
Nie da się ukryć, że wraz z nadejściem chłodniejszych dni również temperatury w naszych mieszkaniach pozostawiają wiele do życzenia. Zwłaszcza rano, po nocy, kiedy mury budynków mieszkalnych się wychładzają, a my musimy wyjść spod ciepłej pierzyny, jest to najbardziej odczuwalne. Na poniedziałkowej sesji Rady Miasta prezes Miejskiej Energetyki Cieplnej Marek Szabałowski zapewnił, że MEC jest już dawno gotowa do takiego działania, czeka tylko na decyzje wspólnot mieszkaniowych. Prezes ZGM TBS Tomasz Wełk oświadczył, że podjął już decyzję, iż ogrzewanie zgm-owskich mieszkań ruszy od wtorku, 25 września. A jak sytuacja wygląda w Szczecineckiej Spółdzielni Mieszkaniowej? Z takim zapytaniem zwrócił się do nas jeden z mieszkańców.
- Chciałbym poruszyć temat, który bulwersuje mnie i z pewnością wielu mieszkańców naszego miasta. Od kilku dni w domu temperatura wieczorem oscyluje w granicach 17 stopni. Postanowiłem więc zadzwonić do SzSM, aby dowiedzieć się, dlaczego taka sytuacja ma miejsce. W odpowiedzi usłyszałem, iż "od dzisiaj grzejemy". Gdy powiedziałem pani, że moje kaloryfery są zimne, usłyszałem "niebawem, lada dzień" będę miał ciepło w grzejnikach (w tym momencie przypomniał mi się kultowy film "Miś", w którym pracownik kotłowni na pytanie pani kierownik czy pali, odpowiada trzymając papierosa w ustach : "cały czas palę, pani kierownik" oraz czasy PRL-u, gdy spałem w dresach, a mieszkanie w tej samej spółdzielni ogrzewaliśmy za pomocą "farelki" ) i że zarząd spółdzielni już podjął decyzję o rozpoczęciu sezonu grzewczego. Sytuacja przestaje być śmieszna, ponieważ sprawa rozgrywa się o zdrowie mojego kilkumiesięcznego dziecka, które przez zarząd zostaje narażone na szwank. W przypadku choroby mojego dziecka sprawa z pewnością zostanie szeroko nagłośniona – pisze jeden z naszych Czytelników (nazwisko do wiadomości redakcji).
- Powyższa sytuacja to zwykły skandal, że to zarząd będzie decydował o włączeniu ciepła w kaloryferach, a nie temperatura w budynkach! Dodam, iż płacę ponad 2000 złotych za sezon grzewczy, z czego w kwocie 1000 złotych zarządca budynku, w majestacie prawa mnie okrada poprzez naliczanie tzw. zwrotów jedynie z połowy opłat za c.o. Wniosek nasuwa się sam: czym później zostanie włączone c.o. tym więcej nas okradną! W załączeniu przesyłam zdjęcie pokazujące temperaturę w mieszkaniu przy wszystkich zamkniętych oknach – pisze w dalszej części listu nasz Czytelnik.
Skontaktowaliśmy się w tej sprawie z Barbarą Kucab, prezesem Szczecineckiej Spółdzielni Mieszkaniowej. Z uzyskanych informacji wynika, że zarząd SzSM podjął już decyzję o terminie rozpoczęcia sezonu grzewczego. Rozpocznie się on już dzisiaj (wtorek, 25 września).
- Przez ostatnie kilka dni trochę się ochłodziło, przez co mieszkania się wyziębiły. Wczoraj od rana otrzymaliśmy masę telefonów od mieszkańców, żeby rozpocząć sezon grzewczy. Natomiast prognozy pogody przewidują, że idzie bardzo wysokie ocieplenie i np. dzisiaj otrzymujemy telefony takie „żebyście tylko nie wpadli na pomysł rozpoczęcia sezonu grzewczego, bo idzie ocieplenie”. Mieszkańcy twierdzą, że jeszcze będzie ciepło i można z tym poczekać, także zdania w tym temacie są podzielone. Niemniej jednak wczoraj daliśmy zlecenie do MECu, żeby od dzisiaj, 25 września rozpocząć już sezon. Wszystkie kotłownie działają na pełnej automatyce pogodowej, także nawet jeżeli będzie ciepło w dzień to to ciepło nie będzie po prostu w bardzo wielkich ilościach podawane, o bardzo wysokich parametrach. Także od dzisiaj rozpoczynamy sezon – mówi Barbara Kucab.
Mieszkańcy muszą jednak pamiętać, że „włączenie” wszystkich budynków może potrwać nawet trzy dni, choć cały proces z tym związany rozpoczął się już dzisiaj. Warto również zwrócić uwagę na znajdujące się przy naszych grzejnikach zawory termostatyczne. Należy już dziś maksymalnie je odkręcić, aby uniknąć zapowietrzenia grzejników.
Foto: Czytelnik
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
A na starej koszalinskiej dalej zimno jak cholera...