Kibice i sympatycy KS „Wielim” proszą o pomoc

Kibice i miłośnicy piłkarskiej drużyny KS „Wielim” Szczecinek napisali do naszej redakcji list z prośbą o pomoc. Oto treść listu: „Szczecinecki „Wielim” jest w opałach – nie ma sponsorów. Drużyna bardzo dobrze radzi sobie w rozgrywkach V ligi. Drużynę „Darzboru” sponsoruje miasto, my nie dostaliśmy pieniędzy, a jednak to my mamy szansę na awans do IV ligi, a sąsiedzi za miedzy – na spadek. My szczecineccy kibice zwracamy się do Państwa z ogromną prośbą o napisanie artykułu o problemach naszej drużyny. Każdą małą i dużą firmę serdecznie zapraszamy do przyjścia na mecze „Wielimia”. Ocenicie Państwo grę piłkarzy, zachowanie kibiców i styl opraw meczowych przez nas czynionych. Zapewniamy – nie zawiedziecie się. Podkreślamy też, że niejeden klub w Polsce zazdrości nam takiego oddania drużynie. Wszelkie zapytania i propozycje sponsorowania prosimy wysyłać na adres e-mail: [email protected]”.
    Tyle jedni z najlepszych kibiców w kraju. Aż dziw bierze, że w mieście, które wciąż rozpamiętuje chlubne karty sportowych dokonań klubów: wojskowego KS „Lechia” i jego (niejako) późniejszego spadkobiercy - MLKS „Wielim”, dotąd nie znaleźli się sponsorzy. Tych w przeszłości, choćby w latach 80. nigdy nie brakowało. A może jednak warto pomóc zespołowi o tak wspaniałych tradycjach piłkarskich? Wtedy stadion miejski zapełni się do ostatniego miejsca.
    Ze swojej strony obiecujemy, że wspomożemy Klub w jego działaniach. Niebawem na naszych łamach będziecie mogli Państwo przeczytać artykuł o plusach i minusach piłkarskiego życia drużyny „Wielimia” i jej kibiców. (sw)

Foto: To zdjęcie zrobiono zaledwie ćwierć wieku temu. Wspaniale grający team „Wielimia” ocierał się wówczas o awans do II ligi. Czy kolejne sportowe awanse są możliwe, choćby w roku Jubileuszu 700-lecia Szczecinka i latach późniejszych. Oczywiście! Wszystko zależy od nas – mieszkańców Grodu nad Trzesieckiem. Foto: archiwum MLKS „Wielim” Szczecinek.