
W Szczecinku dziś ujawniliśmy jeszcze jeden pojazd, który podobnie jak w przypadku ojca Rydzyka, został komuś podarowany przez bezdomnego. Tak przynajmniej mówi napis na szybie. To mercedes klasy S.
Cała Polska zna już przypadek darowania fundacji, prowadzonej przez o. Tadeusza Rydzyka, dwóch aut przez osobę bezdomną. Ofiarodawca, pan Stanisław, wkrótce po dokonaniu darowizny, miał umrzeć. - Tym samym często jak jadę tym samochodem, to mówię "Wieczne odpoczywanie" za niego - przyznaje ojciec Rydzyk w materiale TV Trwam, cytowanym przez Wprost.pl. Z wyemitowanej rozmowy można się dowiedzieć także, ze bezdomny wygrał wcześniej 1 mln 300 tys. zł w Totolotka.
Sprawa żyje nie tylko w Internecie własnym, bujnym życiem. I choć, jak sam przyznał w roku 2016 o. Rydzyk, były to “volkswageniki”, to w Szczecinku dziś ujawniliśmy jeszcze jeden pojazd, którego rodowód ma być, wg właściciela, bliźniaczy. To właśnie potwierdza napis na całą szerokość tylnej szyby mercedesa, parkującego w centrum Szczecinka.
foto: Adam Kowalczyk, dziękujemy
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Buractwo 5zl by nie dal dla bezdomnego
Zgłaszamy do skarbówki
Lepiej by napisał na szybie "Niemieckie obozy śmierci". Przynajmniej zrobiłby coś dobrego dla Polaków.
Bgz
Czytam o tej "ogromnej aferze" w internecie na temat tych "maybachów" o. Rydzyka i się zagotowałem. Widzę jak "ciemny lud" masowo daje się podpuścić na o. Rydzyka. No i dlatego nie wytrzymałem, więc poczytajcie: Człowiek, który podarował te dwa samochody (małolitrażowe Volkswageny) Radiu Maryja w 2003 r. nazywał się Stanisław Krukowski (ur. 28.02.1951 w Malborku) . Już nie żyje, zmarł na raka w 2007 r. .. Mieszkał w owym czasie w Warszawie ul. Dembego 10 m. 198. Wcześniej przez 6 lat był warszawskim kloszardem, bezdomnym, grzebał w poszukiwaniu pożywienia po śmietnikach, ponieważ jego córka Anna (c. Alicji ur. 15.03.1978 r.) - obecne nazwisko Ceballo Hechavarria - obecnie dość znana osoba w Warszawie, prawie przyszła celebrytka - wyrzuciła go wtedy z jego domu i obrabowała z dobytku podczas gdy jej ojciec przebywał chory w szpitalu. Stanisław wyszedł ze szpitala i będąc od tego czasu kloszardem modlił się codziennie na różańcu podczas modlitw emitowanych w Radiu Maryja i prosił o odmianę swojego losu. No i w końcu wygrał dużą sumkę w totolotku. To właśnie wtedy jako szczery dar wdzięczności za wysłuchanie jego modlitw natychmiast gdy stał sie bogaty kupił i podarował te dwa samochody Radiu Maryja. A co z córką? Co byście na jego miejscu zrobili? A córkę oczywiście wydziedziczył w testamencie notarialnie i podał w nim dokładnie przyczynę. Czy nie przyznacie, że suka gorsza od zwierzęcia?... (nie ublizajac tu żadnemu zwierzęciu). Chcecie wiedzieć dalszy ciąg? Bo oczywiscie jest ciąg dalszy... Może się doczekacie ..... ha ha ... Ot i taki był POCZĄTEK tej historii. Historii, która w dalszym ciągu trwa. Historii, który żaden z najwybitniejszych scenarzystów na świecie w życiu by nie wymyślił. Ani tym bardziej żaden z wybitnych autorów artykułów na internecie - o tej rzekomej straszliwej "aferze" - szkalujących i wyśmiewających tę historię i samą osobę o. Rydzyka. Dajcie ten post o. Tadeuszowi, bo nie jestem pewien czy zna wszystkie wątki tej historii. Pozdrawiam wszystkich miłośników Maybachów. p.s.: Drodzy internauci, zróbcie w końcu ten szumnie zapowiadany Zjazd Maybachów i Bezdomnych-Posiadaczy Maybachów - na pewno osobiście przyjadę i pooglądam wszystko. Wasz szczerze oddany - Informator Prawdy.
Karacho to twój ???
to chyba "pozdro 600"
gość 2018-01-30 13:26:09 Wielki szacun dla Ciebie!
gość 2018-01-30 13:26:09 Może jakiś link ? Albo PRAWDZIWY opis wydarzenia na innej stronie ?!
Niektórzy nie mają poczucia humoru . Pozdro Karaś !!!