Reklama

Jerzy Gasiul: Czasami człowiek musi

17/01/2013 09:54

No i stało się to, co nie powinno się zdarzyć. W tym tygodniu najważniejszym wydarzeniem nie był bynajmniej spacer licealistki podczas lekcyjnej przerwy po kruchym lodzie na jeziorze, ale decyzja Naczelnego Sądu Administracyjnego o wygaszeniu mandatu. Chodzi nie o mandat, czyli pieniężną karę za wykroczenie, a za upoważnienie udzielone przez wyborców do pełnienia funkcji radnego. Otóż, mandat został, mówiąc urzędowo, wygaszony. Uczynił to sam wojewoda do spółki z ministrem. Utracił go nie jakiś tam mało znaczący szeregowiec do podnoszenia ręki, a sam przewodniczący Rady Miasta. Zgodnie z prawem mandat może być wygaszony w przypadku łączenia go z wykonywaniem pewnych funkcji lub działalności. Mówiąc po ludzku, chodzi o pewne ograniczenia związane z wykonywaniem swojej pracy zawodowej. Radni nie mogą bowiem prowadzić działalności gospodarczej na własny rachunek z wykorzystaniem mienia „swojej” gminy, a także zarządzać taką działalnością lub być przedstawicielem w prowadzeniu takiej działalności.
Kwestia wydaje się oczywista, ale najwyraźniej tylko dla amatorów. Profesjonaliści z zakresu prawa w tym względzie mieli inną - jak czas wykazał zupełnie bez racji - swoją rację. Ponieważ przewodniczący jest prawnikiem, radca prawny urzędu też jest prawnikiem, pewnie dlatego procedura odwoławcza ciągnęła się ponad rok. W tym czasie były odwołania do poszczególnych instancji, podjęto nawet stosowną uchwałę. Wszystko na nic. Najpierw niewzruszonym okazał się WSA, a w ostatni czwartek przed południem - jego zdanie podzielił NSA. Przewodniczący mandat utracił. Nie będę się wdawał w kwestie etyczne, ale dość oryginalny wydaje się taki sposób interpretowania prawa.
Jeśli jeszcze kilka miesięcy temu można było dywagować, czy wojewoda,  jakby nie było z legitymacją PO - miał rację, domagając się wygaśnięcia mandatu, ale już po decyzji WSA, raczej już nie wypadało. Takiego przypadku w historii miejscowego samorządu jeszcze nie było. No, ale zawsze może zdarzyć się coś po raz pierwszy.
Jeszcze kilka dni temu wydawało się, że mandat radnego obejmie kolejna osoba na liście PO - Mariusz Getka. Zarówno burmistrz, jak i starosta zaproponowali mu bardziej przystające do jego wysokich kwalifikacji zajęcie, niż podpisywanie listy obecności na sesjach. Jeśli na to przystanie, będzie nieporównanie większy pożytek dla mieszkańców. W tej sytuacji ślubowanie na najbliższej sesji złoży Jarmila Góra.
Zupełnie niespodziewanie kandydatką na fotel przewodniczącego została radna Katarzyna Dudź - lekarz chirurg z zawodu. Przyznać trzeba, że jesteśmy świadkami niezwykłego wydarzenia, kiedy to władza wykonawcza jak i ustawodawcza znalazła się w rękach chirurgów. 
Niespodzianki podczas głosowania na sesji nie będzie. Przy zdecydowanej większości radnych PO, wliczając w to opozycję wspierającą w postaci dwóch sprzymierzeńców z Forum Samorządowego, a także dwóch z SLD, opozycji milczącej i mocno skupionej na sobie, będzie to już tylko czysta formalność. A zdarzyło się już w przeszłości, kiedy przewodniczącego wybrano radnego z opozycji. Ale to już było tak dawno, że tylko najstarsi ludzie o tym pamiętają. Kto nie wierzy, niech zajrzy do naszych archiwalnych numerów.
Na nic śnieżne zawieje i zamiecie - już wkrótce Tematowi stuknie ćwierć wieku. Dawniej - mowa o końcu XX wieku - słowo drukowane cieszyło się nieporównanie większym wzięciem niż obecnie. Nic dziwnego. Młodym, zarówno rodzinny dom jak i szkoła, skutecznie wybijają nawyk czytania, jak wszystko na to wskazuje, biorąc to być może nawet za rodzaj zaburzenia w rozwoju dziecka. W sukurs idzie internet. Tutaj wystarczy obrazek. Najlepiej jeśli będzie ruchomy. Jeśli nieruchomy, to tylko podpis. Ważne, aby był krótki. Długi tekst męczy i zniechęca. Szczególnie demobilizuje młody umysł. Redagować coś takiego każdy może - jak w piosence - trochę lepiej, lub trochę gorzej, ale nie oto chodzi, jak co komu wychodzi. Czasami człowiek musi, inaczej się udusi...
Można zacząć od fejsbuka. Wystarczy wiedza, jak kopiować i wklejać. To wszystko. Wprawdzie nie wyjdzie z tego długo wyczekiwany „Neustettiner Beobachter”, ale powodzenie murowane, szczególnie u gimnazjalistów - tych spacerując

Aplikacja temat.net

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Temat Szczecinecki Temat.net




Reklama
Wróć do