Reklama

Jerzy Gasiul: Inna gazeta

23/08/2012 12:48

Czytelnicy Tygodnika Temat czytali to już w czwartek, 9 sierpnia.
Temat. Co tydzień o tym, co ważne

Z dalekiej Warszawy, a konkretnie z Wydawnictwa Uniwersytetu Warszawskiego, otrzymaliśmy całkiem spore opracowanie pod redakcją prof. Ireneusza Krzemińskiego pt. „Po rewolucji. Konsolidacja demokracji w małych miastach: Mława i Szczecinek”. Jak w przedmowie pisze prof. Krzemiński, badania zostały zrealizowane w 1997 roku, a następnie powtórzone w 2008 r. i obejmowały proces związany z przemianami ustrojowymi i społecznymi lokalnych społeczności.
Jak mieszkańcy obu małych, prowincjonalnych miast (Mława - liczy 30 tys. mieszkańców, Szczecinek - 40 tys.) odczuwają i oceniają zmiany dokonujące się w ostatnich dziesięcioleciach. Dlaczego akurat te dwa miasta, które łączy jedynie to, że oba znajdują się w Polsce? Tak naprawdę to tylko autorzy opracowania o tym wiedzą. Być może mamy do czynienia z typowym przypadkiem, tak jak to się dzieje przy skreślaniu cyferek w lotto.
Nie chcę przytaczać przyczyn dotyczących Mławy, ale w przypadku Szczecinka autor tłumaczy jego wybór tylko tym, że na początku lat 70 przeprowadzono w naszym mieście badania socjologiczne. No dobre i to. W każdym razie w 2008 roku badana zostały powtórzone. W tym celu zorganizowano nawet studencki obóz badawczy w Mławie. W Szczecinku chyba nie, bo nie ma o tym wzmianki. W obu miastach przeprowadzono sondaże obejmujące ok. 500 mieszkańców w każdej miejscowości.
Na samym początku bardzo ciekawe jest spostrzeżenie autorów dotyczące sytuacji gospodarczej i życiowej mieszkańców. Otóż okazało się, że cyt.: Mława miała się gorzej niż Szczecinek pod względem gospodarczym i sytuacji życiowej mieszkańców, o tyle obecnie wydaje się, iż jest odwrotnie. Zdaniem autorów Szczecinek, mimo swoich walorów turystycznych, boryka się z trudnościami gospodarczymi większymi niż te w Mławie... Z badań wynika, że szczecinecczanie (autorzy używają określenia - szczecinczanie) pozytywnie oceniają dorobek ostatniego dziesięciolecia. A co ponadto?
Już przy pierwszym rozdziale dotyczącym przemian lokalnej polityki, szczecinecki czytelnik musi obejść się smakiem. Nie dowie się niczego. Nie ma ani słowa o politykach lokalnych w pierwszych latach istnienia samorządu. Za to część dotycząca Mławy została ujęta aż na kilkunastu stronach opracowania. Niestety, w dalszych rozdziałach jest podobnie.
Z naszego punktu widzenia, ciekawe mogą być spostrzeżenia dotyczące lokalnej wspólnoty i jej zainteresowania się publicznymi sprawami poprzez czytelnictwo prasy lokalnej i regionalnej. Jak się okazuje, prasę lokalną i regionalną czyta 8 na 10 mławian i jak to ujęto - 66,8 proc. szczecinecczan. Tam ukazują się 3 gazety powiatowe i 1 o zasięgu regionalnym. Nazwy wszystkich tytułów zostały wymienione. U nas, wg autorów, podstawowymi środkami komunikowania się, są dwa dzienniki regionalne obejmujące obszar całego województwa. Powyższe stwierdzenie niezgodne jest jednak z prawdą. W rzeczywistości na naszym terenie dostępny jest tylko jeden dziennik o zasięgu całego województwa, dodajmy sprzedający się w Szczecinku w... kilku egzemplarzach. No, ale my tu na miejscu możemy się mylić...
Jeśli przyjmiemy, że badania dotyczące czytelnictwa zostały przeprowadzone nieco rzetelniej, to możemy się dowiedzieć, że do czytania prasy lokalnej i regionalnej regularnie deklaruje 27,1 proc. badanych, do czytania pojedynczych numerów 39,7 proc. a 27,1 - przyznaje się, że nie czyta. Najmniej czytający są najmłodsi uczestnicy sondażu.
Jednak w prawdziwe zdumienie może wprowadzić wykres dotyczący czytelnictwa tejże prasy w Szczecinku. Otóż, jak twierdzą ci, którzy rynek badali - 21,3 proc. czyta „Głos Dziennik Pomorza” (sic!), 10 proc. „Kurier Szczeciński” i 78,1- jak to ujęto - „inną gazetę”. Co autor lub autorzy owego sondażu mieli na myśli, kamuflując tytuł lokalnej gazety, tylko oni o tym wiedzą. A tak przy okazji, skoro istnieje tak wielka dysproporcja pomiędzy tytułami, to od ludzi nauki należałoby oczekiwać nieco głębszej analizy tego dziwnego (i nienotowanego w Mławie) zjawiska niż zdawkowe zdanie cyt. Odpowiedź spoza zamieszczonej w kwestionariuszu kafeterii. 
W tym wszystkim istotne jest to, że książka „Po rewolucji...” została zaadresowana na nasz redakcyjny adres jak najbardziej prawidłowo, wymieniono nawet bezbłędnie numery pokojów w biurowcu, a także - co dla nas jest najistotniejsze - zamiast „innej gazety” napisano „Temat Szczecinecki”. Dziękujemy! Dobre i to.                                                                                                                                      

Jerzy Gasiul

Czytelnicy Tygodnika Temat czytali to już w czwartek, 9 sierpnia.
Temat. Co tydzień o tym, co ważne

Aplikacja temat.net

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Temat Szczecinecki Temat.net




Reklama
Wróć do