
O problemach szczecineckiego sanepidu pisaliśmy już niejednokrotnie. Przypomnijmy. Jakiś czas temu pojawiła się koncepcja, aby od 1 stycznia 2013 roku w województwie zachodniopomorskim funkcjonowały tylko dwa laboratoria: w Szczecinie i Koszalinie. Od wielu tygodni mnóstwo osób, w tym starosta Krzysztof Lis oraz dyrektor Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Szczecinku, Barbara Szysz zastanawiają się, jak uratować posiadające najwyższe certyfikaty, szczecineckie laboratorium. Chodzi o to, by na planowanej restrukturyzacji nie ucierpiał nowoczesny sprzęt i przede wszystkim – ludzie. Obecnie w laboratorium pracuje 25 osób. Każda z nich to wysoko wykwalifikowany specjalista w dziedzinie fizyki, chemii, biologii czy mikrobiologii.
Sprawa od samego początku nie była łatwa. Z czasem dodatkowo zaczęły utrudniać ją niejasne i nieprecyzyjne postanowienia Wojewódzkiego Inspektora Sanitarnego, które praktycznie z dnia na dzień ulegały zmianie. Pisaliśmy na ten temat w artykule, „Kto nie chce laboratorium?” http://temat.net/aktualnosci/12259/Kto-nie-chce-laboratorium" http://temat.net/aktualnosci/12259/Kto-nie-chce-laboratorium
Co nowego w tej sprawie? Okazuje się, że pojawił się cień szansy na to, żeby jednak uratować szczecineckie laboratorium.
W środę (5.09) w Szczecinku u starosty Krzysztofa Lisa gościł Wojewoda Zachodniopomorski Marcin Zydorowicz. Wizyta ta związana była z zagadnieniami dotyczącymi służby zdrowia, a konkretniej z możliwością współfinansowania rozbudowy szpitala w zakresie Szpitalnego Oddziału Ratunkowego i lądowiska. - Poprosiliśmy pana wojewodę o wsparcie, jeśli chodzi o możliwości pozyskania środków z Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko – powiedział „TS” Krzysztof Lis. - Mamy pewne deklaracje, że pan wojewoda włączy się w możliwość ubiegania się o środki finansowe w tym zakresie. Druga przyczyna wizyty była poświęcona właśnie inspekcji sanitarnej.
- Po tym spotkaniu, w którym uczestniczyliśmy wspólnie z panem burmistrzem Jerzym Hardie-Douglasem i panią dyrektor Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej Barbarą Szysz, jestem umiarkowanym optymistą – dodał starosta. Dlaczego?
Nasz rozmówca zaznaczył, że funkcjonowanie sanepidów w całym kraju już wkrótce ulegnie zmianie wskutek wejścia w życie od stycznia 2013 roku nowych przepisów. Zachowana zostanie funkcja nadzorowa placówek, wynikająca z ustawy. Laboratoria mają natomiast zaprzestać wykonywania badań dodatkowych na zlecenie.
Jak przekonywał starosta, mikrobiologię szpitalną czy wodną wraz z częścią pracowników niedługo przejmie szczecinecki szpital. Padła też deklaracja, że wojewoda nieodpłatnie przekaże sprzęt i nieruchomość samorządowi powiatowemu. Będą również uruchomione środki finansowe na certyfikację laboratorium. [posłuchaj]
Dodatkowo zostaną powołane trzy zespoły: do spraw osobowych, organizacyjno-prawnych i analiz optymalizacji organizacji na poziomie województwa. Zgodnie ze słowami starosty, podczas swojej wizyty wojewoda był zdumiony wysokim standardem szczecineckiego laboratorium. Do końca września, w oparciu o powołany zespół, ma zająć stanowisko w sprawie dalszego funkcjonowania laboratorium w Szczecinku. Na jakich zasadach miałoby ono działać?
Dla bezpieczeństwa sanitarnego województwa, tzn. żeby sprawdzić, czy pomysł, aby w całym województwie działały tylko dwa punkty – w Szczecinie i Koszalinie, to koncepcja bezpieczną i trafioną, w 2013 roku ma funkcjonować także trzecie laboratorium – właśnie Szczecinku. Jeśli by się okazało, że nasze laboratorium jest jednak potrzebne, wówczas nie zostałoby zlikwidowane.
Czy takie rozwiązanie jest szansą dla szczecineckiego laboratorium? Do 15 października mają zapaść ostateczne decyzje w tej sprawie. (sz)
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Badając pewne ciekawe dokumenty nazywane interpelacjami poselskimi, można dojść do wniosku, że ktoś mógłby celowo zatruć ujęcie wody pitnej na terenie Szczecinka - dosyć błędnie pokazując mapę podziemnego zbiornika wody w Szczecinku która dawniej była czymś jednolitym, ale dziś po poprawkach sponsorowanych jest takim sobie kawałkiem koła bez trójkąta, gdzie znajduje się "podejrzany" zakład (w tym trójkącie). I dlatego lepiej aby osoby z sanepidu w Szczecinku nie badały tej wody - tylko ktoś z zewnątrz, bo może zdarzyć się, że nieświadome ostrzeżenie "nie pij tej wody" wyszeptane do uszu najbliższych doszłoby do zbyt wielu osób zadających pytania: Dlaczego? A tak nikt w Szczecinie nie będzie przejmował się, iż w Szczecinku piją wodę z dodatkami. Kolejnym pytaniem na które chciałbym poznać odpowiedź to: Dlaczego jezioro było zielone i śmierdziało? I tego się nie dowiem jeśli zlikwidują sanepid w Szczecinku - ale może i z tym sanepidem pod kontrolą lokalnego PO też nie dowiem się prawdy.