Reklama

Karty z domieszką magii

15/11/2013 05:29

Szczecinecki Klub Fantastyki, działający przy Samorządowej Agencji Promocji i Kultury, to grupa młodych ludzi zafascynowanych szeroko pojętą kulturą fantasy. Członkowie klubu spotykają się dwa razy w tygodniu, a swoje spotkania poświęcają głównie jednemu obszarowi bogatego świata fantastyki – rozgrywkom fabularnych gier karcianych, których świat osadzony jest w realiach niczym z książek J.R.R. Tolkiena czy A. Sapkowskiego. 

Co ważne, oprócz rozgrywek wewnętrznych, gracze kilka razy w roku mierzą swoje siły podczas organizowanych w różnych miastach kraju i Europy turniejach. W zmaganiach tych odnoszą niemałe sukcesy. Niedługo Szczecinecki Klub Fantastyki powalczy o tytuł Mistrzów Europy: 5 reprezentantów ze Szczecinka weźmie udział w Turnieju Grand Prix Magic: The Gathering, który odbędzie się 29 listopada w Wiedniu. Organizatorzy szacują, że w rozgrywkach może uczestniczyć nawet 1,5 tys. graczy z całego świata. Jest o co walczyć. Pula nagród turnieju to około 20 tys. dolarów. Zwycięzcy wiedeńskich rozgrywek będą też mogli stanąć w szranki o tytuł Mistrzów Globu. 

Na czym polega gra Magic: The Gathering? Kto może w nią grać i czy łatwo się jej nauczyć? – M: TG nie jest jedyną grą, w którą gramy podczas naszych spotkań. Poświęcamy jej jednak najwięcej czasu – mówi „Tematowi” Paweł Kwiecień, prowadzący Szczecinecki Klub Fantastyki. – Jest ona najbardziej popularna. Wymaga najmniej miejsca i zajmuje najmniej czasu. Wydaje mi się, że jest to gra, jak każda inna, np. jak szachy lub warcaby. Główny cel to oczywiście pokonanie przeciwnika. Każdy gracz ma do dyspozycji talię, która składa się z 60 kart. Od tego, które karty dobierze do konkretnej rozgrywki, zależy jego strategia. Ponadto, gracze sami budują swoje talie. Mogą kupić gotowy zestaw albo na przykład dokupywać czy wymieniać różne dodatki. To jest aspekt kolekcjonerski tej gry. Mniej więcej co dwa, trzy miesiące na rynku pojawiają się nowości, dzięki którym gracze mogą rozwijać swoje talie. Z tym jest trochę tak, jak ze zbieraniem znaczków. Poza tym, te karty są naprawdę ładne.

Jak tłumaczy nasz rozmówca, grający w M: TG mogą, ale wcale nie muszą, wczuwać się w fabułę i fantastyczny świat stworzony przez swoją talię. Wszystko zależy od indywidualnego podejścia gracza. – Bardzo dużo zależy od koloru talii – wyjaśnia Paweł Kwiecień. – Mamy pięć kolorów: zielony, niebieski, czarny, czerwony i biały. Zielony to moc lasu, natury, życia, regeneracji. To różnego rodzaju stwory, jak elfy czy druidzi. Niebieski to przede wszystkim moce wody, powietrza i umysłu. Postacie związane z tym kolorem to wszelkiego rodzaju czarodzieje. Czarny reprezentuje siły śmierci, rozkładu, zepsucia, odwołuje się do zła. To rozmaite szkielety czy też zombie. Czerwony to ogień, chaos, wojna, ziemia, smoki czy gobliny. No i biały – symbolizuje moc ładu, pokoju, prawa, honoru, rycerzy… Poszczególne talie możemy łączyć. Jeśli skompletujemy karty, które będą niebiesko-białe, to możemy sobie wyobrażać, że w naszym świecie jest np. kilku czarodziei, którzy leczą, i rycerzy. Ktoś inny, kto ma talię czerwoną, może sobie tłumaczyć, że do walki idą jego smoki. Albo że walczy z talią czarną, czyli z zombiakami. Ale wcale nie trzeba się aż tak w tę grę wczuwać. Na kartach mogłyby być same cyferki i też bardzo dobrze by się grało. M: TG jest bardzo logiczna. Można sobie w niej wszystko zaplanować od pierwszej tury do ostatniej i obmyślać różne taktyki – tak jak w szachach.

Zdaniem naszego rozmówcy, w M: TG może grać praktycznie każdy. Nauka podstawowych zasad nie zabiera bowiem zbyt wiele czasu: - Kilka dni temu uczyłem kolegę i teraz może grać już sam. Wytłumaczenie podstawowych reguł zajmuje może z 20 minut. Ale żeby grać bardzo dobrze albo żeby wygrywać na turniejach, trzeba poświęcić lata.

O tym, że członkowie Szczecineckiego Klubu Fantastyki z karcianymi grami fantasy radzą sobie doskonale, świadczą ich wyniki w rozmaitych rozgrywkach. Zdążyli już zająć czołowe miejsca m.in. na Festiwalu Fantastyki Pyrkon w Poznaniu. Z sukcesami zaprezentowali się również na jednym z najbardziej prestiżowych turniejów kolekcjonerskich gier karcianych Gnomicon w Szczyrku. Mówi Paweł Kwiecień: - Turniejów jest mnóstwo, a my nie możemy być na każdym. Staramy się przynajmniej dwa razy w roku jakiś turniej wybrać. Kiedy np. na rynku pojawia się nowy dodatek do konkretnej gry, są organizowane turnieje premierowe. Na takich też staramy się być. Wcześniej musieliśmy jeździć do Gdańska lub Bydgoszczy, ale teraz takie same turnieje możemy organizować tu, na miejscu. Dzięki temu, że udało nam się zdobyć specjalne pozwolenie, do Szczecinka przyjeżdżają gracze z Koszalina, z Piły, a także z innych miejscowości w promieniu 100 km. W ciągu jednego roku bierzemy udział w takich turniejach okazjonalnych, zawsze też startujemy w jakimś polskim Grand Prix. Stawka jest duża. Na każdym turnieju można coś cennego wygrać. Poza tym, można powalczyć o udział w Grand Prix Europy, a potem o - Grand Prix Świata. 

Ale przecież, żeby grać w M: TG wcale nie trzeba koncentrować się na rywalizacji. Magic: The Gathering to przede wszystkim hobby, które pozwala w interesujący sposób spędzać czas i daje sporo przyjemności. - Jak ktoś się wciągnie w M: TG, to już zostanie – dodaje nasz rozmówca. - Znałem osoby które przez kilka lat nie grały, ale potem w jednej chwili do gry wracały. To naprawdę wciąga. Czy jest to kosztowne hobby? I tak, i nie. Aby skompletować unikalną talię kart, można zainwestować nawet kilka tysięcy złotych. Można też grać zupełnie za darmo, ale wiadomo, po czasie chciałoby się mieć w swojej talii coś więcej. Myślę, że każde hobby po części zabiera pieniądze. Jeśli ktoś chce pograć i tylko pograć, to wie, że będzie to robił, nie ponosząc żadnych kosztów. M: TG działa też jednak w druga stronę: każdy, kto chce grać, chętnie użyczy swoich kart, chociażby po to, aby wciągnąć do gry tę drugą osobę. (zet)

Aplikacja temat.net

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Temat Szczecinecki Temat.net




Reklama
Wróć do