu kronospanzlikwidowac ktory smierdzi i truje ludzi! Mala kludka nikomu niezaszkodzi a wrecz przeciwnie zostanie ciekawostka miasta i przyciagnie grono turystow np. Ale miasto widze woli sie rozwijac turystycznie w mgle kronospanu gratulacje!
Szanowny Panie D. Rak!!! Jak Pan nie ma wiadomości z wytrzymałości materiałów i obliczeń konstrukcyjnych przy projektowaniu mostów to niech Pan się powstrzyma od głupawych stwierdzeń, że zawieszone kłódki przeciążą wytrzymałościowo most. W ramach nauki może spróbuje Pan wyliczyć ile trzeba tych kłódek aby zagrozić wytrzymałości mostu /to tańsze i nauczy się Pan czegoś/ albo zleci za swoje pieniążki to komuś znającemu się na rzeczy. Nie za długo będą wybory i proponuję wszystkim młodym i ich rodzinom "wyciąć" takiego lokalnego urzędnika w trakcie wyborów do władz lokalnych. Na całym praktycznie świecie nikomu to nie przeszkadza tylko w Szczecinku "wadza" pokazuje swoje widzimisię z durnowatych powodów. Izydor Węcławowicz - Szczecinecki maturzysta z 1957 roku.
PANIE RAK - NIECH SIĘ PAN NIE KOMPROMITUJE. To śmieszne, co Pan mówi.Kłódki obciążają most? To może niech Pan nie wchodzi na ten mostek, bo sie pod Panem załamie. Uważam, że te kódki nikomu nie przeszkadzają, a tylko Panu Rakowi, bo nie ma co robić w urzędzie, to wymyśla, by o nim pisano te głupoty.
Szanowny Panie D. Rak!!! Jak Pan nie ma wiadomości z wytrzymałości materiałów i obliczeń konstrukcyjnych przy projektowaniu mostów to niech Pan się powstrzyma od głupawych stwierdzeń, że zawieszone kłódki przeciążą wytrzymałościowo most. W ramach nauki może spróbuje Pan wyliczyć ile trzeba tych kłódek aby zagrozić wytrzymałości mostu /to tańsze i nauczy się Pan czegoś/ albo zleci za swoje pieniążki to komuś znającemu się na rzeczy. Nie za długo będą wybory i proponuję wszystkim młodym i ich rodzinom "wyciąć" takiego lokalnego urzędnika w trakcie wyborów do władz lokalnych. Na całym praktycznie świecie nikomu to nie przeszkadza tylko w Szczecinku "wadza" pokazuje swoje widzimisię z durnowatych powodów. Izydor Węcławowicz - Szczecinecki maturzysta z 1957 roku.
Brawo , Panie Izydor. Ma pan rację. Ludzie powinni wiedzieć jakich mamy urzedników.
szkoda tylko że głów nie ścinają i nie wieszają na mostach, słupach, przęsłach i kratownicach mostów - za głupie pomysły urzędników ile trzeba pieniędzy z urzędu miasta dla "wujka ciotki zięcia" co to w ITB (Instytucie Techniki Budowlanej) siedzi, set tysięcy za ekspertyzę techniczną stwierdzającą czy kłódki o masie X są odpowiedzialne za pękania kratownic mostu czy wadą jest projekt techniczny kupiony i realizowany za grosze poprzez ustawiony przetarg i wykonawcę który dołożył do tego aby most mógł powstać ? na głupotę w polityce nie ma lekarstwa, władza odbija nie tylko tym w warszawie jak widać ;-)