
Podczas jesieni nie ma mowy, żeby w mojej kuchni nie było dyni. Można ją zapiekać, gotować, dusić i w rezultacie otrzymać smaczny dodatek do kanapek, pożywne zupy, lub warzywne gulasze. Jednym słowem – mając w domu dynię mamy pole do popisu i pewność, że coś z niej smacznego zawsze wyczarujemy.
Danie, które proponuję na ten weekend to jedno z tych, które powstają w chwilach, kiedy wydaje nam się, że nie mamy nic w lodówce, wpadamy do domu głodni i zmarznięci i musimy uruchomić naszą wyobraźnię, aby coś upichcić prawie „z niczego”. W moim przypadku, po szturmie przez szafki, misy na parapecie kuchennym i lodówkę, „niczym” była właśnie resztka dynia oraz kilka poobijanych, ale jeszcze krajowych, pomidorów, kasza jaglana i kawałek parmezanu. I upichciłam coś, co z pewnością trafi do segregatora z moimi ulubionymi przepisami – pożywną, rozgrzewającą, treściwą zapiekankę.
Zapiekanka z kaszy jaglanej
(2 porcje)
4 łyżki oliwy z oliwek
1 ząbek czosnku
1 szklanka kaszy jaglanej
2 szklanki wody
1/2 małej dyni (ok. 0,5 kg)
2 pomidory (najlepiej podłużne, typu Lima lub Giulietta)
sól i świeżo zmielony pieprz do smaku
4 łyżki świeżo startego parmezanu
2 łyżki uprażonych pestek dyni*
2 łyżki posiekanej świeżej natki pietruszki
Nagrzewamy piekarnik do 200 °C. Dynię oczyszczamy z miąższu, obieramy, kroimy w kawałki o grubości ok. 1,5 cm i rozkładamy je na dnie naczynia żaroodpornego. Skrapiamy dynię 1 łyżką oliwy z oliwek, doprawiamy do smaku solą i pieprzem i wkładamy do piekarnika. Pieczemy 10 minut, po czym dodajemy przekrojone na pół pomidory, również doprawiamy je solą i pieprzem i skrapiamy kolejną łyżką oliwy. Gdy warzywa pieką się, na patelni rozgrzewamy pozostałe 2 łyżki oliwy, wrzucamy posiekany ząbek czosnku i chwilkę smażymy, aż zacznie się wydzielać charakterystyczny, czosnkowy zapach. Kaszę jaglaną płuczemy pod zimną wodą i wrzucamy na patelnię, mieszamy. Chwilę smażymy, aż woda odparuje, a kasza zacznie nieco przywierać do patelni. Zalewamy 2 szklankami zimnej wody, dodajemy szczyptę soli, przykrywamy pokrywką i gotujemy 10 minut. Po tym czasie przelewamy kaszę do naczynia żaroodpornego z dynią i pomidorami. Nie mieszamy, lecz delikatnie potrząsamy naczyniem (włożywszy uprzednio rękawice kuchenne) tak, aby kasza rozłożyła się w miarę równomiernie pomiędzy warzywami. Posypujemy 2 łyżkami parmezanu, doprawiamy solą i pieprzem i wkładamy z powrotem do piekarnika do czasu, aż kasza wchłonie całą wodę, a wierzch zacznie się rumienić. Wyjmujemy z piekarnika i zanim przełożymy zapiekankę na talerze, czekamy ok 7 minut, aż soki pomidorowe nieco "uspokoją się". Dekorujemy pestkami dyni i pietruszką.
*Pestki dyni prażymy na suchej patelni, na małym ogniu, od czasu do czasu potrząsając, aż zaczną się rumienić, puchnąć i strzelać.
Marta Karcz
[email protected]
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie