
Zakład Doskonalenia Zawodowego w Słupsku prowadzący na terenie byłego województwa koszalińskiego i słupskiego dziewięć ośrodków kształcenia zawodowego, a także szkoły i warsztaty produkcyjne, wydał decyzję, iż funkcjonująca przy szczecineckim ośrodku, mieszczącym się w budynku przy ul. Bohaterów Warszawy 38, Zasadnicza Szkoła Zawodowa z dniem 31 sierpnia ma zostać zamknięta. Rodzice uczęszczających do tej szkoły uczniów są oburzeni. Dyrekcja nie kryje swojego zaskoczenia.
- Plany zamknięcia szkoły były, ale ten proces miał się odbywać na zupełnie innych zasadach – informuje dyrektor ZSZ Andrzej Czyż. – Myśleliśmy, że od nowego roku po prostu nie będziemy przeprowadzać naboru. Uczniowie, którzy rozpoczęli tutaj naukę, mieliby możliwość jej kontynuowania. Szkoła by naturalnie wygasła. A tak, nie wiadomo, co z uczniami pierwszej i drugiej klasy się stanie.
Zgodnie z informacjami dyrektora, każdy uczeń otrzyma propozycję podjęcia nauki w jednej ze szczecineckich szkół, w której będzie oddział o profilu zawodowym. Problem jednak w tym, że na uczniów czekałyby duże różnice programowe i co najważniejsze, nigdzie nie mogliby kontynuować nauki zawodu, którą rozpoczęli.
- To specyficzna młodzież. Niektórych uczniów szczecineckie szkoły, choć nie tylko, już wcześniej się pozbyły. Niełatwo im będzie się odnaleźć w nowej rzeczywistości i najprawdopodobniej nie będą już kontynuować nauki.
Rodzice, broniąc szkoły zebrali podpisy pod protestem, który zamierzają złożyć na ręce odpowiednim władzom i instytucjom. 25 lutego o godzinie 15.00 w szkole odbędzie się spotkanie, na którym zarząd zakładu przedstawi swoje argumenty rodzicom uczniów i podejmie ostateczna decyzję o losie szkoły.
(sz)
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie